Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 4 z 5
  • 159 / 12 / 0
Fajne benzo, daje poczucie trzeźwości ale po podjadaniu urywa się film.Bardzo zdradliwe.
Uwaga! Użytkownik Luzing jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 516 / 167 / 0
Chciałem spróbować, była możliwość wyrwania recki ale z tego co widzę nie jest już w ogóle dostępne w Polsce w aptekach. Nie ma ani na mp ani w aptece (powiedzieli, że hurtownie tego nie mają). To jest wycofane z obrotu, czy jak?
  • 1893 / 174 / 0
Zgodnie z informacją od podmiotu odpowiedzialnego, produkt Noctofer będzie dostępny jesienią bieżącego roku. Zaistniała sytuacja spowodowana jest podnoszeniem jakości produktu i związanym z tym obowiązkowym procesem zatwierdzania zmian przez URPL.
Źródło: https://www.gdziepolek.pl/produkty/5430 ... tki/apteki
  • 516 / 167 / 0
Zajebiscie, to przy następnej wizycie w styczniu wezmę na to recke i zdań relacje. Gdzieś czytałem, ze to taki mroczny brat lorazepamu :O
  • 4 / / 0
09 marca 2021starysteve pisze:
Chciałem spróbować, była możliwość wyrwania recki ale z tego co widzę nie jest już w ogóle dostępne w Polsce w aptekach. Nie ma ani na mp ani w aptece (powiedzieli, że hurtownie tego nie mają). To jest wycofane z obrotu, czy jak?
Lormetazepam jest dostepny w krajach Beneluxu. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że od razu był przeznaczony na ten rynek. Jeżeli chodzi o działanie, to jest mocno usypiający. Po paru minutach czuć jakby się było nawalonym :D
Uwaga! Użytkownik Pitterson jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 516 / 167 / 0
10 grudnia 2021starysteve pisze:
Zajebiscie, to przy następnej wizycie w styczniu wezmę na to recke i zdań relacje. Gdzieś czytałem, ze to taki mroczny brat lorazepamu :O
Dorwałem dopiero niecały miesiąc temu. Lek imo jest świetny. Zaczynając od tego, że nazywa się jak jakiś wampir (NOCTOFER), przez działanie, po klimat. Wypuszczane jest toto w normalnej, dużej paczce, jak otworzyłem, to się wkurwilem, bo myślałem, że sprzedali mi puste opakowanie, a tu nagle wysypują się takie dwa malutkie blistry po 10 sztuk, bez żadnych udziwnień. %-D wypełniacze też są takie, że jest to chyba bezsmakowe (ale nie wiem, bo nie brałem pod język), nie ma żadnych podziałek itp. To nie wiem, na czym polegała ta „poprawa jakości produktu” producenta, chyba, żeby ludzie co się w to wyjebali zdążyli odwyknąć.
Miałem wziąć od razu na sen ale oczywiście dusza eksperymentatora wygrała i wziąłem jedną tabletkę z kawą. No i… nie pamiętam. Nie pamiętam, czy dorzucałem, chyba nie, może jedną. Nie stało się nic przypałowego i siedziałem w domu, ale jeśli nie pójdziesz po tym spać to nie zaśniesz tylko włącza się taka specyficzna amnezja ale bez senności i robisz śmieszne rzeczy. Nakupowałem od chuja jakichś głupot na Allegro, opowiadałem o swoim życiu randomom z diablo 2, nie chcę pamiętać, czy jakieś rzeczy do znajomych pisałem, na pewno grube przemyślenia szły. Pomysły, żeby tego brać paczkę i zapijać piwem to o ja pierdolę, no nie polecam. Generalnie jest to AMNESTYK (anamnestyk? jest takie słowo?? chyba nie ale chuj). Brałem wielokrotnie wszystkie trzy zetki, brałem wielokrotnie estazolam, do nitrazepamu i midazolamu się jeszcze nie dostałem ani nie miałem potrzeby za bardzo. Ale lormetazepam nie przypomina mi działania tych pierwszych, barbituranów też nie. To nie tyle usypia jak zetki, rozluźnia, jak inne benzo, czy zmula jak barbi, co ścina film i robi właśnie taki klimat amnezji. Inaczej, niż inne benzo, to jest taki oldskulowy usypiacz chyba, ale właśnie śmieszne jest to, że jak po wzięciu nie pójdziesz od razu do łóżka to nie ma tak, jak po estazolamie, że przysypiasz i musisz dalej walić kawę, albo może tylko na mnie tak działa. Nasennie-leczniczo działa za to top notch, jak od razu się położysz. Działa jak dla mnie równo 8 godzin (raz musiałem wstać po 5 to było słabo, ale po 8 wybudzasz się elegancko i wyspany, nie ma tego rozluźnienia jak po estazolamie, gdzie afterglow trwa cały kolejny dzień, albo zmułki jak po zetkach).
Nie widzę za bardzo w tym leku też nic "mrocznego", lorazepam jest bardziej groźny, tzn. jakoś bardziej po nim wydaje mi się, że można na świadomce ale popuszczonymi hamulcami naodpierdalać (ale może się mylę, natomiast znam dużo przypadków pobudek po dwóch dniach na lorkach z cewnikiem w kutasie w szpitalu w Gdańsku ;)). Nie ma też tej dziwnej, lorkowej reakcji paradoksalnej przy wchodzeniu.
Pobiorę trochę dłużej, bo na razie brałem 2 razy tak-o i z 5 razy na sen i pewnie zdam większą relację.
  • 4633 / 766 / 0
Jaka jest Twoja tolerka na benzo?
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 516 / 167 / 0
Kilka ładnych lat biorę dość regularnie, ale 6 mg bromka albo 1-2 mg lorka mnie skutecznie uspokaja, a 2 mg estazolamu usypia. Lormetazepam mam 1 mg.
  • 1590 / 264 / 0
Poprosiłem ostatnio doktorka o te cudeńko. Jest to zdecydowanie mocne benzo, wymaga bardzo dużej ostrożności. Nazwą przypomina lorazepam, ale działanie jest zupełnie inne. Pięknie rozluźnia i lekko euforyzuje przy niższych dawkach. Wyższe natomiast powodują fazę jak klonazepam - urwany film i "pocieszne" przygody na ciężkiej piździe. Nie próbowałem używać tego nasennie %-D
Ogólnie rzecz biorąc, bardzo przyjemna substancja, aczkolwiek nie nadaje się jako rozluźniacz np. do pracy czy szkoły, faza jest za ciężka. Tutaj zdecydowanie bardziej nadaje się alprazolam.
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 516 / 167 / 0
Pięknie rozluźnia i lekko euforyzuje przy niższych dawkach. Wyższe natomiast powodują fazę jak klonazepam - urwany film i "pocieszne" przygody na ciężkiej piździe. Nie próbowałem używać tego nasennie %-D
To prawda, ale moim zdaniem amnezja jest w chuj mocniejsza, niż po klonie. Chociaż znam typa, co rzucał w ludzi kamieniami po klonie, bo myślał, że go nie widzą. Mnie też włącza się ta "czapka niewidka", ale najwięcej co zrobiłem to poobrażałem znajomych. Po bromku gorsze jazdy leciały. Po lormetazepamie w większych dawkach iść do ludzi to o kurwa, kamikadze
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 4 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.