Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 2 z 3
  • 504 / 1 / 0
no dobra. w takim razie co powiesz na to, że 70% społeczeństwa stawia na wódę ?
[b]mushroom therapy.[/b]
  • 66 / / 0
Powiem, ze alkohol jest jednym z najbardziej niebezpiecznych narkotykow na swiecie, a to ze jest u nas legalny i ludzie go pija nie zmienia postaci rzeczy. Sa kultury, ktore jedza grzyby i dla nich to nie narkotyki, tylko grzyby bogow, a alkoholu tacy nie tykaja. Tylko, ze w takim meksyku to glownie szaman je, zwykly smiertelnik moze raz czy dwa w zyciu, a u nas wodke chla kazdy kto sobie ma na nia ochote. To przyklad jeszcze gorszej glupoty niz sam fakt legalnego alkoholu. Masz jeszcze jakies pytanie?
Psychedelic society...
  • 504 / 1 / 0
no tak, zgadzam sie z Tobą w 100%.
Nie napisałem ze DXM jest lepszy od grzybów. Pisałem o tym, że wolę dxm niż psylocybinę. I może masz rację, że po grzybach "nieogarniam", tak samo jak po kwasie i powoju. Dlatego wolę inny wymiar tripa. Na spokojnie, - pozwiedzać przeszłość, znów zobaczyć obrazy z dawnych lat, a nie fraktale, falujące kolory itd.. i to tyle.
Ostatnio zmieniony 08 marca 2009 przez antraxkelso, łącznie zmieniany 1 raz.
[b]mushroom therapy.[/b]
  • 66 / / 0
Nie moge powiedziec "powinienes zrobic...", powiem, ze "na twoim miejscu" wolalbym male dawki i slabe tripy z LSA czy grzybami. Podroze bardziej wartosciowe, w dodatku duzo zdrowsze. Nie oszukujmy sie - DXM niszczy i to tragicznie, w dodatku nadaje sie tylko do siedzenia w nocy w domu z muzyka, za to agonisci receptorow serotoninowych na zajebisty plener sa jak znalazl (chyba, ze mowimy o 250 grzybach no to juz raczej w domu)
Musisz zatem jasniej sie wypowiadac - jezeli dla ciebie dex jest lepszy niz zibenki to do zdania "DXM ma wiekszy potencjal niz psylocybina" dodaj jeszcze "wedlug mnie"
Psychedelic society...
  • 3246 / 353 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
ctrl+alt+delete pisze:
Dobry BXM to dozylnie podany BXM. Dlatego pierdol LSA i buchy - laduj roztwor w pompke i jazda po batach! Zycze milego i MEGA PSYCHEDELICZNEGO tripa.
A na zejsciu dojedz jeszcze 450mg
SEX, SMIECH, DXM...
I na huj ci taka ironia?

Najbardziej nie lubie głupich pseudo-pro-ćpunów. Po co sie odzywałeś skoro nie jesteś zainteresowany tematem? Nie wiem skąd bierze sie taka nienawiść do dxm. Może hujowo na was działa dxm, ale prędzej bym sie skłaniał ku temu że to taki lans "ooo pojade po dxmie, haha i będe cool".

To tak samo jak z tanimi ciuchami, plecakami nie w modzie, disco-polo, stylu "emo", i szukaniu "kozła ofiarnego", po którym można jezdzić myśląc że jest sie lepszym. Mówisz ctrl+alt+delete o wódzie, o zlym traktowaniu używek, o tym że ludzie wola acodin bo kosztuje 5zl (bzdura, jak dla mnie grzyby niczym szczególnym sie z grona tryptamin nie wyróżniają, a i tryptaminy nie są "narodem wybranym" szczerze mówiąc salvia, tym bardziej z dxm, zmiata je jednym pierdnieciem... nie wiem jak z DMT). Zauważ że ci ludzie może robią to z głupoty, może wpływ środowiska, ale to co ty robisz ty jest tragiczne. "Wielki oświecony szaman" wchodzi na forum dla ćpunów żeby podokuczać tym którym wszyscy dokuczają. Może jak sie dalej postarasz, to nawet cie zaakceptują, wiesz oni nie lubią odmieńców, ale ty najwyraźniej umiesz sie dostosować. Widać chcesz sie wyróżniać, ale niestety trafiłeś na miejsce gdzie jesteś podrzędną jednostką, więc sie przynajmniej wyżyjesz. Troche szacunku ludzie, bierzecie te psychodeliki, ale po "bani" wracacie do swojej szarej rzeczywistości miliardów marionetek sterowanych jedną dźwignią. Szkoda, że jesteś w stanie tak bardzo sie poświęcać by eksponować swoje upodlenie.

Jeśli nie rozumiesz, to pomyśl, nie lubisz dxm - spoko, ja uwazam ze połączenie z powojem dodaje zarówno powojowi jak i dxm. Ale tu jest widzisz temat jaki jest i daruj sobie tego typu trollowaty offtop. Nie masz nic do powiedzenia, nic nie mów.

