Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1798 • Strona 147 z 180
  • 8104 / 898 / 0
@Nerwuseq
Ale masz tolerke :uwaga: 10 mg lorazepamu 100 mg diazepamu.Przystopuj trochę.Przy benzo nie zawsze trzeba walić kosmicznych dawek.Uważam, że nawet lepiej zadziałało by 3 mg - 4 mg lorka niż ta dycha.No i 100 mg relanium to też kosmiczna dawka, wystarczyłoby 20 mg - 30 mg. :tabletki:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 473 / 28 / 0
@UJebany wlasnie walilem po 20mg rolek po3 razy i jeszcze raz 40 mg i nie moglem spac. Jak myslicie 3tyg przerwy obnizy tolerke ? I czy to co bralem wczoraj 10mg lora 100rolek 2mg klona i 4piwa moglo sie zle skonczyc? Ps czuje takiego kaca lekoweg xD

Proszę nie spamować. Dalsze pisanie tego typu rzeczy może zakończyć się dla Ciebie banem. Pozdrawiam! ~misspill
Uwaga! Użytkownik Nerwuseq nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8104 / 898 / 0
@Nerwuseq
Jasne, że mogło się źle skończyć.Mogłeś wdać się w jakąś bójkę, zajebać coś ze sklepu.
3 tygodnie tot za mało.Chociaż 2 - 3 miesiące przerwy wyzeruje trochę tolerke.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1935 / 489 / 0
Rany, wystarczy pol tabletki 2.5mg dorzucic a oczy i ryj sa strasznie nacpanie, tez tak macie?
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 1212 / 614 / 0
@blokowiska666 mnie ogólnie większe dawki lorazepamu zamieniały w jakieś zwarzywione zombie. Większe, tzn 2,5mg bez tolerki już wywoływało ten efekt. O wyglądzie przećpanego menela nie wspominam nawet bo to oczywiste.

Kiedyś chciałem przetestować sławny mix UJebanego, tzn. klonazepam + lorek. Nie zjadłem tego dużo, chyba coś około 0,5mg klona i 1mg lorka. Jak mi to weszło to o kurła, gdzie ja jestem, co ja tu robię. %-D Uczucie jakby mi ktoś wyjął mózg z czaszki i nasrał do środka. I to nie tak, że byłem jakoś mocno zajebany - po prostu całkowita pustka w głowie. Ni się śmiać, ni płakać. Z zegarkiem na ręku czekałem aż mi to minie, bo nie podobało mi się to uczucie ani trochę. Może jak ktoś jest przeżarty benzylami i ma wyrobioną tolerkę to go ten mix nie ruszy, ale jak ktoś podjada benzo doraźnie w małych dawkach to może nie być najlepsze połączenie. %-D

Lorazepam to bardzo nietypowe, mocne benzo. Kasuje emocje jak chyba żadna inna benzodiazepina. O ile taka alpra, bromek czy nawet klon niwelują lęki wprowadzając w stan miłego relaksu, czasem nawet "pluszu", tak lorazepam je po prostu kasuje. Jakby odcinał całkowicie te części mózgu które są odpowiedzialne za odczuwanie lęku/emocji. Silny anksjolityk, ale mnie osobiście za mocno zwarzywia nawet w dawce 1,25mg + powoduje masakryczne dziury w pamięci.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 104 / 14 / 0
Jak w pracy wziąłem klona 2 mg szef nigdy się nie kapnął ale po lorku zawsze mnie wyczaił musiałem wyglądać jak idź stąd i nie wracaj
  • 7 / 1 / 0
Wiele osób naskakuje na Lorazepam, że ścierwo, że fałszywe i w ogóle. Otóż – to wszystko zależy od użytkownika i wszyscy jesteśmy różni (a zwłaszcza nasze receptory i w jakiej są kondycji). Wszystko zależy też od dawek, okoliczności w jakich bierzemy i jaki mamy ku temu cel. Więc może opowiem coś od siebie jako osoby, która używa tego w bardzo określonych dawkach, żeby się nie wjebać i nie będąc przy tym wjebana w opio czy jakiekolwiek inne substancje.

