Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
The dream is gone
szykuję się do przyjęcia LSD i mam pytanie
czy jest możliwość że dostane znaczek nasączony jakimś syfem po którym są jakieś problemy zdrowotne ?
Pytanie jaka jest na to szansa? Obecnie raczej nikt nie nasącza kartoników niczym co by stanowiło zagrożenie dla zdrowia.Odkąd o NBOME w miarę zapomniano w najgorszym wypadku dostaniesz inny lizergamid, który niekoniecznie jest gorszy niż LSD. Czasem jeszcze się zdarzy że ktoś wałuje i zamiast LSD daje któregoś z NBOME, które da się przedawkować, ale jeżeli gość od którego kołujesz(lub ten od którego on załatwia) nie jest totalnym nieogarem lub kretynem to szansa że dostaniesz coś szkodliwego jest bliska zeru.
I druga sprawa: opieka. Ma ze mną siedzieć osoba trzeźwa, która nie tylko niewiele wie na temat kwasu i innych narkotyków, ale jest im przeciwna. Zamierzam ją przygotować przynajmniej z teorii, ale czy taki opiekun to nie strzał w kolano?
Dobry opiekun musi się cechować: chęcią pomocy, cierpliwością, altruizmem i chociaż podstawową wiedzą o narkotyku. Ważne żeby ktoś wiedział, że jeżeli mówisz, że umierasz, to nie faktycznie umierasz, tylko żeby zdawał sobie sprawę, że to typowa wkręta. Opiekun musi w razie problemów posiedzieć z tobą, pomóc wstać, uspokoić rozmową, ważne żeby nie stresował i nie zostawił nas samych w nagłym momencie, podał/kupił wodę i tak dalej.
Zakładam tu już w sumie sytuacje ciężkie, gdy nie jesteśmy w stanie sami o siebie zadbać(mnie raz tak zrobiło, że praktycznie nie byłem w stanie wstać przez kilka godzin), ale nikt nie jest wstanie przewidzieć jak potoczy się doświadczenie psychodeliczne.
Ale jeżeli sądzisz, że twój tripsitter będzie w stanie o ciebie zadbać i wspomóc cię w tripie to OK, jeżeli uważasz że dana osoba może cię stresować i ma złe nastawienie, roztacza złą energię ;], to już nawet lepiej idź sama.
A to ile masz wziąć to też zależy od sytuacji, jeżeli twój opiekun spełnia to o czym napisałem, jesteś w bezpiecznym miejscu, nie napotkasz żadnych przypałowych ludzi(rodzice, policja) to jedz ile masz i się ciesz. 220 mikrogramów to niby dużo, ale 110 to jest dawka ledwo odczuwalna.Dilerzy, nawet ci TORowi lubią często troszkę zawyżyć ilość jaka jest na kartonie. Pamiętaj, że pierwszy trip zwykle jest najpiekniejszy, ja bym brał całe, tylko zadbaj o dobre otoczenie(set&setting).
19 kwietnia 2017kirke pisze: Bo na pierwszy raz 220 to raczej za dużo, zwłaszcza, że na większość substancji jestem wrażliwa. Polecacie wziąć pół kartonu czy zaryzykować i cały?
http://psychsitter.com/download-manual/
no, ale i tak nic nie jest w stanie opisać Doświadczenia ....
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.