Produkty medyczno-farmaceutyczne opatrzone nazwami generycznymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 192 • Strona 8 z 20
  • 525 / 55 / 0
@up
Potwierdzam, w jakimś suplemencie jeszcze z melatoniną świetnie spałem. i jakiś wyczilowany byłem z rana (subtelnie, więc połowa tego forum nie odczuje :D)

W jakiej dawce ta neoazarina działa z podobną mocą jak benzo? Oraz jaki potencjał do wjebania w porównaniu do benzo.

Dodam, że benzo również (przynajmniej w moim przypadku) nie działa przeciwlękowo, tylko usuwa skutki lęku, nie wpadam w panikę czy stres.
Co do wysiłku (bieganie np.) to odradzam przed snem, potem organizm musi się uspokoić i ciężko zasnąć. Warto zapewnić maksymalną możliwie ciemność i ciszę w pokoju, nic nie jeść ani nie pić na 3h przed snem, ewentualnie bardzo cicho dźwięki usypiające czasem puszczam. No i jak ktoś nie jest ćpunem biorącym w ciągach czy też nie ma choroby, to naturalne zioła i suplementy pomogą bez problemu moim zdaniem. Polecam też autohipnozę czy też jakieś techniki medytacyjne - u mnie się dosyć sprawdza.
  • 70 / 1 / 0
warto też brać magnez z rynkiem przed snem, można również 5htp bądź hydroksyzyne jak ktoś nie ma dużych problemów, i taka ciekawostka po eti nie mogłem spać xD
  • 90 / / 0
http://www.sst-corp.com/samples.php

Widział to ktoś? Niby można zamówić próbki leków, ale... należy podać nazwę firmy i nie wiem, czy fikcyjna nazwa przejdzie.

Post raczej w złym temacie umieszczam. W razie czego proszę przenieść.
  • 2757 / 207 / 0
0Sh14sH pisze:
Dodam, że benzo również (przynajmniej w moim przypadku) nie działa przeciwlękowo, tylko usuwa skutki lęku, nie wpadam w panikę czy stres.
To chyba to samo, no nie ? ;) Chyba że mózg mi się wyłączył z powodu braku paliwa. A tak uściślając: benzo nic nie usuwa, jedynie maskuje objawy (tłumi lęki, ale pod beretem one dalej siedzą w najlepsze). Nie wyklucza to faktu, że są dobrym podkładem do psychoterapii, która faktycznie może lęki owe usunąć o ile ich podłoże jest psychiczne (somatyzacja potrafi dać nieźle w palnik, lub jak kto woli kokpit, doświadczyłem tego nie raz) i nie ma nic wspólnego z brakiem bądź nadmiarem pewnych neuroprzekaźników i niewłaściwym funkcjonowaniu układów tychże).


A tak w temacie: przy brakach diazepamu w apteczce awaryjnej (ładunek przejęli Koreańczycy - jak widać też lubią się naćpać) i zjechaniu z 3x dziennie 5mg do 1x dziennie 5mg ratowałem się.. kaptoprylem podjęzykowo w dawkach 2x dziennie po 25mg. Luzowało paranoje odstawienne, trochę rozluźniało mięśnie i człek jakiś taki normalniejszy był, mimo nienormalnego organizmu ;] A doraźnie na sen świetnie działa na mnie L-dopa/karbidopa w dawce 400/100 (miligramów, nie tabletek :nuts:), efektem ubocznym i bardzo pożądanym są cholernie wyraźne sny, ich 'moc' określiłbym jako 80% siły lamotryginy na tym polu, czyli wysoka półka.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 59 / 7 / 0
Co możecie jeszcze doradzić na bezsenność? Skończyło mi się właśnie benzo - głupio zrobiłem, jak to ćpun - zajebałem całą paczkę rolek, zamiast ją brać przez 2 tygodnie redukując (jestem na końcu odstawki xanaxu). Wiem, że koło poniedziałku, maks. środy mogę mieć uporczywe problemy ze snem.

