Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1798 • Strona 126 z 180
  • 325 / 38 / 0
Właśnie mi się wydaje, że to jest fajne nasenne benzo, NIC poza tym. Wrzucam tabsa a tabsem i nic. Wszeogarniający smutek, lęki, nic nie minęło. Dopiero koda , przed którą tak się ostatnio wzbraniałam, sprawiła, że zachciało mi się robić cokolwiek.
Za to gdybym leżała, zasnęłabym snem kamiennym i byc może obudziła się w lepszej formie, tak jak ostatnio. Tyle, że takie samo działanie to ja mogę uzyskać po difce... Zawiodłam się w chuj. Całe szczęście, że za tydzień idę po alprę.
Discard that delusion. Forget it. Go to Wonderland.
  • 325 / 38 / 0
11 stycznia 2020dzojov pisze:
Właśnie mi się wydaje, że to jest fajne nasenne benzo, NIC poza tym. Wrzucam tabsa a tabsem i nic. Wszeogarniający smutek, lęki, nic nie minęło. Dopiero koda , przed którą tak się ostatnio wzbraniałam, sprawiła, że zachciało mi się robić cokolwiek.
Za to gdybym leżała, zasnęłabym snem kamiennym i byc może obudziła się w lepszej formie, tak jak ostatnio. Tyle, że takie samo działanie to ja mogę uzyskać po difce... Zawiodłam się w chuj. Całe szczęście, że za tydzień idę po alprę.
Następnego dnia: Kurwa!! Blister lorka 2,5 mg odebrałam w czwartek po południu. Tera jest niedziela wieczór. Zostały mi 3 tabletki. Owszem spało się przyjemnie, wstawało się dobrze, ale NIC poza tym! Smutek nie minął. W pewnych sytuacjach można mnie było wyprowadzić z równowagi tak, że wylewała się ze mnie agresja (nic nowego, ale na alprze nie było o tym mowy). Czy to to jest kurwa normalne???? Ktoś też tak miał? Wkurwia mnie sam fakt, że tak się dzieje, mam ochotę roznieść wszystko wokół. Dobrze, że w środę będe miała alprę, bo nie wytrzymam! (btw. wiecie może, czy lekarz w obecnej sytuacji lekarz moze wypisac w opakowania alpry 1 mg na osobę?)P
Discard that delusion. Forget it. Go to Wonderland.
  • 325 / 38 / 0
Co do powyższego: nie chciałam się cytować, tylko edytować post, wybacz Admin.
Discard that delusion. Forget it. Go to Wonderland.
  • 1212 / 614 / 0
@dzojov tak, wkurwienie po lorku zdarza mi się dosyć często. Nie jest to co prawda jakiś stały, nieuzasadniony wkurw, bardziej coś na zasadzie że łatwiej mnie wyprowadzić z równowagi. Reakcje paradoksalne w stylu nasilenie lęków czy brak działania też się zdarzały, ale zauważyłem że występują tylko gdy bierze się większe dawki niż terapeutyczne, ew. dorzuca się później. Ogólnie bardzo specyficzne, inne niż pozostałe benzo.

Nie poprawia w żaden sposób nastroju, a może go wręcz nawet pogorszyć. W większych dawkach totalne zwarzywienie, niby zero emocji ale gdzieś w tle przebija się jakiś nieuzasadniony smutek. Po zażyciu często odnoszę wrażenie, jakby wszystko wokół zwalniało (łącznie z mózgiem hehe).

Tak czy siak pomimo tych wszystkich wad nadal uważam, że to świetne benzo TERAPEUTYCZNIE. Pół tabletki 2,5 mg i wszystkie lęki znikają, lorek ma najsilniejsze działanie anksjolityczne ze wszystkich benzo dostępnych w aptece. Do tego przy okresie półtrwania niewiele dłuższym niż alpra działa od niej 2 razy dłużej, co jest niewątpliwą zaletą. Ale jak ktoś chce się naćpać to nie znajdzie tu niczego ciekawego. Za to w małych, terapeutycznych dawkach najlepsze co może być na lęki (stosowany doraźnie oczywiście).

