A na poczatku Cie zcinalo czy od poczatku Cie kwetiapina nie usypia?
Przytyłes? Jak z erekcjai libido w porownaniu do olzapiny?

Kompendium wiedzy na temat Kwetiapiny do zastosowań pozaleczniczych. Jakby ktoś tego jeszcze nie znał ;-wpisujemy w wujka:
Pdf Psychiatria Polska zastosowanie pozamedyczne kwetiapiny

Na początku bardziej działała nasennie , ale nie ścinała mnie. Do kwetiapiny 100 biorę jeszcze trazodon 100. Na noc. Natomiastt ścina mnie 150 mg chlorprotiksenu , lub 75 mg lewomepromazyny. Olanzapiny chyba nigdy nie spróbuję ze wzgl, na przyrost wagi , a już sporo ważę.

Powiem Wam tak na początku mnie 25 mg scinalo z nóg. Teraz 1g i nie ma dramy, jedyny problem z ogarnięciem się z rana. Niższe dawki już nie działają usypiajaco.

Znaczy o czym mowisz? Brales 25 mg kwetiapiny a teraz 1000 mg, tak mozna?

Tolerancja bardzo szybko rośnie więc można

Czyli trzeba stopniowo zwiekszac dawke, co ile? Tak jak np. z amisulpirydem ze po jakims czasie przestaje dzialac albo dzialaniendrastycznie spada? Rozumiem ze lekarz tak zaleca ze trzeba zwiekszac dawke i jak ta tolerancja rosnie szybko, cz po 3 miesiacach trzeba zwiekszyc dawke? Rozumiem ze sedacja pewnie jest gorsza niz na olzapinie skoro bierzesz 1000 mg?

Siema. Choruje na ChAD (epizody mieszane). Mam strasznie podwyższony nastroj i do tego jestem pobudzony/nakręcony jak na fecie, a jak wypije kawe to juz wogole jest rozpierdol całkowity (akatyzja). Na spanie około godziny 20 biore Kwetiapine w dawce 75 lub 100mg. Chciałem dorzucic stabilizator nastroju w postaci Karmabazepiny puki co 200mg i w związku z tym chciałem zapytac o ktorej godzinie najlepiej zarzucac tą Karmabazepine ? Wiem, ze z rana, ale o ktorej mi ktos doradzi ? Lekarzy to ja pierdole ! Byłem wielokrotnie i kurwy nie umią mi pomuc, zresztą teraz jestem na prawie rok za granicą. Godzina 8 ? 10 ? Do pracy wstaje bardzo wczesnie, przewaznie 3.30. Nie chce widziec zadnych komentarzy do całego postu tylko odnosnie kiedy wrzucać tą Karmabazepine. O ktorej ? Z gory dziękuje i pozdrawiam wszystkich chorujących na to przejebane gówno.
Mózg ujebany, wszystkie zwoje popalone styki. Joł.

Ja dostaje kwetiapine na CHAD, jem tlyko lit i wczesniej 400 kwetiapiny na noc a teraz 200mg. Nie jem ich regularnie (nie potrzebuje choroba jest w remisji nie mam zadnych problemów. Jem jak chce szybciej zasnąć, tabletki rozgryzam bo to sa XR o powolnym uwalnianiu, po 40-60min łapie mnie turbo gastro faza po czym robią sie miękie nogi. Ciezko jest z wstawaniem ale jak juz wstaniesz to jest ogar. Nie ma kaca jak po benzo, nie uzależnia, cieżko sobie tym zrobić krzywde. Nie jem ich codziennie bo wtedy rzeczywiscie robi sie toletrka. Moim zdaniem to jest numer jeden żeby iść spać po stymulantach. Po 2 dniach lotu z fetą i pigułami rozgryzam 400mg po 40min najeżdżam lodówkę co jest bardzo zdrowe jak sie od 2 dni nie jadlo nic. Potem wale bongo i ide spac jak zabity. No i działa przeciwpsychotycznie więc jak ktoś ma zjeby egzystencjonalne to też pomoże. Potrafie nawet walić włada od rana w robocie, potem kwetiapina, obiad, bonio i spac. Na drugi dzień budze sie wypoczęty i proceder moge powtórzyć. (tak, wiem ze na dluzsza mete to kiepski pomysl).
Co do dawek to w szpitalu dostawałem nawet dawki rzędu 900mg ale jak sie robi chociaż 2 dniowe przerwy to trzezwego 200mg scina z nóg a 400mg położy nagrzańca. Oczywiscie jeśli w momencie kiedy nogi robią sie miękkie to trzeba sie polozyc i sprobowac zasnac, jak bedziecie szponcić nagrzani to zamuła minie i ze spania nici..

Świetna alternatywa dla benzo które jest ścierwem uzelażniającym gorzej niż hera..

POLECAM WSZYSTKIM!

PS i zarzucam teraz po grubym weekendzie 400mg i wale w kimono :)

Gdy piłem jeszcze alkohol, w ciągu, to używałem kwetiapiny z zaleceń psychiatry w dawkach powyzej 2g/doba zeby zaleczac pbjawy psychozy alkoholowej i jako-tako sypiac. odkad odstawilem alkohol i kwetiapine (zejscie z takich dawek na jakich bylem to tez katorga, miesiac skreta jakby) zaczalem wpierdalac wiecej stimow i od tamtej pory dostaje tabsy 100mg zeby isc spac po swoich wojazach :) sprawdza sie znakomicie, wystarczy brac nieregularnie zeby 50mg zdawalo egzamin za KAZDYM razem przed snem, a jak luta jest wyjatkowo dobrze wykorbiona to setka i nawet najwieskzy dzik oddala sie w zoledzie na spoczynek. plus jest duzy za to, ze ma maly potencjal rekreacyjny w przeciwiwenstwie do benzo..

Dojście do takich dawek wymaga czasu i odpowiedniego organizmu. Nie zalecamy stosowania jej z marszu, gdyż z dużą dozą prawdopodobieństwa skończy się to tragicznie. DexPL