Koszmary może nie, ale bardzo realistyczne sny już tak.
Poza tym kwetiapina jest atypowym, ale jednak neuroleptykiem a 75mg to juz średnia dawka.
Wchodź tak:
1 dzień 25 mg noc
2 dzień 25 mg noc
3 dzień 50 mg noc
4 dzień 50 mg noc
5 dzień 75 mg noc
6 dzień 75 mg noc
7 dzień 100 mg noc
Jeśli jakaś mniejsza dawka zadziała to nie podbijaj na siłę do 100 mg. Zostań na tej co Cie usypia. Jeszcze dodatkowo zajebiście działa w synergii z zopiclonem, zolpidemem. Wtedy mała dawka kwety + jeden z ww. i nie ma szans żebyś ie zasnął.
Zamuła poranna mija po jakimś tygodniu dwóch ale niestety na początku jest dramat ze wstaniem
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
Dodam że mam rozregulowany cykl dobowy, wstaje ok 11-12 a kładę się spać ok 0-1 w nocy i przed 2 zasypiam bo wcześniej się nie da zasnąć i się tylko denerwuje. NIGDY się nie zdarzyło przespać całej nocy bez chociaż 1 wybudzenia się nad ranem albo w środku nocy. A gdy próbuję wstać o tej chociażby 9 rano to jest serio ciężko, nie chce się podnieść.
Bierzesz jakieś leki oprócz Kwety? Albo ćpasz coś/pijesz?
Cykl dobowy w zasadzie nie ma znaczenia większego jak się chemią usypiasz niemniej postaraj się go uregulować w miarę i zadbaj o higienę snu. Wyłącz światło, TV przed snem...może jakaś książka. Wywietrz pokój. Ot takie proste czynności.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
Niestety wiem co to znaczy bezsenność i jak kweta w podbitej dawce nawet do 100mg Cię nie uśpi - co jest mało prawdopodobne to poproś psychiatrę o zolpidem albo zopiclon - to są typowe siekiery nasenne takie pseudo benzo o selektywnym działaniu na GABA. Możesz to stosować równolegle z Kwetą.
Chociaż już sam zopiclon powinien robotę zrobić :-)
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
Sny mega realistyczne - ale robi swoje.
Jest to jak dla mnie strzał w 10. Wyleczył mi skutecznie jedną przypadłość która mnie dręczyła 9 lat - zaburzenia rytmu dobowego. Zazwyczaj wystarczyło pospać do godziny 12 czy 13 by zasnąć o 6 rano i tak życie mi przelatywało przez palce. Teraz łykam 300 mg na wieczór i czasami jak się zasiedzę przed komputerem to mam problem z dotarciem do łóżka bo ścina niesamowicie. Rano setka, w południe setka i czuje się wyluzowany, spokojny, bez wahań nastroju w górę czy w dół co do tej pory mnie dręczyło. Zniknęła agresja która czasami mnie dręczyła. Jest OK. Sam lekarz powiedział że do tej pory wszystkie antydepresanty wpychały mnie w górkę a przy CHAD jest kategoryczny zakaz ich stosowania. Jedynie co czuję to delikatnie obniżona sprawność intelektualna ale według lekarza to tylko subiektywne odczucie z powodu wykluczenia górki w nastroju ale coś mi się w to wierzyć nie chce. Mam nadzieje że nie przestanie mnie to klepać bo się wkurwię :D
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.