Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
  • 1 / / 0
Siema tak jak w temacie, prosiłbym o użytkowników z długim starzem na forum o napisanie jak po wielu latach cpanie wpłynęło na wasze życie, która używka pozostawiła nie odwracalne spustoszenie w organizmie. Ile czasu trwał wasz najdłuższy ciąg i jaki miał skutek zdrowotny, Ile straciliście w życiu przez narkotyki i jakie miejsce zajmujecie w społeczeństwie mimo wielu lat użytkowania, Czy znikneliscie ze społeczeństwa gdzieś w ciemnej piwnicy z strzykawką czy raczej macie spokojne życie założone rodziny i jedyne co zostało po narkotykach to problemy zdrowotne, Opisujcie wszystkie wieloletnie przypadki ćpania i skutki jakie za sobą poniosły, Jest 2022 chciałbym tym postem sprawdzić ilu starych użytkowników hyperreala jeszcze żyje i jak trzyma się obecnie
  • 1533 / 196 / 0
jestem tutaj od 2015 roku , nie wiem czy można mnie nazwać starym użytkownikiem , myślę , że tak zwłaszcza ,że substancji używałem wcześniej już zanim znalazłem to forum. Tak po krótcę przewinęło się przez mój organizm ogrom substancji. Przoduje w tym niechlubnym rankingu alkohol który mnie zwarzywił bo na początku wiadomo mnóstwo energii ciągle balangi amfetamina mefedron piguły marihuana od rana do nocy noi alkohol , ale wtedy było inaczej. Z czasem znajomi się wykruszali i pozostały same ćpuny z którymi się zadawałem w większości , gdzieś starałem się trzymać na powierzchni ale było trudno alkohol zwłaszcza sieje największy zamęt nie mam rodziny założonej , pracuje, mam swoje pieniądze jednak ta pustka w środku jest duża i ciężko ją bez używek zapełnić. Zdrowie dzięki bogu jeszcze jakieś jest chociaż z miesiąca na miesiąc i psychiczne i fizyczne coraz gorsze. Patrząc po znajomych ze szkoły to jestem w 'dupie' z butelką w ręce gapiący się ciągle w ekran ale żyję , tylko czy takie życie sobie wyobrażałem?
  • 925 / 166 / 0
@Brutalny , to przestań się użalać tylko zmień to życie na lepsze. Nie usprawiedliwiaj swojego chlania i ćpania tym że ci pusto w głowie. Wszystko możesz zmienić tu i teraz tak naprawdę i póki jeszcze nie jesteś na dnie to postaraj się coś ogarnąć. Super że pracujesz i masz kasę. To już jest coś dobrego na początek. Zacznij uprawiać sport, zdrowy styl życia, zacznij podrózować i nie mówię tutaj super wakacje tylko na początek okoliczne miejscowości i większe miasta :) Czytaj ksiązki, graj, po prostu żyj, a jakaś panna się znajdzie lada chwila :)
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 3245 / 617 / 0
kurde co próbuję tu wpisać to jakieś prawidła typu Bodek mi nachodzą na klawiaturę...może po prostu stereotypowy jestem, a uzasadnienia własne mam typu natchnienie na "Biblia 2-Zemsta antychrysta".
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1195 / 223 / 32
Ambitny temat. Autor oczekuję, że ludzie tu będą pisać swoje życiorysy, autobiografie %-D
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 1928 / 191 / 0
A ja właśnie odpowiem na pytanie jak wpłynęło ćpanie na moje życie.

Chujowo.

Jednym słowem wyraziłem więcej niż tysiąc słów czy jak to tam szło :D
Take DXM and Be Happy
  • 1000 / 269 / 0
Ja nadużywałem około 10 lat od alko zaczynając, przez mj, kanna i na beta ketonach kończąc.

Na zdrowie fizyczne na szczęście to nie wpłynęło w żadnym stopniu.

Jeśli chodzi o psychiczne to oczywiście dorobiłem się politoksykomanii, spowodowałem różne powikłania od mojej depresji i oczywiście spowolniłem jej leczenie. Gdzieśtam derealizacja się jeszcze przewijała, stany lękowe i fobia społeczna. Wszystko oczywiście występowało już przed nałogiem, ale narko bardzo uwypukliły te problemy w swoim czasie.

Ale już jest dobrze :-)
  • 98 / 13 / 0
Nerwica lękowa, ataki paniki, zaniżone poczucie własnej wartości, zubożenie intelektualne, częstsze wyrzuty sumienia, patologiczny wstyd podczas kupowania alkoholu w żabce, rozjebana flora bakteryjna jelit, wątroba, przełyk, gaba, zmarnowane lata, społeczne łatki, płytki sen, chroniczne zmęczenie, hipochondria, brak zajawek, kondycji, zapału do czegokolwiek; kłopoty ze skupieniem i zebraniem myśli, dykcją, potencją, sranie wodą 6 razy dziennie, wyrzuty histaminy - pokrzywka na całym ciele; kłopoty ze snem, tachykardia, poczucie bezsensu i bezsilności, derealizacja, zaburzenia odżywiania i rytmu dobowego, kłopoty finansowe, nieustanny strach przed ludźmi i "nieznanym", trudności w nawiązywaniu kontaktów, skurcze, bóle stawów, zwolniony metabolizm, wory pod oczami i pękające naczynia, niedbały wygląd, spadek jakości bajery i spermy.

Jestem tu od 2010; obyło się bez depresji i ciężkich hospitalizacji. Dzisiaj ćwiczę, zdrowo się odżywiam, waga spada, samopoczucie wzrasta - oby kurwa na zawsze.

Nie ćpajcie %-D
skurwysyny, robione chujem z plasteliny
  • 0 / 1 / 0
Sześć lat Tramalu w gigantycznych dawkach. Rok przerwy. Trzy lata z Marią, alko i ostatimi czasy kryształowe zabawy. Jestem w czarnej dupie ze wszystkim. Małżeństwo się rozsypało, kolejny związek kuleje już na obie nogi. Pracę zmieniam po raz trzeci w ciągu roku bo jakoś nie mogę znaleźć sobie miejsca.
Tak...cpanie to doskonały sposób na zmarnowanie życia.
I nawet nie wspominam , że nerki, wątroba i serce są mi za to wszystko w chuj wdzięczne.
  • 1 / / 0
Wszystkim poza Klamem który jak widać nie dokonać zrozumiał treść posta, serdecznie dziękuje za napisanie kilku zdań na temat waszego życia, życzę wam stanięcia na nogi i powrót do społeczeństwa, dużo zdrowia dla was trzymajcie się cpunki
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.