P.O masz bardziej wydajnie przecież...

A tyle tramadolu to raczej nic nie zaszkodzi prawie

Pierdoli i jednocześnie huja sie zna, bo po 6-7h to juz schodzi calkowicie, a nie wchodzi.

herbatka z MDMA ? ciekawe rzeczy , nie wiem ale prawdopodobnie nie dostales MDMA, a i 250 na raz to duzo , takie dawki to lacznie z dorzutka ewentualnie jak np chcesz przedluzyc impreze tzn 130 mg i pozniej np 100 ale nie odrazu 250 mg, mnei to z kapci wyjebało po 130 mg (waże 75 kg )

250 mg to byś leżał nieprzytomny.
Przecież dawka 2mg na kilogram ciała to maks
Wciskają wam kit dilerki a wy łykacie że piguły maja po 300 mg emki. xd
Niedługo zaczną latać takie po 500 xd
I tak przy procesie syntezy nie można uzyskać więcej niż 84% MDMA.
Więc jak bierzesz najlepszy kryształ 100mg to bierzesz teoretycznie 84 mg

A niebieskie faraony czy punishery, które rzeczywiście maja deklarowane 240 i niecałe 300mg? Nawet zakładając, że jest to czystość 80% to faraony są o mocy niecałych 200mg, a są artyści, którzy jedzą po 2 w ciągu godziny i żyją. Co prawda pognieceni i wypluci na drugą stronę, ale żyją i tancuja na parkiecie.
Wszystko to kwestia tolerancji.

no dokładnie ,sam znam typa co podczas jednej wiksy zjadl 700 mg MDMA i zyje , przeciez są nawet tacy specjalisci co zjadaja gram podczas jednej nocy z pozniej przez rok narzekaja ze depresje maja :)

MDMA akurat dosyć ciężko przedawkować - znam takich co po 500mg kryształu naraz w bombce walili i żyją, był też taki co nosem wpierdolił prawie 3,5g. Na drugi dzień nie miał zwały nawet, a powód tego dokładnie taki sam jak czasami po ostrym chlaniu wstajemy rano bez kaca - to dlatego, że jesteśmy dalej najebani xD Czy warto? 2 dni bomby i 2 tygodnie zwały, wydaje mi się, że nie.

Nieźle się ostatnio zdziwiłem, bo jakimś cudem magia emki wróciła.. Jakoś rok temu, nawet wcześniej przynajmniej raz na 2 tygodnie/tydzień waliłem przynajmniej 200-250mg w bombce, a często na jakieś okazje zdarzało się, że waliłem 0.5 w krótkim odstępie czasu (np. 200 bombka, dociągniecie 100 nosem i po 2h 200 nosem) i po pół roku walenia w ten sposób emka straciła to coś, a moja seratonina pewnie była na wyczerpaniu bo miałem m. in. problemy z motywacją i spaniem przez długi czas.

Po ostatnim razie (250mg bombka) w październiku, zrobiłem przerwę i udało mi się, aż do połowy marca, czyli ok. pół roku, wtedy na urodzinach kolegi poleciało 3/4 pixy (pierwszy raz pixa, sprawdzona i miała 200mg) i zadziałało bardzo dobrze, po 1.5 miesięcznej przerwy znowu bombka (kryształ, ok. 130-150mg) i zadziałało prawie jak na początku przygody z emką (nie jak pierwsze razy, ale zawsze coś) i w ten weekend, po ponownej przerwie półtoramiesięcznej zarzuciłem całą pixę i miałem bardzo fajnie, jak na początku (nie jak pierwsze razy, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia).

Myślałem że przez to że co weekend średnio waliłem 250mg, przez pół roku, to bez powrotnie sobie popsułem coś z seratoniną, ale jednak przerwa ok. pół roczna i wszystko wróciło do porządku. Uznałem że się tym podzielę. Emka może nie rozwalać receptorów, tak jak wcześniej myślałem, u każdego może być inaczej, ale jak u mnie tak jest to coś w tym może być.

Tak sobie przeglądam ten temat j pomyślałem że kilka osób napewno to zainteresuje
https://neurogroove.info/trip/bhp-eksta ... -od-srodka
Jest tu w bardzo fajny sposób opisany mechanizm dzialanie Emki, domyślam się ze zapewnie już dużo osób to zna ale napewno nowych w tym temacie zainteresuje

Mechanizm działania może przedstawiony ok, ale według tego artykułu piguły zawierają zazwyczaj 40mg MDMA, średnia dawka MDMA dla człowieka to 100mg, dawka ta uwalnia cały zapas serotoniny, dorzutki nic nie dają.
Większość piguł dzisiaj zawiera więcej niż 150mg MDMA i to bez domieszek (ecstasydata), co do dawki to 100mg raczej nie pozwoliłoby odczuć tej magii, mój pierwszy raz z MDMA to było właśnie 150mg i w taką dawkę jako odpowiednią bym celował, nie było za słabo, nie było za mocno, była magia :D No chyba, że chodzi o dawkę 100% MDMA bez zanieczyszczeń i chlorowodoru to zakładając czystość kryształu jako 90% (zawartość chlorowodorku MDMA w krysztale) i zawartość MDMA w chlorowodorku jako 84%, to z tych 150mg robi się ok. 113mg. Jeśli chodzi o dorzutki to na normalną, nieprzeoraną banię działają jak najbardziej i pozwalają przedłużyć bombę do nawet 7-8h (przynajmniej w moim wypadku). Co do tego, że pojedyńcza dawka uwalnia CAŁY zapas serotoniny to wydaje mi się, że tak nie jest, bo właśnie dorzutki działają normalnie.