Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Słuchajcie dziwna sprawa. Parę dni temu brałem te 110ug, które dość nieźle mnie kopnęło jak wiadomo. Dziś przyszedł dzień na mojego brata, który też zarzucił blotter 110ug.
Więc sprawa wygląda konkretnie tak - miał dość słabe efekty. Głównie coś tam widział jak się przypatrzył bardziej lub przymrużył oczy. Najczęściej mocniejsze wizualne efekciki miał w jednym konkretnym miejscu.
Od czego to zależy? Nierównomiernego rozłożenia LSD na blotterach, czy po prostu na każdego inaczej działa i dawka to indywidualna sprawa? :)
Bo dla mnie to niezła przepaść pomiędzy moim tripem, a jego.
Pozdrawiam
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
EjFinn pisze:na każdego inaczej działa i dawka to indywidualna sprawa? :)
Ja do 200+ jestem całkowicie niezadowolony w settingu spokojnym, w lesie czy w domu. Jeden papier LSD (100ug, 150ug czy 140ug z tych o których pamiętam) zazwyczaj zostawiały niedosyt. Ja potrzebuję większych trochę dawek niż przeciętni ludzie i Twój brat pewnie też.
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
trydzyk pisze:A czy brat przyjmuje jakieś leki?
rzabanakwasie pisze:To.EjFinn pisze:na każdego inaczej działa i dawka to indywidualna sprawa? :)
Ja do 200+ jestem całkowicie niezadowolony w settingu spokojnym, w lesie czy w domu. Jeden papier LSD (100ug, 150ug czy 140ug z tych o których pamiętam) zazwyczaj zostawiały niedosyt. Ja potrzebuję większych trochę dawek niż przeciętni ludzie i Twój brat pewnie też.
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
Nieeeeeee. Nie róbcie sobie tego. Idźcie do lasu. Albo nad jezioro. Albo popatrzeć na małe ludziki z dachu wysokiego wieżowca. Albo siedźcie w domu i słuchajcie muzyki. Nie psytrance. Muzyki.
egoforestsun pisze:Elo ludzie, mam pytanie dotyczące pierwszego zażycia lsd, czy dobrym pomysłem będzie zjedzenie go na pół z chłopakiem na imprezie psytrance? Do tej pory jedliśmy raz grzyby i po nich raczej nie mieliśmy ochoty się z nikim widzieć. Natomiast taka impreza wydaje się być nastawiona na pobudzenie psychodelicznych doznań, ogólnie lubujemy się w tej muzyce i kulturze. A i jeszcze jedna sprawa, osobiście leczę się na depresję średnimi lekami serotoninowymi, od roku nie mam nawrotów i po grzybach też było spoko, wręcz to chłopak miał natłok myśli a to ja go uspokajałam, czy kwas może coś mi pojebać w psychice w połączeniu z lekami ssri?
Też nie mam pojęcia jak to rozpoznać, po obrazku?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.