Mi ciśnienie obniżył alprazolam. Najpierw 1mg, po dwóch godzinach 1mg. Nie chciałem przesadzić. Szału nie było, jednak trochę się ciśnienie uspokoiło.

Ano nadal nie dostrzegasz problemu.
Mozesz raportowac dalej przyda sie potomnym.
Polecam przejrzec pierwsza strone ktora az kipi od homeopatii:)

No to może sam zastosuj się do własnej rady i przeczytaj te pierwsze strony? Masz jak byk napisane, że alfa-blokery można stosować, a klonidyna do nich należy.
Nie wiem, czy ciśnienie 190/150 miałeś na trzeźwo czy po stymulantach, bo nie sprecyzowałeś, ale zakładam, że na trzeźwo. Ja na trzeźwo zmierzonego nigdy takiego nie miałem. Czytałeś w ogóle moje poprzednie posty? :rolleyes:

%-)
I jeszcze raz dzieki za kontynuacje tematu.

Witam mam pytanie dziś przykleiłem sobie plaster nikotynowy ta najwyższa dawka a przy okazji wziąłem w ciągu dnia propranolol w dawce 30mg i właściwie trafiłem na ten temat. Przestraszyłem się i odkleiłem plastry i nie mam zamiaru wracać do takiego miksu. Nie palę papierosów od jakiś 2 miesięcy ale wziąłem sobie plaster tak jednorazowo aby się pobudzić mocniej. Właściwie czuje się dobrze ciśnieni e miałem nieco podwyższone 135/85. Czy mógłby z tego wyniknąć jakiś problem np. jutro za jakiś czas oczywiście unikając jakiś stymulantów. Biorę Propranolol na uspokojenie od 2 dni. I jeszcze jedno stosuje w domu taką terapie na depresje
tj. mikropoloryzacja mózgu w skrócie TDC's po której ciśnienie nieco skacze w granicach 135/85 czy branie Propranololu jednocześnie może również być niebezpieczne dla organizmu.

a telmisartan (antagonista angiotensyny) w dawce 80mg/doba byłby dobry do stimów?
ostatnio przerobilem gram hexa razem z bisoprololem 5mg/doba i telmisartanem i bylo ok, chociaz chyba slaby sort skoro calosc w dobe poszla xD

Generalnie jeśli chodzi o betablokery, nie zaleca sie ich stosowania w tachyarytmii, zwłaszcza rutynowo, ponieważ nagłe spowolnienie akcji serca, może spowodowac jeszcze większe niedotlenienie. Bierzcie pod uwagę, że im szybciej krew krąży, tym mniej czasu ma na wymianę gazową, jest większy wysiłek dla serca, co zwiększa jego zapotrzebowanie na paliwo - czyli tlen. Natomiast n a g ł e spowolnienie akcji serca, może nie nadążyć z nadrobieniem strat wywołanych tachykardią. Można stosować jedynie selektywne betablokery, jak np nebiwolol. Można go użyć głownie dlatego, że wykazuje dodatkowe działanie rozszerzające naczynia obwodowe (wpływ na procesy syntezy tlenku azotu). dlatego działa podobnie to nitrogliceryny, a do tego działa wybiórczo na receptory beta1.

Nebiwolol w przede wszystkim stosuje się u osób starszych, w leczeniu nadciśnienia tętniczego (w monoterapii lub w leczeniu skojarzonym) oraz w leczeniu uzupełniającym standardową terapię w łagodnej i umiarkowanej stabilnej przewlekłej niewydolności serca u osób, ponieważ jest bardzo dobrze tolerowany nawet u osób po 70 r. życia. Wybiórcza blokada receptorów beta1 w sercu zmniejsza ryzyko występowania działań niepożądanych związanych z obwodowym działaniem leku, w tym ryzyko zależnego od receptorów beta2 zlokalizowanych w mięśniach gładkich oskrzeli, zwężenia dróg oddechowych. Nebiwolol charakteryzuje się dużą wybiórczością działania na receptory beta. Ogólnie działanie beta-adrenolityków prowadzi do zmniejszenia częstotliwości rytmu serca i siły jego skurczu (stąd wnioski o niedotlenieniu) oraz do obniżenia podwyższonego ciśnienia tętniczego. Chronią serce przed efektami pobudzenia receptorów beta m.in. podczas wysiłku fizycznego czy stresu, a także ograniczają również wpływ układu współczulnego w okresie spoczynku, ponieważ farmakologiczne zablokowanie receptorów beta uniemożliwia ich pobudzenie, a przez to ogranicza skutki działania adrenaliny czy noradrenaliny na tkanki docelowe posiadające receptory beta (m.in. w sercu, naczyniach krwionośnych, oskrzelach).

