Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 39 • Strona 2 z 4
  • 840 / 25 / 0
@BluV - z tego co piszesz 3 miesiące to praktycznie nic , a te pierwsze skręty nawet heroinowe to bajka jest . - pisze z doświadczenia . Poćpaj jeszcze troche i zobaczysz co to skręt ( oczywiście nie życze Ci tego bo takich rzeczy nawet najgorszemu wrogowi bym nie życzył ) ja to szczerze bym Ci proponował odstawić to wszystko . Serio ja troche żałuje ze nie ogarnąłem się właśnie mniej więcej tak po 2-3 miechach jak jeszcze wszystko ogarniałem , a napisałem troche , bo nie do końca zaluje ale mniejsza o to.
A na skręta to lepszy tramal niż nic , wszystko czym się zaleczy to dobre wtedy jest . Ale z doświadczenia polecam bupre , albo metadon - dla mnie 2 najlepsze wyjścia jeśli chce się zejść ze skrętów , albo leczyć się substytucyjnie - wkońcu tylko takie programy są w PL .
Pzdr
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 611 / 16 / 0
czarny3211 pisze:
@BluV - z tego co piszesz 3 miesiące to praktycznie nic , a te pierwsze skręty nawet heroinowe to bajka jest . - pisze z doświadczenia . Poćpaj jeszcze troche i zobaczysz co to skręt ( oczywiście nie życze Ci tego bo takich rzeczy nawet najgorszemu wrogowi bym nie życzył ) ja to szczerze bym Ci proponował odstawić to wszystko . Serio ja troche żałuje ze nie ogarnąłem się właśnie mniej więcej tak po 2-3 miechach jak jeszcze wszystko ogarniałem , a napisałem troche , bo nie do końca zaluje ale mniejsza o to.
A na skręta to lepszy tramal niż nic , wszystko czym się zaleczy to dobre wtedy jest . Ale z doświadczenia polecam bupre , albo metadon - dla mnie 2 najlepsze wyjścia jeśli chce się zejść ze skrętów , albo leczyć się substytucyjnie - wkońcu tylko takie programy są w PL .
Pzdr
Odpisze wprost; wiem, czym jest skret niestety :x Na pewno nie wiem czym jest silny skret, bo brak mi na szczescie "pro". Pierwszy skret wlasnie to byla bajka, choc bylem przerazony, to na drugim bylo gorzej i ten pierwszy wydawal sie cukierkiem... Tobie wspolczuje, bo jak jedziesz na samej H to musi byc na prawde CIEZKO.
Mi jest w chuj ciezko, co dopiero Tobie eh... Ale nie bedziemy sie tu przeciez zalic.
No własnie Czarny, Tramal.. Z uwagi na dzialanie serotoninergiczne wydaje sie miec sens - na psychike i fizycznie od razu. 2 in 1. W praktyce to jest tez tak, ze zejde sobie bo tak bedzie - kurwa, musze - bo zniszcze doszczetnie wszystko co mi zostalo, a niewiele juz mam przez cpanie niestety. Boje sie tylko, ze pojade na takim tramalu, zredukuje, bede mial swiadomosc ze jak przykurwie M czy H to z pelna pizdą, bo bede w miare czysty i to zrobie, ciag zacznie sie od nowa. Dlatego substytucja to raz, a pomoc bliskich, czy nawet kogos dalekiego, kto ma doswiadczenie to dwa... A raczej powinno sie zaczynac od "Dwa"...
Pozdrawiam,
Blue.
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 840 / 25 / 0
Nie życzę Ci nawet żebyś poznał moc skręta , tylko ze wiadomo jak to jest i znając życie niestety pewnie poznasz %-D
Ja jak ćpałem to zawsze starałem się robić tak żeby nie było tego skręta najwyżej jak już czekałem na dilera to w cierpieniu ale zaraz szybko się leczyłem , no ale też wiadomo że nie raz tak wypadnie ze nie ma ale chyba przez całą moją karierę zdarzyło się ze raz na noc dostałem skręta i musiałem czekać do rana a tak to najwyżej 2-3h i po problemie człowiek jest tak zdesperowany ze pieniądze i tak chociażby z pod ziemi wyciągnie .
