Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
aboco pisze: Muszę przyznać, że przy regularnym zażywaniu kratomu jego intensywany smak (i zapach!) jednak wykrzywia twarz:)
Z kolei co do sposobu przygotowania liści - nie zauważyłam jakiejś różnicy w działaniu między robieniem herbatki, podgotowywaniem, a jedzeniem na sucho. Może jedynie szybciej wchodzi po ciepłej (acz hardcorowej!) herbatce. Czy ktoś doszukał się info n.t. uwalniania alkaloidów z kratomu?
Na mnie słabiej działa kratom zażyty w kapsułkach, najlepiej jednak zrobić herbatkę albo po prostu zjeść.
Chętnie bym się za nią zabrał, ale sięga od 1,5 do 4metrów... może już mniejsza dałoby się ciąć i spożywać. Ma ktoś jakąś wiedzę w tym temacie?
Ale u nas - ciężka sprawa...
To wielkie drzewo jest bardzo "przywiązane" do klimatu i warunków azjatyckich lasów monsunowych.
W obcych sobie warunkch jego liście nigdy nie osiągną takiego potencjału jak w naturze.
Problem możesz mieć już z samymi nasionami - sprzedawcy mogą wciskać dowolny materiał, a czy to Mitragyna Speciosa dowiesz się nieprędko, albo zawsze będziesz miał wątpliwości:) Do tego są raczej drogie i bardzo delikatne, więc cały transport jest dla nich ryzykowny.
Z sadzonką (pod lampą) trzeba się nieźle cackać, żeby ją oszukać (że to niby jej środowisko) i choroby jej się czepiają.
Plony - pierwsze po roku najwcześniej. No ale ile może być liści na rocznym drzewku? Może na jednorazowe żucie:) (Starać się rok, żeby od razu oskubać:)
Zatem - to przedsięwzięcie jest raczej trudne, pracochłonne, drogie i długoterminowe. Lecz - w sprzyjających okolicznościach - dobra inwestycja dla kolejnych pokoleń:) (Chyba, że w międzyczasie rządy zbanują - wtedy siekiera:)
Niemniej - wiem, że ludzie próbują; w sieci można znaleźć trochę relacji z upraw i wypróbowanych rad. Ja z całego serca życzę powodzenia!
donnie darco pisze: Czy działanie kratomu można odnieśc jakos do działania kodeiny? Interesuje mnie zwłaszcza działanie rozlużniajace i euforyczne.
ps wiecie moze co sie dzieje ze smartshopem? Pisalem kilka emaili i zero odpowiedzi, zazwyczaj transakcje przebiegaly bardzo szybko. Próbował ktos ekstraktu x 30 ze smarta?
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
Co tego aktualnego Bali w cut - źródło /łysy - bardzo się rozczarowałam, to zdecydowanie nie to, co kiedyś było w ofercie. Może ten Thai lepszy.
Za to z polskiego rynku polecam cut - źródło /łysy - to, co mają teraz w ofercie jest takie jak trzeba + wyjątek rzadko spotykany - BŁYSKAWICZNA dostawa, nawet tylko na podst. skanu dowodu przelewu!
co do magicznego ogrodu to ostatnio mialem 50g tego bali od nich i w sumie rzeczywiscie bez rewelacji.
w sumie to dziwna rzecz z tym kratomem, bo moze ze 2 razy zrobil mi naprawde milo a juz troche go wcinalem, nie wiem od czego to zalezy. Trzba ten thai stestowac i moze z jeszcze raz na ten ekstrakt sier skusze, jak go dawkowalas?
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
Co do jakości samego suszu - jasne, że Thai jest mocniejszy (powinien być!:) od Bali, lepiej też pachnie, smakuje, a nawet się mieli. Niemniej - jak to bywa z każdą niestandaryzowaną jakością - nigdy nie wiadomo co się kupi. Zastanawiałam się, czy może część liści na rynku nie pochodzi z uprawianych sztucznie sadzonek, co wszak można zrobić. Choć nie wiem, czy "produkcja" kratomu na handel bardziej by się opłacała niż import z Azji:) Ale taka opcja wyjaśniałaby wg. mnie tak drastyczne czasem różnice w potencjale kupowanych liści. (Temat do poszperania dla mających czas.) Ha, ha - ja próbowałam SPRAWDZAĆ najpierw w sklepie CO mają kupując najpierw "do testu" małą ilość. Niestety taka metoda nie zawsze się sprawdza, bo jeśli towar okaże się dobry i chce się jeszcze dokupić, w międzyczasie w sklepie może go zabraknąć:) Jedyny znany mi wyjątek to cut - źródło /łysy, w którym jednego dnia zamawiasz, a drugiego masz w domu.
PS. Funatic: pozdr & dziex za wskazówki!
aboco pisze: J Niedawno dostałam 0,2g 120x - niestety nawet ten wypadł blado przy suszu.
Ja osobiście też omijam z daleka ekstrakty, dla mnie to jest robione chyba dla ludzi którzy chcą na siłę wywalić kasę w błoto i nie dziwi mnie, że potem narzekają na forum że kratom słabo, albo w ogóle nie działa.
Jak do tej pory kupowałem karatom tylko za oceanem i jeszcze nie zawiodłem się na zwykłym suszu. Z tego co zdążyłem się dowiedzieć to większość dobrego jakościowo kratomu pochodzi z cut - źródło /łysy
abaco i jeszcze jedna rada bo widzę że chyba już polubiłaś kratom. To gówno uzależnia!!!
wiem że fajna jest po tym fazka ale tym bardziej trzeba uważać. Wystarczy sobie poczytać o uzależnieniach od kratomu na stronie erowida http://www.erowid.org/experiences/exp.php?ID=64531
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.