Wkurwiło mnie już przepalanie niezliczonych cebulionów na coś, co nie działa.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
W związku z tym tak jak jeden z przedmówców zastanawiam się, czy ja również nie należę do osób z taką kopią genu kodującego enzym CYP2D6, która sprawia, że tego enzymu mam mało albo nie mam go wcale, wskutek czego kodeina w małym stopniu lub w ogóle nie przekształca się w morfinę. Ponoć tak ma do 10% białych, więc prawdopodobieństwo jest spore. Jakby ktoś był zainteresowany, tu jest to ładnie krótko opisane:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK100662/
A tutaj nieco bardziej szczegółowo:
https://www.practicalpainmanagement.com/treatments/pharmacological/opioids/non-responsive-pain-patients-cyp-2d6-defect
Na poczatku efekty moga byc slabsze. Na mnie od 1 razu podzialalo spoko, ale dopiero gdzies za 5-10 poczulem pelną euforię itd.
Brales kiedykolwiek kodę z thiocodinu?
Bo czytalem, ze robiles ekstrakcje z antidolu.
Mozliwe np., ze Twoja ekstrakcja nie byla wydajna. Kiedy raz filtrujemy straty są na poziomie 30%. Jak zrobimy to nieumiejetnie to pewnie mogą być nawet większe.
Co do podbijania to jest sporo mitów - marhuana nie wzmacnia w mojej opinii, grejpfrut tym bardziej (u mnie to wrecz za kazdym razem calkowicie zabijalo faze nie wiem czemu, z 3 razy probowalem i nic a nigdy zadnej 'kaprysnosci' przy kodzie nie czulem)
Dla mnie zreszta Thiocodin dziala lepiej, dzialanie jest pelniejsze, jakby trochę dluzsze i fajniej zamula.
Tak ze albo cos psules albo faktycznie jestes w grupie pechowców i enzymy nie takie Tak jak mowisz nie jest to wcale takie rzadkie. Z tego co piszesz wynikalo, ze czules dzialanie, ale niepelne po prostu. Nie sa to tez srodki dla kazdego. Jeden lubi amfetamine drugi majke. Jakbys sprobowal morfiny wiedzialbys, czy dzialanie Ci pasuje. Przy morfinie nie trzeba się martwic o zadne enzymy.
kupujemy grejfuta, najlepiej czerwonego/pomarańczowego i jakby był z targu to już wgl miód. Wyciskamy cały aby zrobić sok, wychodzi ok. szklanka. Pijemy tak 15-30 minut przed syropem. Efekt? Znika całe cholerstwo związane z ciepłem i ciśnieniem krwi. Pozostaje tylko czystość kodzi. Gdzieś tam pisze, że przedłuża działanie o 2H. Mnie następnego dnia do południa klepało uspokojenie i błogość. Jak na moje oko faza po takim czymś jest bardziej klarowna, czytelna. Może placebo w co wątpie.
Zamierzam przyfasolić tableteczki, ponoś lepsze niż syropek. ZOObaczymy.
25 marca 2021Klamm pisze: Ludzie właśnie dla tego ciepła napierdalają opio
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.