Jeśli chodzi o leki / dragi:
- Alko / benzo / Z-drugs / GBL - wszystko odpada, jestem niepijącym alkoholikiem, nie mogę przyjmować nic z alkoholem i nic co działa na GABA (wrócę do punktu wyjścia). GBL nie próbowałem i tym bardziej nie chcę. Z-drugs przy mojej tolerce kończy się w skrajnych wypadkach 3h halucynacji / śnieniem na jawie lub reakcją paradoksalną. Raz rano zjadłem kilka zolpidemów i jechałem do pracy autem widząc podwójnie - w chuj niemądre, na szczęście mam elastyczny czas pracy i tego dnia mogłem iść na 5 rano - ulice były prawie puste.
- Hydroksyzyna - brałem, ale z jakiegoś powodu nawet po 8-9h śnie czułem się trochę otumaniony, czego nie miałem nawet po sporych (adekwatnie do tolerki) dawkach benzo. Wolałbym uniknąć tego chyba że nie będę miał wyjścia.
- Mianseryna - SSRI które na początku działa nasennie. Problem taki sam jak z hydroksyzyną tylko kilkukronie bardziej nasilony.

Jakieś jeszcze pomysły?

Trazodon to również SSRI, wolałbym więc go nie brać. Chociaż ten efekt viagro-podobny to nawet ciekawa opcja %-D. Z tymże biorę już SSRI - 9mg hiperycyny 3 x dziennie (wyciąg z dziurawca). Niby nic, ale jak poczytacie to jest skuteczniejszy w ślepej próbie od conajmniej dwóch bardzo popularnych SSRI - chyba chodziło o Prozac i Sertraline. Taka mała dygresja.

Odświeżam relatywnie stary post, ponieważ napisano w nim moim zdaniem dużo mądrego.
0Sh14sH pisze:
@upPotwierdzam, w jakimś suplemencie jeszcze z melatoniną świetnie spałem. i jakiś wyczilowany byłem z rana (subtelnie, więc połowa tego forum nie odczuje :D)
Ja biorę doraźnie melatoninę od długiego czasu. Ma wiele zalet - m.in. brak wzrostu tolerancji oraz to, że nawet brana w nadmiarze przez okres wielu lat nie zaburza naturalnej syntezy melatoniny z serotoniny (wybaczcie brak źródła, ale śledzę wiele portali / profili typu https://www.facebook.com/NeuroScientistNews - ten ostatni polecam szczególnie - więc trudno wskazać gdzie dokładnie przeczytałem o tych konkretnie badaniach).

