Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 197 • Strona 18 z 20
  • 3129 / 20 / 0
RPS pisze:
guwno mi siedzi we lbie troche i dlatego taka kaszana.
Proszę, wyciągnąłem ekstrakt z Twojej wypowiedzi będący odpowiedzią na Twój problem.
High, how are you?
  • 368 / 6 / 0
KoneserZiela pisze:
Ludzie pomocy !!! Popadłem/popadam w jakąs pierdoloną depreche !! Opisze wam co mnie kurwa gryzie...
Cały czas mam jakąś wywyniętą jazde na bani, że wszyscy są przeciwko mnie, wszyscy się ze mnie śmieją z plecami, pierdolą na mnie, cały czas patrzą, mają za idiote i chuj wie co jeszcze bo wszystko co najgorsze mi się wkręca. Prześladuje mnie też pojebane uczucie, że się zlałem w gacie xD omg to jest straszne. Potrafie nawet kilkanaście razy upewniać się czy to nie jest prawdą, patrze na spodnie czy nie ma plamy. Dodatkowo mnie wkręta pierdolone uczucie wilgoci w gaciach (wiadomo każdemu się torba poci latem). Mam dni że jestem wolny od tych bzdur i jestem taki jak kiedyś : dusza towarzystwa której nie zamyka się morda, pewny siebie ale to tylko raz na chuj wie jaki czas a kiedys bylem taki na codzien a jak przypalilem to juz wogole odlot mialem i bylem w centrum zawsze. Nie wiem co sie ze mna dzieje, nie cpam nic ciezkiego ani nawet nie cpalem... jedynie szuru buru przez jakis czas jachalem nonstop (wiadomo jak to na blokach jest z dresami) ale to kilka miesiecy temu. A tak to okazyjnie dropsy po ktorych zajebiscie sie czulem zawsze nakrecony. Zmierzam do tego ze nie doszukujcie sie przyczyny tego dola w innych dragach. Caly ten pierdolony dół trwa juz jakies 2 lata (stopniowo sie poglebial). Bake palilem bardzo czesto, niemal codziennie (z reszta prawie jak wiekszosc ludzi z tego dzialu). Najgorsze jest to ze nie mam tego o czym pisalem na wstepie tylko jak zapale, lecz nawet na trzezwo !!!!! A jak juz przypale to zamykam sie w sobie calkowicie, i patrze w glebe bo calkowicie trace pewnosc siebie. Kiedys bylem tak pewny siebie ze sie opisac nie da a teraz ?? Masakra. Poprostu opuscila mnie chec do zycia calkowicie juz prawie. Caly czas mam wrazenie ze wszyscy z ktorymi siedze/znam/mijam cos przeciwko mnie gadaja/knuja/szpcza/smieja sie. Ja juz mam takie wkrety glebokie ze nawet to co przypadkiem uslysze/wyrwe ze zdania (ktorego sie slyszalem calego i nie wiem o czym ktos mowil) przypasuje do tego co mnie dreczy (np z tym uczuciem zlania w gacie)... w danym momencie drecze sie tym i to co przypadkiem uslyszalem na sile sobie dopasuje do tego wkreta ze oni o tym mowia akurat xD jesli np wkrecam sobie ze strasznie wygladam to tak samo to co ktos mowil/uslyszalem dopasuje do tego !! masakra.

Dodam jeszcze ze mimo tego ze nie jaram prawie wogole to mi to nie mija. A najbardziej mnie wlasnie przesladuje to uczucie mokrych, ciezkich ciuchow. A i jeszcze jedno : jak pije alko, najebie sie to nie mam z niczym problemu !! Poprostu jestem taki jak kiedys... wkrety gdzies uciekaja a nawet jak zaczynaja nachodzic to i tak mam wyjebane i jakos je "wymazuje" na chwile. A na trzezwo mam to samo co po baq, a jeszcze gorzej na zwale. Na zwale to poprostu moj mozg sie rozpierdalala na strzepy. A i nie jest to deprecha odstawienna (czy jakos tak)...

Ludzie doradzcie mi, pomozcie bo ja juz pierdolca dostaje !! Nie wiem jak odzyskac pewnosc siebie ktora mialem kiedys... moze jakies silne antydepresanty ?? srodki uspokajajace !!! no nie wiem juz.
Prosze o powazne podejscie do sprawy bo na realu wstydze sie o tym z kims pogadac.


Mieszkam w okolicach Warszawy wiec jakby znalazl sie ktos, kto kiedys walczyl z wlasna psychika jak ja i jest dobrym psychologiem to jestem gotow sie spotkac z ta osoba.
Social anexiety disorder miałem parę razy epizod w skrócie hujnia. Żryj benzo albo ghb albo opiaty. Odstaw alko i zioło.
  • 509 / 1 / 0
Nie jechać się ! :finger:
Dział o maczankach jest do jechania, grubego ;>
A temat krzywych jazd chyba się wyczerpał, bo kończą się Wam pomysły, na posty poza dissowaniem tych, co "na fazie piszą smsy :nuts: "
  • 574 / 3 / 0
Na krzywych fazach nalezy miec wyjebane na negatywne skutki baczki i miec swiadomosc ze to przejdzie. Silne ego pomaga ogarnac, nie zeswirowac.
(sory za brak pl znakow)
  • 3129 / 20 / 0
Przy naprawdę krzywej fazie silne ego jest tylko dodatkowym problemem.
High, how are you?
  • 509 / 1 / 0
Obaj macie rację tym razem.
  • 574 / 3 / 0
Do chsn: nigdy nie zdazyło mi sie panikowac z powodu wkreta na bace. Zawsze w takich momentach relaksuje sie i cały bad trip odchodzi. Juz wiekszy stres sprawia mi odpalnie lufy w wietrzny dzien.
  • 3129 / 20 / 0
Spoko, miałem na myśli to, że gdy dochodzi na tripie do rozłamu ego (a przy mj tez jest to możliwe, wiem po sobie), to im ego mocniej sie broni, tym większa panika i przy tym można juz naprawde zrobić sobie kuku.
High, how are you?
  • 343 / 3 / 0
Ja ostatnio coraz częściej mam jakąś krzywą jazdę , co mnie niepokoi .
Idę sobie zjarany , łapy w kieszeniach , a wydaje mi się , że wymachuje nimi koło swojej twarzy , poprawiam okulary co chwila i robie nimi dziwne rzeczy w powietrzu , czuję to i widzę 8-(
I w pewnym momencie nie wiem już , czy moje ręce spoczywają spokojnie w kieszeniach czy nie , i na dowód tego muszę serio zacząć wymachiwać , żeby zobaczyć różnicę między realnym wymachiwaniem a krzywą fazą - różnicy nie ma :cheesy:
Sweet dreams are made of this
Who am I to disagree?
Travel the world and the seven seas
Everybody's looking for something
  • 3955 / 145 / 0
chsn pisze:
Spoko, miałem na myśli to, że gdy dochodzi na tripie do rozłamu ego (a przy mj tez jest to możliwe, wiem po sobie)
btw. zauwazyelm po sobie ze przy codziennym paleniu mj kilka lat ego robi sie plastelinowe i mozne je lepic jak sie chce, codziennie mozesz byc kims innym, przynajmniej u mnie cos takiego sie pojawilo po kilku latach codziennego palenia. pamietam jak kiedys w jakiejs ulotce "antynaroktykowej" wyczytalem ze mj powoduje rozpad osobowosci - moze cos w tym jest. %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 197 • Strona 18 z 20
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.