Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 495 • Strona 47 z 50
  • 1935 / 294 / 0
Poznałeś świat duchowy, królestwo Boga i Lucyfera. Zalecam przeczytać Księgę Mormona
Jorvan pisze:
Krótkie streszczenie mojego rozkwitu LSD oraz szybkiego gnicia. Jestem tutaj aby zadać wam pytanie: Co muszę zrobić, aby znów szczęśliwie kwasić? Odczekać rok/dwa, a może już nigdy nie uda mi sie bananowo halucynować? A więc tak: Z najlepszym brosem długo polowaliśmy na LSD, zdobyliśmy, pierwszy trip z nim, zajebiscie ale cos mnie od niego odpychalo, 3 kolejne tripy, dalej bosko, przerozne wizuale, sluchawki i lazenie outside z moimi ludzmi. Wtem na kolejnym kwaszeniu z tym wlasnie brosem, zjedlismy po 2 kartony, po ponad godzinie uznaliśmy ze slabo, i dorzucilismy po kolejnym, czyli lacznie 3 na leb, ok 150 na jednym. Podkreślę tu że "Nigdy na zadnym dragu nie mialem bad tripa". A tu jeb, gdy peak juz schodzil, zajebalismy bonio. Peak wrocil jakby ostrzejszy, zdażył się ciąg zdarzeń które miały 0.2% szansy na wystapnienie: Akurat wtedy tam musial pojawic sie tan pajak ktory przegnal nas do sypialni dziadkow, akurat to pudelko musial wyciagnac z szafki, akurat bizuteria babci w tym pudelku musiala ulozyc sie w pentagram z 3 wyborami na ramionach... historia idzie dalej, w skrocie, walczyliśmy wzrokiem na planszach szatana. Najgorsze jest to że ja wierzylem ze to co dzieje sie na LSD jest prawdziwe, nikt mi nie powiedzial ze to wszystko nie ma sensu, jestes nacpany to widzisz rzeczy ktore nie sa prawdziwe. No i dalej historia idzie ale nie chce wam sie pewnie czytać, wiec tak: Od tego czasu moje halucynacje zawsze są takie same, zawsze są złe, w kolorze fioletu i tego takiego oczojebnego koloru żółto/ziolonego, takie flamastry. Zawsze trójkąty z oczami, zawsze jestem jakiś taki zły i przerażony, zawsze widze to samo. Co musze zrobić, aby znów dało się tak bananowo kwasić i widzieć przeróżne rzeczy? Warto tez dodać, że nigdy w życiu nie malem żadnej "shizy" a tu jeb, Taka przeogormna shiza na przekurweskim badtrpie po 3 kartonach i bongo, jest dla mnie jeszcze nadzieja? Jak myślicie?
#nalekkiejfazie
  • 2 / / 0
Przymierzam się do pierwszego razu z kwachem, ogólnie wcześniej nie zarzucalem nigdy psychodeli oprócz tantum rosy (o ile to jest w ogóle psychodolem) przeżyłem takiego tripa ze od tamtego czasu nie tykalem niczego co może wywołać haluny. Boje się w chuj bad tripa po doświadczeniu z benzo. Ostatnio rozmawiałem z weteranem który mi doradzi żebym tylko w czasie tripa nie palił trawy a jeśli będzie na prawdę źle to żebym dorzucił dropsa. Ktoś z was próbował się w taki sposób ratować? Jak to zadziałało? Dodam że to nie będzie pierwszy drops w życiu, a na ratunek mam już wcześniej sprawdzany fioletowy rolex. Kiedyś miałem po nim delikatne wizuale ale dopiero po mixie z trawą
  • 202 / 14 / 0
Nie pal a wrazie w miej pod reka benzo. 1 karton raczej nie spowoduje badtripa, wszystko siedzi w glowie. Jesli zadbasz o s&s bedzie dobrze
  • 2104 / 458 / 37
Porównywanie benzydaminy do LSD to jak porównywac Poloneza do Porsche. Na 1 raz jeden karton raczej nie spowoduje bad tripa, o ile zadbasz o S and S. Zamiast dropsa ogarnij sobie jakieś benzodiazepiny, choć szczerze wątpię żebyś ich potrzebował. Pomysłu zbijania bad tripa MDMA nie uważam za dobry. Pierwszy raz lepiej nie mixować, candyflipa jeszcze zdążysz spróbować. Dodatek MDMA sprawi, że zaśnięcie po tripie będzie dużo trudniejsze. Bierz śmiało samo LSD i się nie martw.
