Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
egoforestsun pisze:A czy mieliście może takie uczucie że czegoś wam brakuje po zażyciu kwasa? Wiecie, że ziółko to już nie to, że przydałoby się coś ekstra.. Chodzi mi o uzależnienie psychiczne.
Ja swoje wszystkie tripy lecę bez benzo i jest git ; )
Nie bój się substancji, zażywaj rozsądne dawki (100 ug na pierwszy raz jest ok żeby się zapoznać z tym specyfikiem - kolega zjadł 200 ug i się zniechęcił na całe życie :P) to nie będziesz mieć problemów.
egoforestsun pisze:Czy według Was warto spróbować, czy coś zmieni się w moim życiu poza stopniem zaawansowania?
Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
egoforestsun pisze:A czy mieliście może takie uczucie że czegoś wam brakuje po zażyciu kwasa? Wiecie, że ziółko to już nie to, że przydałoby się coś ekstra.. Chodzi mi o uzależnienie psychiczne.
Niektórzy wręcz twierdzą, że po takim kontakcie MJ działa na nich lepiej, bardziej intensywnie, psychodelicznie. Jestem w stanie w to uwierzyć.
Czy warto próbować LSD? Myślę, że jest mało osób, które żałują, że spróbowały psychodelików. Jeśli Cię do tego ciągnie i nie masz jakichś przeciwwskazań natury psychicznej, czujesz, że to jest odpowiedni moment w życiu to warto. :emo:
Macie może jakieś porady odnośnie tego czego nie należy robić po LSD?
Wiem, że nie powinno się wychodzić na miasto.
Jak uzbroić się przed bad tripami?
Są jakieś zmiany jesli chodzi o zapotrzebowanie żywieniowe, czas chodzenia do toalety, kontakty z ludźmi itp?
Narkotyk bardziej dla samotnych czy grup? :)
Na bad tripa to mj albo benzo mogą być, ale generalnie lepiej zapobiegać niż leczyć czyli dobrać odpowiednie miejsce i czas kiedy czujesz się komfortowo i możesz się w pełni i bez stresu oddać tripowi, jak masz udawać trzeźwość to nie ma sensu brać. Zmian raczej nie ma, jak wchodzi to może być ciężko coś przełknąć i generalnie czasami niweluje nieco poczucie głodu ale jeść i pić można, zwłaszcza o wodzie trzeba pamiętać bo jak jej brakuje to zaczynają się jakieś dziwne myśli - a w tym stanie każdy bodziec odbieramy znacznie mocniej więc łatwo sobie wkręcić że np. się odwadniamy czy coś, nawet jeżeli nie ma to sensu. Toaleta normalnie. Kontakty z ludźmi - to zależy co masz na myśli, generalnie trochę rusza do socjalizacji nieraz , przede wszystkim załącza się potrzeba szczerości, jakieś przemyślenia o ludziach których znamy itp.
Dla samotnych i dla grupy, z tym że taką grupę lepiej sobie dobrze dobrać bo z losowymi ludźmi to się różnie kończy tripowanie na kartonach.
The dream is gone
I tak mam przygotowane mieszkanie na tripa, powoli sie super zapowiada :D
Umbrellonda pisze: Jak uzbroić się przed bad tripami?
Musisz czuć, że chcesz tego posmakować i bierzesz odpowiedzialność, czasami nowi użytkownicy psychodelików bronią się przed pochłaniającą psychodelą i jest wtedy jeszcze gorzej..
Czuj się komfortowo i swobodnie w otoczeniu, nadanie "klimatu" w pokoju w którym tripujecie mile widziane :D
Wiesz ile mikrogramów ma ten karton? Zaczynając od mniejszych dawek minimalizujemy ryzyko bad tripa, bo powoli zaznajamiany się z działaniem substancji i czy to nam odpowiada.
Trip w domu może być równie ciekawy, jednak moim zdaniem ładne otoczenie odizolowanej natury jest najlepsze. Jak masz naprawdę dobre towarzystwo to nie będziecie się nudzić, jednak przez 8h tripowania warto zaopatrzyć się w dostosowaną muzykę i jakiś film ("Samsara" po sajko dojebała :cheesy: ) Pomyślcie nad jakimiś ciekawymi zajęciami, bo nudząc się trip wam może zejść na złe tory, zwłaszcza za pierwszym razem.
Umbrellonda pisze:zastanawiam sie czy lepiej zeby 4 osoby wziely na raz po kartonie, czy lepiej sie podzielic na dwa dni i mieć tych, którzy pilnują faktycznie (będa też inni znajomi, ale nie mają pojęcia o kartonach). :/
ChrisMoltisanti pisze:Na bad tripa to MJ albo benzo mogą być
A benzo owszem, warto mieć przy sobie na wszelki wypadek, chociaż bad tripy często są pouczające, więc nie jest to bezwartościowa podróż
The dream is gone
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.