Natomiast jak ktoś słusznie zauważył, jeśli chodzi o samo obniżenie ciśnienia, jak nabardziej inhibitory konwertazy angiotensyny, jak np nitrogliceryne (tzw. moher-killer) lub niezawodny captopril, który działa niemal natychmiast. W grę wchodzi też sześcioazotan mannitu, czyli cordipin. Niemniej nie rozwiązuje to kwestii tachyarytmii, która występuje po stimach.

Jeśli chodzi o premedykację i zapobieganie nadciśnieniu przed wrzuceniem stimów, można spróbować amlodypiny (amlozek 5mg talbetki), która działa łagodniej, ale dłużej, obniżając głównie wysokie ciśnienie rozkurczowe, co też jest ryzykowne i niestety często pomijane w tematach związanych z harm reduction. Aczkolwiek tylko teoretyzuję, bo nie jest to sprawdzona metoda (przynajmniej nic mi nie wiadomo, aby ktoś tego używał w takich okolicznościach), więc ciężko przewidzieć praktyczne efekty.

jakieś jeszcze kwestie co do BB?
Nie? to świetnie. Przejdźmy do niedokrwienia/niedotlenienia serca.

Niedotlenienie, to efekt wywołany niedokrwieniem (niedokrwienie może mieć wiele przyczyn) - m.in. zbyt wolną lub nadmiernie szybką akcją serca, kiedy wymiana gazowa odbywa się zbyt wolno, lub gdy w komórkach nie zdąży zajść do końca proces wymiany tlenowej, ze względu na zbyt szybkie tempo pracy serca, a co za tym idzie serce robi się niewydolne, ponieważ jest zwiększone zapotrzebowanie na tlen przez wzmożony wysiłek mięśnia sercowego. zaczyna się robić błędne koło - serce pracuje szybko, żeby nadrobić deficyt tlenu, a szybsza praca, zwiększa zapotrzebowanie na tlen, którego i tak zaczyna nie wystarczać.

trzeba zwracać uwagę na ewentualne wystąpienie obrzęków kończyn, co może świadczyć o niewydolności prawokomorowej, co w przypadku walenia po nosie jest raczej jak Yeti - wielu słyszało o tym, ale nikt jeszcze nie spotkał, ze względu na wiadomej przyczyny, utratę wody w organizmie.

jak coś pominąłem, to mówice

Fuzja - D5
ja zawsze daje zaczynam od 25, albo i 50 jak wysokie ciśnienie. dawka dobowa jest 150 także bez obaw można frakcjonować po 25 co pół godziny i obserwować efekty. Zbije ciśnienie, ale nie licz na efekt uspokajający, bo to nie ta grupa leków

znalazlem u siebie lek z czyms takim jak tyzanidyna

https://en.wikipedia.org/wiki/Tizanidine
https://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=823.

mimo ze we wskazaniach do stosowania nie ma nadcisnienia tetniczego, to mechanizm dzialania polega na pobudzaniu receptorow alfa2-adrenergicznych, zatem moglby tak dzialac. w tym jest podobny do klonidyny, ktora byla tu polecana, z tym wyjatkiem ze ona jest jeszcze antagonista alfa1-adrenergicznych.

wiec i pytanie: mozna to laczyc ze stimami i czy zadziala?

