Ja będę musiała na dłuższy czas odpuścić, bo raz – odstępy pozostawiają naprawdę wiele do życzenia, co przepłacam później niezłym wypłukanie, a dwa – od jakiegoś czasu mam coraz poważniejsze problemy z oddaniem moczu.
Jest to oczywiście normalne, ale nie przez kolejne dwa dni od spożycia. Albo jestem już przewrażliwiona, albo z góry nastawiona i to blokada w głowie nie pozwala mi tej prostej i przyjemnej czynności wykonać jak człowiek... Fuck knows.
Zastanawiam się tak z medycznego punktu widzenia, jakie to może mieć konsekwencje?
Chętnie poczytam kogoś mądrzejszego.
Jako bonus dwa rodzaje jukejowskiej emki, różnica po prostu potrafi być bezczelna.
Płacisz więc wymagasz, uważajcie na syf.
Osobiście wolę 2cb+MDMA niż odwrotnie. Jak robię odwrotnie to przeważnie zasypiam... i tyle z tego mam.
A już miksy z tym gównem, zwlaszcza z sajo to cenię sobie, jak mało co na tej planecie; empatopsychodela to definitywnie w skrócie "ja".
Problem tkwi albo w towarze – nie masz do końca pewności czy to czyste, czasem warto zmienić źródło aby porównać, no albo masz inne wyobrażenia i wymagania. Wrzucałam na poprzedniej stronie fotki czegoś, co przedstawiało rzekomo em i em. Jednakże profile działania jakby inne, jedno bardziej intensywne, skupiające się właśnie na srogim wyrzucie, drugie mocno przytłaczające, bez pożądanej euforii, jaką pewnie masz na myśli.
Skoro łaskocze sero, to euforia pomimo tego, że faktycznie potrafiąca wgniatać w podłoże występuje tak czy siak, ale na różnych levelach.
Spróbuj inną, na wypoczęty organizm i czystą głowę, bo nie chce mi się wierzyć że chujnia zdarza się notorycznie.
Czasem się ma "ten" dzień, raz nie. Inną parą kaloszy zaś jest kwestia, że pewne grupy narkotyków jednym pasują, a innym nie. Znam fetowych fanatyków, pizgających w ciągach, gdzie dla mnie to abstrakcja i generalnie coś nie do pomyślenia. Znam też takich, co twierdzą że emka nie dla nich (nie pozdrawiam) Zaś trzecim z pewnych względów stimy w ogóle nie służą, ma to związek z sercem i ogólnie z układem krążenia, co w konsekwencji przynosi nieprzyjemności. Zatem pojawia się pytanie: czy od zawsze tak było? Czy spierdoliło się nagle?
Może przyjmujesz w międzyczasie jakieś leki?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.