Zawsze dziękuję losowi, że nie urodziłem się kurwą, osłem, ani obywatelem USA.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
stary dziad pisze:^^^ Nie tylko ćpuny z USA to pizdy, całe USA to brązowy urobek z dupy.
Zawsze dziękuję losowi, że nie urodziłem się kurwą, osłem, ani obywatelem USA.
Troszkę też odnośnie tego co napisał
oxan pisze:
Postanowiłem sprawdzić jak to jest z tym loperamidem i trochę zmieniam swoje zdanie.
Jest moim zdaniem rzeczą niezaprzeczalną, że...
Loperamid poprzez swoje działanie na receptory opioidowe w jelitach, zwalniając perystaltykę jelit - uspokaja organizm.
Łatwiej da się też zasnąć biorąc w dany dzień loperamid, w dni które go nie brałem zdecydowanie ciężej mi było usnąć.
Dawki które stosowałem nie równają redditowym 100mg/dzień ale brałem po 30-40mg na dzień.
Co do perystaltyki i zrobienia sobie kuku zatwardzeniem to moim zdaniem taka buprenorfina jest o wiele gorsza w tej kwestii.
Loperamid blokuje perystaltykę ale tylko na 1 dzień. Na drugi dzień wszystko wraca do normy.
Oczywiście, że bzudrą jest, tak jak twierdzą userzy reddit - że loperamid usuwa 75% withdrawal symptomes, ale takie 20% może osiągnąć moim zdaniem. Nie zasuwanie do kibla co godzinę, lekkie uspokojenie i możliwość zaśnięcia to jednak nie jest PLACEBO.
Sprawdziłem to na sobie na zasadzie jednego dnia brałem loperamid, drugiego i trzeciego nie, czwartego znów tak i porównywałem te dni.
Placebo wykluczam, zwłaszcza że wiem że teoretycznie to nie ma prawa działać a jednak czuję to ciepełko. Wrzuciłem od tak z dupy (ale doustnie, żeby nie było), z myślą "może pomoże na ciągłe latanie do kibla", a że był cały listek to poszedł cały - jestem pierdolnięty i zdaję sobie z tego sprawę ;]
Fakt faktem, loperamid nie przechodzi bariery krew-mózg, ale to z powodu bycia wypompowywanym z powrotem przez P-gp. Inhibitory owej proteiny podane wraz z loperamidem, powodują ujawnienie się działania depresyjnego na OUN, typowego dla opioidów. W każdym razie, na pewno działa na obwodowe receptory opio, co powinno przynosić ulgę w pewnym stopniu.
FDA już jakiś czas temu wydała odezwę w tym temacie, proszę:
- http://www.fda.gov/drugs/drugsafety/ucm504617.htm
- http://www.fda.gov/safety/medwatch/safe ... 505303.htm
- http://www.fda.gov/drugs/drugsafety/dru ... 506835.htm
Czyli nie żadne tam parkinsony jeno kardiotoksyczność! Konkretniej:
Kai Li MD, Craig Smollin MD FACMT pisze:Loperamide blocks the HERG-coded inward rectifying potassium channel which can result in QTc prolongation. It is also a sodium channel blocker which can result in QRS prolongation. Case reports of loperamide overdose describe QTc prolongation leading to monomorphic and polymorphic ventricular tachycardia (TdP) as well as QRS prolongation.
Ponadto sporo jest prac naukowych potwierdzających powyższe, brak natomiast prac potwierdzających iż loperamid to opium dla ludu.
Zatem chyba lepiej pozostać przy tradycyjnym zastosowaniu tego środka.
Tak na koniec jeszcze - w kontekście tego wszystkiego przypomniał mi się difenoksylat i odczułem małe, jak to mówią, DYŻAWI ;-)
Teabadger pisze: Fakt faktem, loperamid nie przechodzi bariery krew-mózg, ale to z powodu bycia wypompowywanym z powrotem przez P-gp. Inhibitory owej proteiny podane wraz z loperamidem, powodują ujawnienie się działania depresyjnego na OUN, typowego dla opioidów. W każdym razie, na pewno działa na obwodowe receptory opio, co powinno przynosić ulgę w pewnym stopniu.
Zamierzam przeprowadzic eksperyment z loperamidem (dajmy na to cale opakowanie stoperanu p.o. i sniff, moze i.v. jak wreszcie naucze sie kurwa kluc xD) po przyjeciu jednego z inhibitorow glikoproteiny P np. z tej listy: http://www.czytelniamedyczna.pl/3867,wp ... iny-p.html moze pieprzem czarnym ze wzgledu na smieszna cene, albo GINKGO BILOBA w jakims mocnym ekstrakcie.
Oczywiscie wszystko w imie nauki skurwysyny
Nie no, jest to lek konieczny w czasie skręta. Nie widzę sobie tego inaczej... ale wysokich dawek bałbym się stosować, bo sama przepłuczka z maku super hamuje flaki, a to zrobiłoby z tyłka kopalnię diamentów, coś czuję :scared:
Swoja droga to na skrecie zawsze mam tak scisniete flaki, ze nie wyobrazam sobie dorzucenia do tego wszystkiego loperamidu. Raczej kieruje sie w strone drotaweryny rozluzniajace gowniana sprawe...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.