Klonidyna nie jest alfa-blokerem, tylko agonistą rec alfa-2. To spora różnica.

Nebiwolol wazodylacyjnie działa słabo i wymaga blokera alfa(np.doksazosyna) lub blokera kanałów wapniowych typu L

Leki z grupy inhibitorów konwertazy angiotensyny oraz antagonistów aldosteronu tylko częściowo zbijają wjazd stymulantów na ciśnienie oraz mają znikomy wpływ na samopoczucie podczas działania stymulanta. Są dużo lepsze rzeczy do tego celu.

Ja od kilku lat stosuje zawsze do stymulantów adrenolityki i wazodylatory. Blokada beta-1 powoduje zanik telepawy rąk, zmniejszenie lęków i nieprzyjemnego nieogaru. Oczywiście do tego zbija wjazd na serce.

Blokada beta-2 z jednej strony działa wazokonstrykcyjnie, ale z drugiej podnosi znacząco poziom potasu i magnezu w krwi. Dlatego stosując nieselektywne bb można złapać mocne zamroczenie i spadek ciśnienia po zapodaniu dużych ilości potasu i magnezu. Z drugiej strony odpowiednie dawkowanie minerałów pozwala uzyskać mocniejszy efekt stabilizujący i adrenolityczny. Do tego nadmierna aktywacja Beta-2 powoduje hiperwentylacje.

Blokery rec alfa-1 powodują przede wszystkim rozszerzenie naczyń krwionośnych. Do tego pomagają na lęki i nerwowość po spidach, przywracają apetyt. Zmniejszona jest także przy blokadzie alfa-1 stymulacja, czasem nawet znacząco. Wyrabia się na nie tolerancja, którą skutecznie zbija ładowanie stymulantów z np. amlodypiną lub mieszanie stimsów z yohimbiną oraz adrenolitykami, tylko zamiast blokera alfa-1 trzeba użyć blokera kanałów wapniowych

IMO najlepszy zestaw na kardio to karwedilol i amlodypina. Karwedilol samodzielnie daje rade, ale trzeba go zapodać podjęzykowo. Karwediilol z nicergoliną to także dobry zestaw(nicergoline i karwe podjęzykowo ładujemy).

Karwedilol- bloker beta-1 oraz dużo słabszy bloker beta-2, bloker alfa-1. Do tego jest słabym blokerem NMDA oraz kanałów wapniowych typu L. Wykazuje działanie stabilizujące nastrój i ja odczuwam po nim ogromną zmiane działania stymulantów. Zanika fizyczna stymulacja, a za to zmniejsza się brain fog, nieogar oraz ogólna nerwowość, czuć wtedy wyraźniejszy dopaminergiczny efekt bez sajdów adrenergicznych. Zapodanie podjęzykowe dawek rzędu 24-48mg powoduje, że hexen czy mdphp są całkowicie pozbawione wjazdu na kardo.

Amlodypina - długo działający bloker kanałów wapniowych typu L. Bardzo pomocna przy stymulantach, zbija wazokontrykcję skutecznie oraz nie wyrabia się na nią tolerancja(w przeciwieństwie do alfa-blokerów). Minusem jest wzrost poziomu (nor)adrenaliny wskutek spadku ciśnienia. Dlatego do niej trzeba stosować jakiegoś selektywnego beta-blokera. Również może pojawić się opuchlizna kończyn dolnych podczas długiego stania.

Nifedypina- krótkodziałający bloker wapnia. Dodatkowym działaniem jest podnoszenie poziomu adenozyny, co daje efekt sedatywny oraz hipotensyjny, Do tego nifedypina zauważalnie wzmacnia benzodiazepiny.

Nicergolina- ciekawy alfa-bloker, gdyż działa głównie w mózgu i nie wywołuje hipotensji ortostatycznej oraz sedację.


Werapamil- bloker wapnia typu L w przeciwieństwie do amlodypiny głównie działa w sercu. Daje efekt przypominający beta-blokery ale niestety i tak wymaga dodania beta-blokera oraz wazodylatora.


