Dzięki za odpowiedź @mlander.
I uważasz materiał od Szweda za słaby? Zaskoczyłeś mnie nieco. Jedno co mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, to że fakt faktem, gotowy proch jest ciutkę słabszy od kruszonych liści po samodzielnym zmieleniu.

Czy ktoś stosował amfetaminę po zejściu kratomu albo nawet wraz z nim?
To drugie naturalnie nie brzmi na mądry pomysł, łączenie fety z kratomem działającym na noradrenalinę.

@Vetulani44
Z 6 jego odmian 2 były w miarę ok. Jego białe to moim zdaniem są strasznie słabe i nawet w większych ilościach nie dają tego, co potrafi choćby biały od Greka.

A co do miksa z fetą, to może jakiś zacny czerwony ma jakiś sens. Białe i zielone jak dla mnie bez sensu, choć ja łączyłem tylko z ma Huang, czyli przęślą z efedryną. Zielony zadziałał nie za dobrze, czerwony lepiej.

@mlander Polecasz ten miks z ma huang? Gdy parę lat temu po raz pierwszy wypiłem napar z tego, to miałem rush lepszy niż po fecie. Nigdy później nie udało się nawet zbliżyć do tego stanu. I teraz leży.

Co do samego kratomu, znalazłem sporo badań wspominających o działaniu antagonistycznym na 5-HT, a także na receptor D2.
Widziałem parę badań, w których była mowa o tym działaniu podobnym do bupry, ale bez pełnego dostępu nie jestem w stanie wkleić tu cytatu.
W każdym razie, wczoraj utwierdziłem się w przekonaniu o obecności tegoż działania.
6 godzin po przyjęciu 5g zielonego Maeng Da zapodałem 240mg kody, absolutnie nic nie poczułem.
Według moich doświadczeń, jedynie w przypadku czerwonych strainów może być jakikolwiek sens w łączeniu z innymi opio.

@Vetulani44
To by wskazywało na to, że efekt antagonistyczny 7 OH mitragininy jest słabszy niż w przypadku mitragininy. W ogóle 7OH działanie ma dużo bliższe do opiatów.

Masz może linki do jakichś ciekawych badań alkaloidów kratomu? Z tego co kiedyś znalazłem tak naprawdę niewiele się dowiedziałem. Choćby nie mam pojęcia jakie związki odpowiadają za efekt stymulujący białych odmian. Na pewno nie mitraginina i nie 7OH. Z w miarę czystym roztworem mitragininy miałem do czynienia kiedyś w postaci standaryzowanego ekstraktu, który według sprzedawcy zawierał bardzo małe ilości innych alkaloidów. To działanie było najbliższe zielonym odmianom, ale nie identyczne, takie jakby wygładzone. Mi osobiście bardziej odpowiada dobrej jakości kratom. Podobnie dobre PST działało na mnie lepiej od morfiny per os.

Co do Ma Huang to imho całkiem fajny stymulant. Prawdziwy pazur pokazuje jako przedtreningówka. Adrenalina uwolniona przez trening bardzo podbija działanie. Wchodziłem po niej w tryb Hulka. Jest też zdecydowanie mocniejsza od czystej efedryny. Jak dla mnie to lepszy stim do łączenia z kratomem choćby od modafinilu.

@mlander Wybacz, ale ciężko mi wybrać kilka badań, bo widziałem ich dziesiątki.
Jeśli jesteś zainteresowany to wejdź na scholar.gugle.com i wpisz "Kratom Pharmacology" czy podobne hasła typu "Kratom Antagonist", a jak chodzi o konkretne związki to po prostu wpisz ich nazwę. Wyskakuje tego ogrom. Jeśli korzystałeś ze scholara i nie znalazłeś tam nic o interesującym Cię czynniku działania białych odmian, to ja jeszcze pogrzebię.

Mix z Ma Huang sprawdzę, może nawet dzisiaj

Co do ekstraktów, to widziałem, że w sklepach internetowych zza południowej granicy można je bez problemu znaleźć. Natknąłem się nawet na ekstrakt 50x, ale zastosowanie dla tego typu środków widzę tylko w momencie kiedy wybieramy się np. w dłuższą podróż.

I kolejne pytanie, do Ciebie, bo chyba jesteśmy tu jedynymi aktywnymi kratomiarzami. Zauważyłeś jakiś wpływ kratomu na pamięć tudzież zdolność uczenia się?
Mam od jakiegoś czasu kłopoty z tym, ale na 90% jest to od pregi, której dawki chcę w konsekwencji zredukować. W zagranicznym internecie naczytałem się jednak najróżniejszych stwierdzeń. Ludzie opowiadają, jak to kratom odebrał im zdolność myślenia, zapamiętywania a w dodatku wyłysieli

I co najdziwniejsze - przejrzałem wiele badań, w których było wspomniane, że kratom jest antagonistą 5HT, a jednak znakomita większość opinii o połączeniu kratomu z grzybami jest pozytywna, niejednokrotnie są to opinie przytłaczająco wręcz pozytywne, ze wspominkami nawet o spotęgowaniu efektów psychodelicznych. Coś mi tu nie gra.