1. Nie polecam wrzucania dużych dawek na pierwszy raz (np. 5, 8 czy 10 mg), bo jeśli ktoś z tym zaczyna to nawet po 1 mg coś poczuje. Oczywiście wszyscy jak i sam użytkownik powie pewnie, że za mało, więc jak się zacznie od 2,5 mg to będzie git (sama tak zaczynałam, wrzuciłam 1mg, było ok, ale czegoś mi zabrakło i dorzuciłam drugie 1mg, kolejnego dnia już 2,5mg).
2. Tolerancja wzrasta stosunkowo szybko – po kilku dniach używania tej samej dawki (podkreślę, że w moim wypadku) wyrobiła się tolerancja, po wrzuceniu zamiast poczucia absurdalnej radości i dobrego humoru czułam tylko rozluźnienie ciała i tylko tak minimalnie uśmiech. Nic poza tym.
3. Tu przejdę do dość ciekawego wątku, który dla niektórych może być sporym zaskoczeniem, dla niektórych absurdem (bo jak to być aktywnym fizycznie po benzo), dla niektórych nie. Otóż po lorafenie bardzo dobrze się biega :D Głowa totalnie się wyłącza, dobrze słucha się muzyki, a ciało zamiast leżeć po prostu biegnie. O trzeźwej głowie jestem w stanie przebiec 3-4km, po lorze jakieś 7km, co jest dla mnie niewykonalne na trzeźwo. A w międzyczasie wytwarzają się endorfiny. Endorfiny u mnie podbijają działanie benzo, więc na plus. A po takim bieganiu strzelam sobie piwko i jest dobrze.

Mam nadzieję, że to dobre odświeżenie wątku.
dobrze jest godnie żyć
  • 1229 / 176 / 0
Ja po Lorku mialem taką głupawą euforie. Nieuzasadnioną radość, coś takiego. Często działał aktywizująco. Zaczynałem od 1 mg a potem brałem 4 mg. Musze przyznać że często byłem nieusatysfakcjonowany jego działaniem, bądź wydawało mi się że nic nie czuje, ale gdy nastała stresująca chwila to wtedy wiedziałem że on krąży we krwi , bo wówczas byłem spokojny. To jest przede wszystkim lek a nie zabawka do ćpania, stąd wiele osób zapewne tak krytykuje ten lek. Natomiast jeśli teraz miałbym wybrać jakieś benzo to wolałbym klony albo alpre, mają bardziej zdecydowane działanie. Pamiętam też że Lorek mocno siadał na oczy (rozmazywał mi się obraz) i na pamięć krótkotrwałą, w trakcie fazy na lorku ona wręcz nie istniała, nawet ganda tak jej nie orała u mnie
  • 1935 / 489 / 0
Czy dobrze mi się wydaję, że lorek skutecznie wyłącza negatywne emocje? Tzn. byłem dziś dość mocno rozjebany emocjonalnie poprzez sprawy osobiste, alpra się skończyła więc poszzło 2,5mg lorka i wyluzowałem, po jakichś 3 godzinach dorzuciłem druga tabse i juz zupełnie ze mnie zeszło to rozjebanie.

Btw. chyba dość dobrze działa mix 1mg alpry + 2.5mg lorka, wyjebka i luzik.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 1212 / 614 / 0
@blokowiska666 owszem, lorazepam ma chyba najsilniejsze działanie uspokajające ze wszystkich aptecznych bzd. Wyłącza emocje bardzo skutecznie, przez co jest niezastąpiony przy różnych bad tripach czy zwałach. Choć jest to broń obusieczna, bo kilka razy zdarzyło mi się zażyć lorka na lęki będąc w dobrym nastroju, a po przyjęciu tabsy pozytywne emocje szlag trafił - została jedynie lorazepamowa obojętność na świat. %-D
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1798 • Strona 147 z 180
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.