Ja mam znajomych którzy schodzili na Tramalu ze skrętów i nie narzekali , tyle ze później przestawali go brać no i wiadomo co było później , ja też parę razy wychodziłem na syropie czy buprze ze skrętów i przestawałem ale 1-2 dni i z powrotem po ćpanie jechałem , rok temu zastosowałem inną praktykę że piję syrop do dziś dnia i jakoś się udało a już wątpiłem czy kiedykolwiek mi to się uda , a ćpam raz na 2-3 tygodnie , chociaż w piątek ćpałem a dziś jak dobrze pójdzie też poćpam przez 2-3 dni i niestety tak się składa ze weekend też ciekawie się zapowiada coś czuje ze ciężko będzie , ale jak dałem wtedy wyjść to teraz też mnie może nie poniesie i opamiętam się w porę. zobaczymy.
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 611 / 16 / 0
czarny3211 pisze:
Nie życzę Ci nawet żebyś poznał moc skręta , tylko ze wiadomo jak to jest i znając życie niestety pewnie poznasz %-D
Ja jak ćpałem to zawsze starałem się robić tak żeby nie było tego skręta najwyżej jak już czekałem na dilera to w cierpieniu ale zaraz szybko się leczyłem , no ale też wiadomo że nie raz tak wypadnie ze nie ma ale chyba przez całą moją karierę zdarzyło się ze raz na noc dostałem skręta i musiałem czekać do rana a tak to najwyżej 2-3h i po problemie człowiek jest tak zdesperowany ze pieniądze i tak chociażby z pod ziemi wyciągnie .
Ja mam znajomych którzy schodzili na tramalu ze skrętów i nie narzekali , tyle ze później przestawali go brać no i wiadomo co było później , ja też parę razy wychodziłem na syropie czy buprze ze skrętów i przestawałem ale 1-2 dni i z powrotem po ćpanie jechałem , rok temu zastosowałem inną praktykę że piję syrop do dziś dnia i jakoś się udało a już wątpiłem czy kiedykolwiek mi to się uda , a ćpam raz na 2-3 tygodnie , chociaż w piątek ćpałem a dziś jak dobrze pójdzie też poćpam przez 2-3 dni i niestety tak się składa ze weekend też ciekawie się zapowiada coś czuje ze ciężko będzie , ale jak dałem wtedy wyjść to teraz też mnie może nie poniesie i opamiętam się w porę. zobaczymy.
Dokladnie, wszystko co piszesz to prawda niestety.. Ale wiesz co, ja tez staram sie nie dopuszczac do skreta (a kto chce..) czasami jest tak, ze zabraknie, ale to faktycznie - rzadkość.. Dobrze, ze bupra trzyma tak długo... Mam takie pytanko. Czy to mozliwe, zeby po strzeleniu sobie bupry po ok 24h skret wrocil? :/ Bo u mnie tak to sie wlasnie dzieje, delikatnie i powoli - ale tak sie czuje. Zaczynam miec pierwsze objawy "grypy". Pierdole to - Lato, jak w lato; cieplej, mniej te skrety sie przezywa - ale jest zima i trzeba jakos funkcjonowac a w domu sie zaszyc z kolei tez nie moge i siedziec caly czas...
Ja mam znajomych którzy schodzili na tramalu ze skrętów i nie narzekali , tyle ze później przestawali go brać no i wiadomo co było później
Tego sie wlasnie najbardziej obawiam bracie..
a ćpam raz na 2-3 tygodnie
Tak sie nie da, nie oszukujmy sie - chyba ze masz tak silna psychike - bo ja np. wymiekam, jak juz lece to ciąg...
Musisz sie opamietac, bo jak nie Ty to kurwa kto.. Nie umoralniam wiadomo, tak jak Ty mnie, ale "KTO NIE ROBI PRZERWY, TEN SZYBKO TRACI NERWY" ... Stare powiedzenie cpunow....