Edit: co do pytania o alprę to lekarz może wypisać jakie tylko benzo chcesz i ile chcesz, oczywiście mowa o normalnych ilościach. A to czy będzie chciał to już inna bajka. :)
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 325 / 38 / 0
No tak, a ja standardowo dorzucałam... Straszną agresję to u mnie wywoływało. Nigdy więcej, dziękuję. Chociaż spało się naprawdę dobrze... :D
Od kilku dni jestem już na alprze SR, a zaraz idę do lekarza po normalną, wybawienie. A co do tego wypisywania przez lekarza... Moja upiera się, że może mi wypisać max 1 opakowanie 1mg. Nie ma mowy o dwóch paczkach, czy dwóch różnych benzo. Ściemnia?
Discard that delusion. Forget it. Go to Wonderland.
  • 3345 / 512 / 0
A ja nie mam lekow i nigdy nie mialem biore benzo po prostu zeby sie tyle nie glowic nad bzdurami i byc bardziej zombie.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 325 / 38 / 0
Ja odstawiłam ssri i robię teraz dokładnie tak samo jak Ty. Tylko ciągle trzeba się głowić skąd to ogarnąć, skoro lekarz nie chce przypisać więcej i to jest irytujące...
Discard that delusion. Forget it. Go to Wonderland.
  • 1212 / 614 / 0
@dzojov wytłumaczę Ci o co dokładnie chodzi z tym lorkiem, bo żarłem tego sporo w ostatnim czasie i myślę, że rozgryzłem już tego skurczybyka. :)

Lorazepam nie daje fazy jako takiej, w większych dawkach robi z człowieka zombie a w mniejszych po prostu działa przeciwlękowo i lekko rozluźnia. Żadnej pewności siebie, żadnej prospołeczności itp - po prostu działa przeciwlękowo i tyle. Stąd zjadacze alpry czy klonów mogą twierdzić że nie działa, a dodatkowo Tmax lorazepamu wynosi od 2 do 3 godzin, ogólnie w chuj długo się wkręca i można przez to odnieść wrażenie, że nie działa. Nie raz się na tym łapałem i dorzucałem zanim rozkręciła się pierwsza dawka, a jak weszły dobrze obie to byłem zajebany niemiłosiernie. :) A zajebanie się lorkiem jest bardzo nieprzyjemne, tak jakby ktoś wyjął mózg z czaszki i nasrał do środka. %-D

Jak widać powodów do dorzucania może być sporo, a dorzucany lorazepam to duża szansa na reakcję paradoksalną albo na załączenie się złudnego poczucia trzeźwości. Jeśli brać lorka to małe dawki leczniczo, jakąś godzinę przed wyjściem z domu i zadziała jak trzeba. Nawet alpra nie była w stanie spacyfikować moich niektórych lęków, a lorek je rozpierdala w drobny pył już w ilości 1,25 mg, co w przeliczeniu na alprazolam wynosi jakieś 0,6 mg. Ale jak ktoś chce się tym porobić jak alprą czy klonami to źle szuka, stąd tak mało postów w tym temacie, tak podejrzewam. Bo o ile narkotyk z niego chujowy, za to lek zajebisty. :)

Ta lekarka albo ściemnia, albo sama gdzieś usłyszała tę ściemę i w to wierzy. Ale to nie byłaby nowość, też mi kiedyś jakaś młoda gówniara próbowała wcisnąć kit że może wypisać tylko 1 opakowanie benzo, ale po zmianie lekarza bez problemu dostaję na raz 2-3 paki benzo takiego, jakiego chcę więc to na bank ściema. Chyba że po nowym roku się coś zmieniło, ale nie sądzę.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 325 / 38 / 0
@Vratislav dzięki wielkie za rozjaśnienie tematu. Opinie w tym wątku są tak różne, że nie wiedziałam, czego się spodziewać. Początkowo myślałam, że jedna tabletka (2,5 mg) mnie poskłada, tak jak niektórych, a gdy tak się nie stało, zaczęłam dorzucać czekając na efekt. Chyba jednak lorek nie jest dla mnie... Potrzebuję leku, który od razu zadziała na lęki i da efekt prospołeczny, gdy nerwy zaczną mnie paraliżować.
Co do recepty. Właśnie wróciłam od lekarza i tym razem babka już przypisała mi dwa opakowania po 1 mg na jednej recepcie i nie mówiła nic o żadnych ograniczeniach. Może wcześniej wciskała mi kit myśląc, że się uzależnię. Dziś trochę inaczej podeszłam do tematu (zapewniłam ją, że nie biorę codziennie %-D natomiast w celu leczniczym jednorazowo potrzebuję większej dawki przez co nie starcza mi do kolejnej wizyty i muszę kombinować latając do rodzinnego - innej wersji przecież nie przedstawię). No i się udało.
Discard that delusion. Forget it. Go to Wonderland.
  • 1545 / 1580 / 0
15 stycznia 2020Vratislav pisze:
...A zajebanie się lorkiem jest bardzo nieprzyjemne...

zdania na ten temat sa mocno podzielone %-D
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1798 • Strona 126 z 180
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.