I jeszcze PS. Dla tych co uważają dexa za podrzędny drag mogliby czasem użyć mózgownicy. DXM działa na tak wiele receptorów że na każdego działa inaczej jak pisało w FAQ po zjedzeniu dxm:
1/3 Zakocha sie w nim
1/3 Spróbuje kilka razy i skończy
1/3 Przeklnie to czego doświadczyła

PS2. Nie do końca jest to prawdą, moja koleżanka sprubowała raz i miala zle, drugi raz - prawie nic, za trzecim powiedziała że to było zajebiste i tak już zostało.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 66 / / 0
Podczas obcowania z ludzmi nauczylem sie, ze wiekszosc z nich ma sklonnosc do nadinterpretacji tego, co mowi do nich inna osoba. Uwazam DXM za narkotyk bez rewelacji, do czego mam pelne prawo, a to, ze cisne ludzi, ktorzy go szamia, to tylko Ty sobie bajke taka dorobiles. Patrz na to, co pisze i czytaj to co pisze, nie dodajac nic od siebie i nie doszukujac sie sugestii i podtekstow. Pozdrawiam sercecznie sznownych DXMowcow:*
Psychedelic society...
  • 3246 / 353 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
A moze uwazasz tak, poniewaz Acodin masz w aptece za 5 zl i mozesz go NAPIERDALAC jak typowy cpun dzien w dzien, a dzialanie grzybow jest zbyt akstrakcyjne i nie jestes w stanie go zrozumiec ze wzgledu na swoje ograniczenie (zapewne spowodowane dlugotrwalym zarciem DXM) ?
To nie jest jezdzenie? Bo co? Bo dodałeś "a może"? A może to ty jesteś tak poryty ze nie ogarniasz co piszesz, popatrz uwaznie:
a to, ze cisne ludzi, ktorzy go szamia, to tylko Ty sobie bajke taka dorobiles.
a dzialanie grzybow jest zbyt akstrakcyjne i nie jestes w stanie go zrozumiec ze wzgledu na swoje ograniczenie (zapewne spowodowane dlugotrwalym zarciem DXM) ?
Myślę że każdy oprócz ciebie zrozumie ze to nie są podteksty i nie sądze by jedzenie grzybów było przyczyną, ani żaden inny drug, to jest po prostu ułomność. Dodam: moim zdaniem heh.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 66 / / 0
Ciesze sie, ze wyraziles w pelni swoje zdanie, mam nadzieje, ze teraz czujesz sie spelniony i dumny, ze mogles wielokrotnie skomentowac moj post. Ja mam swoje zdanie, ale zeby cie zbic argumentami w dyskusji musielibysmy sie spotkac, a nie dyskutowac na forum dla ludzi, ktorzy dla "doswiadczen psychedelicznych" lataja do apteki co 3 dzien. Ponownie pozdrawiam szanownych DXMowcow:*

P.S. Czy renesans zyciowy, ktorzy nastepuje dzieki braniu DXM polega na tym, ze dochodzimy do wniosku, iz sensem naszego zycia staje sie dysocjacja i nieogar? To o to chodzi w potencjale tej szamanskiej uzywki?
Psychedelic society...
  • 3246 / 353 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Czyli przyznajesz że jechałeś po dxmowiczach mimo ze wcześniej twierdziłeś że nie jechałeś...halo człowieku, co z tobą nie tak?

Co do nieogaru na DXM, czytałeś pierwszy mój post skierowany do ciebie? dex na ciebie inaczej działa niż na dxmowców dlatego ty go nie lubisz a my tak. Czy jesteś w stanie to zrozumieć? Nie masz prawa wrzucać na dxmowców tylko dlatego że nie rozumiesz. Ja nie mam czegoś takiego jak nieogar na DXM, za to zdarzał mi sie po alkoholu, THC, LSA, BDF (z DXM :P ). Znaczy inaczej, może jest coś co można nazwać nieogarem na dexie, ale podswiadomosc czyni wszystko mozliwym, mozna być zajebanym w trzy dupy, a myśl "chce isc do kibla" sama cie tam zaprowadzi. Albo jak miałem do piwnicy isc (jest dosc labiryntowata) to dopiero przy probowaniu wlozenia kluczyka do kłódki zorientowałem sie ze nie zapalilem swiatla i jest absolutna ciemnosc. Wszystko sie dzieje intuicyjnie.

A dysocjacja to najlepszy psychodeliczny stan jaki kiedykolwiek przezylem, szczególnie na salvii z dexem.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 66 / / 0
jogurt pisze:
Czyli przyznajesz że jechałeś po dxmowiczach mimo ze wcześniej twierdziłeś że nie jechałeś...halo człowieku, co z tobą nie tak?
Szczerze, to chujowy z ciebie filozof, nie wiem, skad jak doszedles do wniosku, ktory pozwolilem sobie zacytowac. Ani nie jade po dzieciach DXM, ani nie przyznaje sie, ze po nich jade. Probuje skonczyc ta bezsensowna klotnie, co przez ciebie idzie marnie, wiec po raz ostatni powiem - cisne DXM, a nie jego uzytkownikow. PO RAZ 3 pozdrawiam szanownych DXMowcow:*

P.S.
Kilka wnioskow na podsumowanie tejze debaty, celem jej ostatecznego zamkniecia:
1. Nie wiem nic o psychodelikach i ich dzialaniu
2. Kwas mi sie chyba zawiesil
3. Jogurt jest wzorcem psychonauty
Ostatnio zmieniony 11 marca 2009 przez ctrl+alt+delete, łącznie zmieniany 2 razy.
Psychedelic society...
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 2 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.