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 221 / 4 / 0
a czy mógłby mi ktoś powiedzieć które programy substytucyjne w Warszawie oferują buprenorfinę ?
nie chcę metadonu bo boję się że nigdy się z niego nie wyzeruję a buprę znam i zdaje się że będzie trochę łatwiej z niej kiedyś zejść
  • 800 / 8 / 0
NIE MA programow buprenorfinowych w Warszawie. Nawet można powiedzieć że jako takich suboxonowych też nie ma ponieważ ledwo może ze 30 osób w całej wawie jest na suboxonie. Ale są to TYLKO osoby które wcześniej były na metadonie, zaczęły schodzić z dawki i dopiero weszły na suboxon. Tylko w taki sposób można się załapać. Na dzielnej jest około 10 osób, na nowowiejskiej może będzie ze 12 osób, na brzeskiej z 5.
Nie chce Cię martwić ale takie są realia. Tylko metadon pozostaje Ci i dopiero później wejście na suboxon.
  • 221 / 4 / 0
czyli jak zwykle wleczemy się w ogonie cywilizowanej europy, dobrze że w ogóle jest jakaś substytucja
  • 189 / 3 / 0
Ja sam sobie zrobiłem taki mały program buprofeinowy. Zrobiłem tak, Zanalazłem w internecie najbliższego lekarza psychiatre specjaliste od uzaleznień. Zadzwoniłem i sie umówiłem na wizyte. Przedstawiłem mu jak sprawa wygląda, pokazałem wypisy z detoksów i ośrodków. Mile pogadałem z godzinke i wyszedłem z receptą na 4 bunondole o,4. Oczywiscie powiedzialem ze chodze na terapie abulatoryjnie a bupra ma byc tylko moim zabezpieczeniem przeciw głodom. Koleś sie zgodził choć na początku był negatywnie nastawiony bo pierwszy raz z czymś takim sie zetkną. A na koncu okazało sie ze pracuje w poradni uzależnień do której sie zapisalem i w ten sposób mam program substytucyjny blisko domu. Wystarczy sie postrać, popróbować jak nie u jednego doktorka to u innego napewno bupre sie dostanie. Ofkoz za pierwsza wizyte złodziej chciał 100zł ale teraz juz za darmo do niego chodze. Dla chcącego nic trudnego!
  • 906 / 74 / 19
FeelGood, to już było jakieś 2 lata temu, jak to pisałeś, więc sądzę, że udało Ci się wyjść tej bupry - co w ogóle zrobiłeś z tym, jak teraz to u Ciebie wygląda?
Is it time for your medication, Mr. Brown?
  • 232 / 1 / 0
Ososbiście polecam, chociaż byłam tylko miesiąc na suboxone. Niestety będąc na substytucji zaczełąm walić iv metadon i w pewnym momencie stwierdziłam, że nic nie mam do stracenia. Z 60mg mietka weszłam na 4mg bupry, już po pierwszej dwójce czułam różnicę, bupra zdecydowanie najmniej zmula a z tego co słyszałam od lekarza podobno po jakimś czasie na niskich dawkach stymuluje organizm do produkcji endorfin :D Trzeba tylko pamiętać, że bupra może uczulać niektóre osoby, więc odradzam samodzielne nasączanie, lepiej poczekać na szpital.
EDIT:
W Wawie mają suboxone na Dzielnej, Sobieskiego i Nowowiejskiej, na Brzeskiej niedawno wszedł i chyba wprowadzają bez blokera.. Wybierałam się na Brzeską właśnie ale dopalacze pokrzyżowały mi "trochę" plany. Jeśli ktoś jest ambitny polecam Dzielną, to wysokoprogowy program i można tam dojść do ładu. Z tego co wiem najniższy próg jest na Sobieskiego, tam już na tydzień przed znasz dokładną datę testów i nie cisną o terapię.
Uwaga! Użytkownik Tifaa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 39 • Strona 2 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.