Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 274 • Strona 24 z 28
  • 867 / 17 / 0
Wiekszosc staje sie nieszczesliwa z czasem, w trakcie bycia cpunem. Predzej czy pozniej.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 31 / / 0
@up jeśli próbują (próbuję, w sumie próbowałem) uzupełniać jakieś emocjonalne braki to raczej tak. Nie udało mi się. Problem w tym, że osiągnięcie szczęścia na trzeźwo jest trudniejsze a tu rozwiązanie mamy w butli, prochu, pigułce. Szczęście instant. Dla mnie punktem zwrotnym był moment, w którym nie potrafiłem zapomnieć na żadnej fazie o swojej intencji i właśnie tych emocjonalnych brakach.

Pierwszym powodem było szukanie uwagi z tym że informacja, że ćpam nigdy nie trafiła do właściwych osób co tylko pogłębiło poczucie osamotnienia i odrzucenia i napędzało ślepą autodestrukcję.

Potem szukałem siebie i to był najzdrowszy i najmądrzejszy okres mojego ćpania, z którego do codziennego życia na trzeźwo wniosłem empatię i umiejętność cieszenia się małymi rzeczami oraz nieprzejmowania się bzdurami. Oczywiście nie na stałe ale w takich dobrych okresach. Wcześniej nie miałem takiej umiejętności.

Potem była krystalicznie czysta autodestrukcja, dzięki której zrozumiałem swój gniew. Niestety wymknęło się spod kontroli, zrobiło się niebezpiecznie no i nie ćpam. Teraz piję. Jest super.
  • 30 / / 0
Największy wpływ miał na moje zainteresowanie narkotykami (czyt; ćpuństwo) miał licealny kumpel - nawijał o tym przez trzy lata. Puszczałem to mimo uszu, bo nawet alko nie piłem, ale kiedy najebałem się na studniówce postanowiłem spróbować - był to jakiś zamulający dopalacz do palenia, nie pamiętam nazwy, wszak był to 2009r. Potem dalej dopalacze, obecnie czasem trawa, a częściej RC...
Uwaga! Użytkownik hornet nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 62 / / 0
Heh, u mnie zaczęło się od mj, którą jednak zapaliłem może 2 razy w ciągu 2 lat. Później na studiach poznałem "odpowiedniego" kumpla i melanże ziołowo-alkoholowe stały się bardzo częste, ale nie chciałem wchodzić w to głębiej. W końcu usłyszałem o chemicznych pomocach naukowych, a że zbliżała się sesja, to poprosiłem owego kumpla o pomoc. No i tak poznałem mefedron, potem już samo poszło... %-D

Odpowiadając na pytanie z tematu, trzeba by raczej doprecyzować, o jakie narkotyki chodzi. mj stała się w niektórych kręgach praktycznie zamiennikiem alkoholu, czyli bardzo lajtową i popularną używką. mef, amfa i inne stymulanty są popularne wśród studentów. Są też osoby, które ćpały od małego, nie ważne co, nie ważne skąd, byle sponiewierało. A jeżeli komuś zasmakuje, to dalszym etapem jest transformacja w doświadczonego narkomana, który regularnie zażywa swoje ulubione dragi, a w przerwach szuka coraz to nowych substancji.
  • 95 / 4 / 0
Ludzie z deprechą. Lecz nie wiedzą ze to nie pomaga w sumie (tylko niektóre). Wiem po sobie. Własnie tak zostałem początkującym trampkarzem
Żałuję, że zacząłem i żałuję, że nie kończę. Kurwa, w cholerę mnie to kręci
  • 8104 / 898 / 0
Osoby ktore doswiadczyly w dziecinstwie przykrych doznan.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 570 / 80 / 0
nie muszą być jakieś przykre, czasem są to zwykłe zaniedbania rodziców, którzy wiecznie nie mają czasu dla dziecka - u mnie np. zjebało to rozwój emocjonalny i spowodowało straszny dystans do ludzi, który zwyczajnie musiałem zwalczać chlaniem i ćpaniem, żeby się móc socjalizować

Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim. MrRabbit.
mózg nie szklanka
  • 43 / / 0
Na pewno ludzie samotni. Nic nie leczy samotności tak bezbłędnie jak alko czy dragi.
Uwaga! Użytkownik playstation jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 54 / 6 / 0
Mózg człowieka działa na zasadzie nagród,kiedyś jak ludzie polowali,ale też głodowali,to jak zapewniali sobie im bardziej kaloryczne pożywienie,tym receptory bardziej wyzwalały przepływ dopaminy...Dlatego ludzie mają słabość do słodkiego i ogólnie wysoko kalorycznego jedzenia.To system,który był drogowskazem do przetrwania,ale nagradzał tylko tych,którzy na niego zasłużyli.Dzisiaj to nie natura decyduje o tych sprawach...
  • 334 / 42 / 0
Użytkownicy forum hyperreal :P bo lubią.
Uwaga! Użytkownik turbopascal666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 274 • Strona 24 z 28
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.