A gdzie tu cos o lorafenie napisales/as?? Temat jest o lorku, to co piszzesz to do watku ogolnego sie nadaje.
Nie jest polowe slabszy od alpry czy klona, 0,5mg klona/alpry to 1,25mg lorazepamu, czyli biorac 5mg lorka powinnismy poczuc sie jak po 2mg klonazepamu czy alprazolamu. Jednak to tylko tabelkowa teoria. Co do samego lorka czasami u niektorych powoduje on euforie, taki typowy banan na ryju od rana do wieczora. Zdarzalo mi sie to po dawce 2,5mg bedac na zerowej tolerce. Nie wszystkim jest ten stan niestety godzien dostac. Co do uzaleznienia to druga po alprze najbardziej uzalezniajaca benzodiazeina, jesli nie na rowni z alpra.

Czyli mam rozumieć że klon jest za nimi w rankingu i łatwiej walczyć z uzależnieniem od niego ??

@Mordarg NIE, no i chyba nie o to sie w tym temacie rozchodzi ;)

Ja uwazam, ze tak. Alprazolam, lorazepam i klonazepam- trzy najbardziej uzalezniajace benzodiazepiny. Wytlumacze pokrotce czemu tak jest (albo dlaczego ja tylko tak uwazam:) ). Otoz alpra i lorek maja najbardziej wywazone dzialanie przeciwlekowe. Drgawki po klonie da sie zatrzymac innymi lekami, jest ich naprawde wiele, medykamentow (nie pisze lekow na lek, bo nie uzywam polskich liter i niektorzy mogliby sie nie domyslic hehe) na lek wielu na odstawke benzo nie ma lub dzialaja z opoznieniem czy maja mase skutkow ubocznych. Druga sprawa jest okres poltrwania trzech ww. lekow, im krotszy okres poltrwania przy lekach o dzialaniu przede wszystkim przeciwlekowych tym gorsze skutki odstawienia (sa przeciez krotkodzialajace leki nasenne ktore sie latwiej odstawia, na sen nieuzalezniajacych lekow jest masa- pisze nazwy substancji i lekow, bo juz o to dostalem upomnienienie; te leki to np. mianseryna (Lerivon), trazodon (Triticco), chlorprotiksen Chlorprothixen), kwiatepina (Ketrel) i masa neuroleptykow czy lekow przeciwhistaminowych).Dlatego alpra i lorek sa najgorsze w odstawianiu. Co do klona ja sam 2 razy bylem detoksowany z klona klonem a nie jak wiekszosc pacjentow rolka, czyli najpierw rolka z klonem leci, potem obcina sie klona az zostanie sie na samej rolce i sie wyzeruje z niej (Rolka- Relanium). Tak mi zaproponowano z tym odstawieniem klona klonem i tak posluchalem. I zadzialala bardzo dobrze taka odstawka. Uff, dobrze, ze juz nie jestem wjebany w benzo, jedynie w opio. Obym tylko do benzo nie wrocil, bo potem miesiac z glowy w szpitalu na detoksie trzeba spedzic, malo komu udaje sie w warunkach domowych odstawic. Powiem wiecej- cpunom politoksykomanom to sie na 100% nie uda. Tak, ze lepiej sie polozyc na 3-4 tygodnie i miec spokoj, a nie odstawiac pol roku czy rok ciagle biorac i oszukujac samego siebie, ze mi dobrze odstawka idzie. A przy okazji wjebac sie w pregabe i baclofen przykladowo. Nie polecam odstawiania cpunom benzo w warunkach domowych.

Po 3 dniach testów, lorazepam wchodzi w moim rankingu benzo na pierwsze miejsce, zrzucając alprę na drugię. Długo używałem alpry ale działanie lorka jest dla mnie dużo bardziej funkcjonalne. Alpra nie wylatuje z mojego menu ale teraz będę jej używać rzadziej.

u mnie po pierwszych testach było identycznie, z tym, że ja potem używałem już tylko Lorafen i poza Relanium oraz estazolamem rzadko kiedy brałem inne benzodiazepiny.

Dziś wszamałem cały listek lorka 1mg, i o dziwo czuję się gorzej. Zrobiło mi się smutno z wielu powodów np, że nikt do mnie zadzwonił z okazji dnia dziecka, niby mam 20 lat, ale jak miałem 19 to miałem telefony od całej rodziny. Przyszła taka niechęć do wszystkiego. Myślę czy zmieszać z klonem bo mam zapasy

@Amadeusz626 przestań szukać szczęścia w benzo, wpierdalając całe blistry, idź lepiej do teatru lub zacznij podziwiać przyrodę i kopulujące zwierzęta na wiosnę, nim będzie oddział zamknięty w psychiatryku na detoksie.

Nie dowalaj nic bo skończy się tak, że myśli depresyjne jeszcze bardziej się pogłębią, dostaniesz reakcji dysforycznej i odpierdolisz coś głupiego. Potem wizyta na SOR na odtruciu/zszywaniu (w zależności od tego jaka głupota Ci przyjdzie do głowy) i kierunek psychiatryk. Tak jak przedmówca napisał, benzo to nie są substancje które poprawią Ci nastrój czy wywołają jakąś euforię. Mogą Cię wyciszyć, uspokoić ale jedzone w NORMALNYCH dawkach a nie na blistry.

Poza tym lorek ma to do siebie, że potrafi czasem wywołać depresyjne myśli, nawet jedzony w terapeutycznych dawkach. Nie raz zdarzało mi się mieć dobry nastrój, wziąć lorka przeciwlękowo po czym cały dobry humor chuj strzelał. Dziwne benzo i odradzam eksperymentowanie z nim dla zabawy.

Dziękuje za te rozumne uwagi. Już jest mi lepiej, zacząłem robić coś z dużą ambicją. Jest Ok. Ale przestrzegam jako mój przykład, że można być po benzo także smutnym.