Po internetach krążą informacje jakoby łączenie bb ze spidami jest niebezpieczne. Taka sytuacja zachodzi tylko jak zapodamy sam propranolol lub ewentualnie stosując selektywnego bb np. bisoprolol.W przypadku propranololu mamy silną blokadę rec. beta-1 i -2 oraz podniesiony jest poziom noradrenaliny. To powoduje nadmierną aktywacje alfa-1 i w rezultacie pogorszenie wazokonstrykcji oraz zmniejszenie wydolności serce. Te dwa razem dają niedotlenienie serca. Jeśli jednak stosujemy selektywnego bb wraz z wazodylatorem to taka sytuacja nie zachodzi. Właściwie nawet nieselektywny BB połączony z silnym wazodylatorf jest bezpiecznym połączeniem.

Wazodylatory potrafią czasem naprawdę mocno poprawić działanie spida. Zmniejszają brain-fog, percepcja kolorów się poprawia oraz poprawa samopoczucia po stymulancie jest dużo wyraźniejsza. Wazodylacja poprawia transport substancji odżywczych do mózgu, co w przypadku brain foga pochodzenia kardiowaskularnego(częste zjawisko po stymulantach) jest bardzo pomocne.


Reasumując: beta-blokery w połączeniu z wazodylatorami(w szczególności blokerami alfa-1) są nie tylko bezpieczne, ale nawet są prozdrowotne i taki karwedilol spokojne mogę polecić każdemu kto stosuje stymulanty.

Jak najbardziej możesz tizanidyne stosować ze stimami. Nie siada tak mocno na ciśnienie jak klonidyna i IMO tizanidyna jest przyjemniejsza i praktyczniejsza niż klonidyna. Tiza podana donosowo działa dużo mocnej niż p.o. i jak masz niską tolerancje potrafi zbić nawet naprawdę srogie stany po stimsach. Na zbijane zjazdów oraz jako doraźny uspokajacz sprawia się doskonale. Yohimbina działa przeciwnie do tizanidyny i klonidyny, więc można nią całkiem szybko zbić tolerancje na agonistów-2.

Beta-blokerami zainteresowałem się przypadkiem po obejrzeniu dokumentu na temat pamięci i był tam wspomniany lek Propranolol nad którym rzekomo trwają obiecujące badania nad leczeniem stresów pourazowych. Obrazowo przedstawiając jego wpływ na pamięć emocjonalną, dla przykładu ludzie z lękiem przed pająkami po wzięciu Propranolu następnego dnia głaskali tarantule, kiedy odstawili lek dalej glaskali piękne tarantule mimo, że przed jego wzięciem ledwie stali przed terrarium. Mówię kurwa panaceum na ten pierdolony ciągły aktywny układ współczulny, nazwa leku zapamiętana, recepty wypisane i szczerze tak sobie biorę te dawki odpowiednio już dobrane pod siebie po licznych próbach. 80mg to tylko kurwa iść spać, 40mg dawka odpowiednia, ale tak jak napisał JohnyHa przy dodaniu potasu czy magnezu z dawką leku, w moim przypadku np sok burak, seler naciowy w celach zdrowotnych to ledwie z krzesła czasami można wstać takie zmulenie od ciśnienia. Pytanie najważniejsze co wtedy jak się przesadzi a trzeba postawić się na nogi. Stimów nie biorę, praktycznie tylko herbata, tak więc to styknie czy stim to stim i jebać je przy bb? Widzę też wiekszą ilość entuzjastów selektywnych blokerów, ale ten Propranolol naprawdę mi pasuje czy mieszanka z powyższych postów sel. i niesel. blokerów wtedy postawi mnie na nogi, albo ograniczać je przy braniu potasu/magnezu czy ma ktoś może jeszcze coś do dodania w takiej oto kwestii, tak mi przyszło do głowy przyjebanie sporych dawek niacyny, mocno naczynia krwionośne rozszerza może to dobry pomysł, ale nie zawsze pusty żołądek jest.