Lubisz koks?
  • 36 / / 0
zawsze uważałem że badtrip nigdy nie dzieje się bez powodu, zawsze musi być jakiś czynnik lub niedopatrzenie w set&setting i niemożliwym jest wkręcenie sobie bez powodu złych rzeczy.
pare tripów utwierdziło mnie w tym zdaniu, jednak co wy o tym myślicie?
  • 71 / 4 / 0
@emex14 1. Jeśli zle reagujesz na trawę normalnie to jej nie pal w trakcie tripa. Dla mnie dobrze sie uzupełniają te dwie substancje, ale znam takich co sie wtedy gubią. W każdym razie lepiej byc ostrożnym. Nie wiedząc w jakim kierunku to pójdzie.
2. Ja po całej pigule do kwasa to zamykam oczy i przez godzinę mnie odcina (dlatego moge maks 1/2 i to juz po peeku). Wiec moim zdaniem nie specjalnie, chyba ze możesz sobie na to pozwolić siedząc w domu. Natomiast nie zaśniesz pózniej jeszcze dłużej i pytanie czy to Cie finalnie nie zmęczy bardziej.
3. Na pierwszy raz może nie miksuj wcale. Załatw sobie eti w razie W.
4. Wypij ze 2-3 piwa. Nic Ci nie bedzie raczej, ale pewnie osłabi tripa.
5. Jeśli sie boisz nad tripa to może jednak zrezygnuj.
6. Jak sie zdecydujesz to nie walcz z trupem tylko daj sie ponieść.
W tej zabawie podstawa jest zrozumieć ze w tej substancji nie ma nic negatywnego, a chwilowe zle momenty mogą Cie wiele nauczyć o sobie samym i Twoich obawach.
Nie wiem ile masz tych kartonów, ale może na wszelki wypadek zjedz pół.
Ja miałem ciężki okres w życiu, a i tak przeżycia z kwasem były przepiękne.
Powodzenia i daj znać jak było!
  • 2430 / 573 / 155
20 listopada 2019wario122 pisze:
zawsze uważałem że badtrip nigdy nie dzieje się bez powodu, zawsze musi być jakiś czynnik lub niedopatrzenie w set&setting i niemożliwym jest wkręcenie sobie bez powodu złych rzeczy.
pare tripów utwierdziło mnie w tym zdaniu, jednak co wy o tym myślicie?
Coś w tym na pewno jest bo s&s to absolutna podstawa jeśli chodzi o psychodeliki. Ja, mimo że jestem lękowcem i to z b. ciężką nerwicą mieszaną, to biorąc z nastawieniem, że zawsze ,,w razie czego'' mam pod ręką benzo lub neuroleptyk nigdy nie złapałam bad tripa na typowych sajko (kwas, homet, grzyby etc.), jedynie raz po ketaminie, więc też uważam, że to kluczowa sprawa.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 232 / 104 / 0
Nie wiem do końca czy to badtrip, ale po sylwestrze gdzie ćpałem amfę i chlałem wódę (standardowo urwany film od jakies 21), odzyskalem świadomość (!!!) leżac najebany nad ranem pod wpływem LSD...

Mniejsza o okoliczności, bo były idiotyczne i pijackie. Czuję, że długo będę to trawił. Ani trochę nie byłem na to gotowy.
<Static>
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
  • 1340 / 525 / 0
@statyczny raczej nie bad trip tylko zwykla marnacja i politoxykomania
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 232 / 104 / 0
Jedno nie wyklucza drugiego.

edit:

Wydaje mi się że niemożliwym jest brak badtripu na LSD, gdy psychodela przychodzi nagle i niespodziewanie. Dookoła jest mnóstwo ludzi, a karton był tak mocny, że masz trudności w porozumiewaniu się z innymi.

Najgorsze jest to, że kolejny dzień już min ął, a ja nadal widzę rzeczy, których tak na serio nie chcę widziec.
<Static>
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
ODPOWIEDZ
Posty: 495 • Strona 47 z 50
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.