Najbardziej opłacalne są tabletki amerykańskiego producenta supli Puritan's Pride - za 100 razy 10mg wychodzi na allegro około 28 złotych, także wszystkie apteczne nie mają startu. Zresztą wiecie, jakie jest FDA w Stanach - te suple są produkowane przy standardach jakie obowiązują dla leków.
0Sh14sH pisze:
W jakiej dawce ta neoazarina działa z podobną mocą jak benzo? Oraz jaki potencjał do wjebania w porównaniu do benzo.
Podbijam pytanie, ponieważ nie pojawiła się odpowiedź. Czy to aby na pewno dobry pomysł, żeby preparatem z kodeiną "leczyć" bezsenność? Równie dobrze możnaby pić alkohol albo brać benzo (z tych mniej uzależniających, przy założeniu że nie ma się tolerki). Dla mnie to pomysł całkiem z dupy, ale jak dla kogoś działa, niech napisze o dawkach, jakie stosuje.
0Sh14sH pisze:
Co do wysiłku (bieganie np.) to odradzam przed snem, potem organizm musi się uspokoić i ciężko zasnąć. Warto zapewnić maksymalną możliwie ciemność i ciszę w pokoju, nic nie jeść ani nie pić na 3h przed snem, ewentualnie bardzo cicho dźwięki usypiające czasem puszczam.
Bywa i tak, nieraz po siłowni miałem tak że mimo skrajnego wycieńczenia umysłu i ciała (aż do drżących mięśni) zasnąć nie mogłem. Nie wiem jak wyjaśnić ten paradoks z naukowego punktu widzenia.
Uwaga! Użytkownik inbredbastard nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1920 / 95 / 0
tutaj macie spora garsci info z wykazem srodkow, dosc podobny temat wiec sie przyda - nieuzalezniajace-kombo-nasenne-dla-gieb ... 45376.html
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
  • 46 / / 0
Melatonina + melisa w dawce ok. 6-8 saszetek daje na prawdę przyjemny chillout i ładnie usypia, polecam taki mix, w pełni bezpieczny.
  • 1590 / 264 / 0
1. 500mg+ nikotynamidu (aktywnej formy witaminy B3), za 5 zł dostaniesz jako Vitaminum B Compositum w aptece. Reszta witamin zawarta w tym preparacie jest bezpieczna w większej dawce.
2. Karbamazepina, dla mnie 600mg+.
3. Duuuuużo melisy.
4. Thiocodin (czyli kodeina) ;-)
5. APAP Noc/Aviomarin jak ktoś wcześniej nie brał.

scalono - Reisende

Proszę moda o scalenie, lub wsadzenie to do jakiegoś tematu, gdzie ludzie myślą o naćpaniu się lekami neuroleptycznymi, bo to bardzo ważne!

Napisałem 600mg+, proszę to ZIGNOROWAĆ i pozostać przy dawkach 400mg max. Karbamazepina w wyższych dawkach może nie upośledza myślenia mocno (przynajmniej u mnie), ale nie jest możliwe u mnie chodzenie i patrzenie po jej załadowaniu. Ten stan narasta i trwa dłużej wraz z dawką, np po wczorajszym 1200mg do teraz kręci mi się w głowie tak, że nie mogę się normalnie podpisać, ale mogę chodzić normalnie jak obniżę głowę i patrzę jakby w górę (w ten sam sposób piszę tego posta). Także owszem, karbamazepiną można się naćpać i sny po niej są FANTASTYCZNE, ale nie jest to warte bycia upośledzonym od czasu załadowania do większ0ści trwania fazy, którą należy spędzić w łóżku (przy najmocniejszym działaniu będziesz się wypierdalał non-stop, można się na serio zabić). Proste rzeczy, jak załatwienie spraw na mieście, to wyzwanie warte milion złotych :-D No i kurwa, lepiej żebyście byli sami do wieczora, bo starzy na bank wezwą karetkę, jak zobaczą, że nie jesteś w stanie zrobić nic, a położenie się do łóżka to wysiłek warty Herkulesa. :old:
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 2 / / 0
Witam. Dołączyć chciałem do tematu. Z następującym pytaniem.
Co zastosować na stany, ataki paniki dotyczącej szczególnie ataku serca. Potworne panika, poty, bladosc I uczucie nadchodzącego ataku.
Najchętniej naturalne środki. Aktualnie używam gaba z tryptofanem, melisa, lawenda I herbatki antystresowe I uspokajające. Jako ostatecznośc mam przy sobie neurol i alprazolam. Ale wolałbym uniknąć.
Uprawiam sportu dużo, suplementuje wit. C, d3, kompleks B, niacyne, k2mk7, magnez,wit.E. A mimo to się w głowie coś czasem ryje.
Ostatnio zmieniony 21 listopada 2016 przez tiptresure, łącznie zmieniany 5 razy.
  • 3 / / 0
W moim wypadku idealny okazał się trazadon. Działał na mnie naturalnie oraz kojąco. Można to nazwać działaniem w tle. Nie uświadczyłem skutków ubocznych w dawkach 150-200mg.
ODPOWIEDZ
Posty: 192 • Strona 8 z 20
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.