Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2098 • Strona 60 z 210
  • 440 / 51 / 0
Zalecam ostrożność przy miksowaniu z amfetaminą. Jak przy MDMA i klefedronie nie było negatywnych skutków ubocznych, tak w tym mixie już były. Zjadlem miedzy 20:00 a 23:00 jakies 500mg dobrej fety, kolo 3 rano wrzucilem 100mg kwety i zasnalem na godzinke-dwie. wstalem dalej na lekkiej korbie, wrzuciłem standardowe 100mg przed wyjsciem z domu (mowilem, biore na codzien 400-500mg/doba) i do tego szczura (standardowego, moze 100mg)... jak mi weszła kweta, to myslalem, ze zemdleje. mrowienie konczyn, mroczki w oczach, mysle, ze to kwestia cisnienia czy cos. Dobrą godzinę słaniałem się w pracy, co chwilę siadałem. Gdy koło 10:00-11:00 poczulem, ze fuka puszcza, przypudrowałem już bez kwetiapiny i weszło elegancko. także be safe ;)

edit. tolerancję na fetę mam wysoką, więc te 500mg po prostu zagwarantowało mi noc jakiej oczekiwałem - znam ten materiał. plus poleciłbym tego dnia, którego ma się zamiar fukać, nie brać kwety / wziać symboliczne 25-50mg zeby nie dostac szoku w zwiazku z odstawieniem.
  • 25 / 9 / 0
Od ponad tygodnia odrzucilem kwete, bo lęków ni ma, spać - śpie o 23 jak dziecko, wiec na ki chuj to w siebie ładować? Czuje smozachwyt, bo moja jedyna uzywka jest piwko :) tak sobie mysle, ze co by bylo gdybym ja zarzucil setke ketrelu ohoh
  • 922 / 274 / 0
Ale Ci fajnie, zycze by lęki nie powruciły juz nigdy, ja mam je wiecznie ten jebany lęk społeczny i wiele wiele innych nieciekawych objawów. Wkurwia mnie jak sie ludzie wpatrują i cos we mnie wrzy, słysze smiechy za plecami mam ujebanie, ze smieją sie ze mnie, kiedys komus wyjebie. Puki co doktorka dosyc dobrze mnie zfaszerowała, biore trzy rozne leki, siedze na chorobowym juz drugi miesiąc i nie zapowiada sie bym poszedł do pracy, nic tylko pozazdroscic Ci. Lekow tez mam dosc tzn. sie nie przytłacza mnie ich działanie, ale chciałbym normalnie funkcjonowac bez nich kurwa mac do tego nie moge spac. Ja biore Ketrelu 50, jak sobie pomysle o setce, to nie dziękuje, według mnie taka dawka to przesada. Pozdrawiam.
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 904 / 173 / 0
Co jeszcze bierzesz?
Uwaga! Użytkownik acodinhejabanana nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 922 / 274 / 0
Rano 1mg Rispoleptu
Podwieczorek 200mg Karmabazepiny
Na spanie 50mg Kwetiapiny
Ide teraz w wtorek do psychola i chce przeskoczyc na jeden lek. Rispolept chce wyjebac z kuracji i brac jeden lek, albo Karmabazepine w dawkach rano 400 wieczor 200, albo Kwetiapine w dawkach rano 25 wieczor 50. Wiem, ze po Kwetiapinie bedzie przejebane funkcjonowac na początku, ale po niej super spie. Karmabazepiny zas nie czuje działania wogole i super po niej smigam nie chce mi sie spac, zero zamuły, takze musze sie zastanowic, jeszcze mam czas, albo niech mi zmieni na jeden super lek o ile taki istnieje. Co byscie polecali na stres pourazowy nie wyleczony, fobie społeczną, przewlekły stres, nerwice lękową, objawy somatyczne typu drżenie/pocenie, pobudzenie psychoruchowe, depresje, urojenia, epizody manii, problemy z mysleniem, koncentracją i skupieniem sie, niepokój, agresje. Wiem jestem zajebany, ale moze ktos ma podobne objawy i wie jak sobie z tym poradzic tzn. sie na czym jechac zeby to wszystko wyciszyc i sie. Doktorka jeszcze mi nie powiedziała dokładnie co to za choroba, ale ja przypuszczam, ze to jest jakas jebana psychoza, teraz ją bede katował niech kurwa gada co mysli, bo to juz czwarta wizyta bedzie, a ona nie potrafi mnie zdiagnozowac.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2018 przez PSYCHONAUTA30, łącznie zmieniany 1 raz.
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 1279 / 125 / 0
Na na stres pourazowy nie wyleczony, fobie społeczną, przewlekły stres, nerwice lękową, objawy somatyczne typu drżenie/pocenie, pobudzenie psychoruchowe, depresje, urojenia, epizody manii, problemy z mysleniem, koncentracją i skupieniem sie, niepokój, agresje.

To jest za dużo zaburzeń aby szukać porad na forum , obawiam się, bez urazy że nawet dobry psychiatra może mieć duży problem z doborem leków :rolleyes:
  • 922 / 274 / 0
bez urazy

Spoksik, fajnie ze odpowiedziałes, ale tak to juz jest jak sie od małego miało rozne urazy/problemy, nie leczyło sie ich, puzniej doszło troszke wiecej, 15 lat sie je zabijało ćpaniem, ćpało wszystko co popadnie, sie przestało i teraz wszystko wychodzi. Te objawy ktore wypisałem, czy choroby nie wszystkie mam w pełni, ale bardzo duzo mają ze mna wspolnego, jakos daje rade, bo zyc jakos trzeba, przeciez sie nie odjebie, co tu wiele mowic, trza jeszcze dobrac odpowiednie leki i bedzie dobrze tzn. sie jest dobrze. Pozdrawiam :)
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 904 / 173 / 0
Część z tych objawów wynika z innych, wystarczy wyeliminować te podstawowe a reszta sama zniknie. Niektóre pewnie sam sobie wkręcasz. Hipochondria.
Mam podobne problemy i też szukam wyjścia. Spróbuj pregabaliny. Mio pmogła (częściowo). Na początku leczenia będzie dużo lepiej, później efekt niestety słabnie. baklofen też jest fajną opcją, ale to raczej okazjonalnie jako zamiennik alko. Benzo ale to wiadomo jak się kończy.
Czytałem trochę o lekach i myślę, że sedatywne, przeciwlękowe SSRI, tj. paroksetyna, fluvoksamina czy escilatopram też są dobrą opcją. Na wizycie będę atakował psycha żeby mi coś z tej trójki wrzucił.
Karbamazepina to szajs, nie polecam.

A jak masz czas na testy to od serducha polecam miks rożeniec górski+ ashwaganda+jakiś nootrop. Szczerze mówiąc lepiej się na tym czułem niż teraz przy tej chemii.
Uwaga! Użytkownik acodinhejabanana nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 922 / 274 / 0
Moze i masz racje z ta Hipochondrią, a powiem Ci ze mam takie jazdy, ze raz kurwa odczuwam czegos od kurwy jakis objawów(nie bez powodu jestem na chorobowym), a raz siedzie i tak mysle o tym wszystkim i kurwa mowie sam do siebie przeciez mi nic kurwa nie jest i sie smieje, to jest dziwne, ale cos jest nie halo. Hehe :) czapka jest dobrze spierdolona i sam juz nie wiem o co w tym wszystkim zapierdala. Zycze Ci Mordeczko zebys sobie poradził z tymi problemami jak najszybciej i zeby Cie juz nigdy nie dręczyły, więlkie dzięki za rady, obczajam ten rożeniec górski i ashwagande. Co do Karmabazepiny, to juz lepsza bedzie Kwetiapina. Pozdrawiam :)
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 904 / 173 / 0
Gdzieś widziałem badania, że ten rożeniec wykazywał podobne działanie antydepresyjne jak SSRI. Mnie ten miks postawił na nogi. Z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że żałuje dezycji o wejściu na SSRI. Chociaż może kiedyś dobiorę coś pod siebie, bo fluoksetyna mi tylko nasila lęki i paranoje.
Uwaga! Użytkownik acodinhejabanana nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2098 • Strona 60 z 210
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.