@Vetulani44 Jeśli chodzi o wpływ kratomu na działanie grzybów, to brałem kilkukrotnie dawki psychodeliczne i przez pewien czas mikro. Nie zauważyłem żadnego wpływu kratomu na efekt działania grzybków. Typów i podtypów receptorów 5HT jest sporo, może chodzi o inne?

Co do pamięci, to zauważyłem pewne pogorszenie, ale:
Jestem po 40.
Używam konopii, chociaż w ilościach raczej umiarkowanych.
W swoim życiu miałem okresy brania naprawdę twardych dragów, choćby heroiny i mefedronu w czasach legalu.

Ale mimo powyższych byłem w stanie studiować biorąc kratom. Imho kratom trochę pogarsza pamięć, jak zresztą wszystkie opioidy, które przecież działają depresyjnie na oun. Też się spotkałem z różnymi dziwnymi opisami, zwłaszcza na Reddit, ale trzeba brać poprawkę, że piszą to głównie Amerykanie, a oni są specyficzni. Na subie kratom zjedzą Cię, jeśli napiszesz, że kratom może fizycznie uzależniać, a na quittingkratom obwiniają kratom za wszystko, co im się w życiu niefajnego przydarzyło.

Co do badań, to nie mam za bardzo czasu się przez nie przebijać i rozkminiać ich wiarygodność. Nie szukam też łosia, który będzie za mnie siedział i wyszukiwał interesujące informacje. No ale jakbyś samemu szukając na coś trafił, to będę wdzięczny za podzielenie się.

scalono - łysy

A co do miksa z efedrą, pamiętaj oczywiście o zasadzie start low, go slow. Obie używki mogą obniżać próg drgawkowy u niektórych osób, także ostrożność jest zalecana.

Fakt, to chyba jednak nie najlepszy pomysł dla mnie, bo miałem w styczniu dwie padaczki
Partiale, nie grand mal.
I biorę pregabę w dodatku.

Z tego co piszesz o pogorszeniu pamięci, ja wiem, że przy długich ciągach na konopiach byłem ledwo żywy mentalnie, pamięć miałem złotej rybki. Wiek 40+ raczej nie gra tu aż takiej roli, nie rób z siebie starca;)
Ale co do konopii, może mój organizm jest wyczulony. Miałem też dwa razy CHS (Cannabinoid Hyperemesis Syndrome), które potrafi doprowadzić do niewydolności nerek. Ja miałem rdzawy mocz, 41 stopni, wymiotowanie, wydalanie 24/7, zdychanie w łóżku, pocenie się jakbym biegł maraton, żołądek wykręcał się do góry nogami. Było blisko.

Ciekawi mnie jak jest w praktyce z przyjmowaniem kratomu podczas kuracji bupropionem i kwetiapiną. Niby bupropion redukuje chęć na używki, więc może ułatwi odstawienie jeśli jest konieczne.

scalono - łysy

Co do łączenia kratomu z innymi opio i wspomnianą przeze mnie nieklepliwością: z tego co można wyczytać, to kratom jest inhibitorem CYP2D6, co tłumaczy wpływ na działanie kodeiny.
Moją aktualną zagwozdką jest to, po jakim czasie od ostatniej dawki znika wpływ na CYP450, to samo w przypadku antagonizmu 5-HT2A.

@Vetulani44
Ja z tych 40 lat sporo przećpałem, ale już tak zupełnie serio, to po prostu zapamiętywanie idzie mi trochę wolniej niż kiedyś.

A co do chamowania działania opioidów, to raczej dzieje się to na poziomie receptorów w mózgu. Ten efekt opisują też użytkownicy hery i oksykodonu, czyli opioidów l, które nie muszą być z metabolizowane w wątrobie by zadziałać.

Tak swoją drogą w przypadku kody, to też nie jest takie proste. Kodeina sama blokuje enzymy odpowiedzialne za metabolizm do morfiny, co jednak nie znosi jej działania tylko zmienia profil działania na bardziej zamulający i mniej euforyczny. Sam miałem kiedyś mały ciąg kodeinowy po wycieczce do Francji (mieli wtedy Paderyl OTC - 400mg kody bez dodatków w pudełku). Przez kilka dni brałem to cały czas. Działało, tylko robiłem się coraz bardziej zamulony i podsypiający.

Kratom dragon green i red z węgier.
Zacząłem powoli od 5g ale działanie było znikome, red powoduje u mnie przysypianie, green pobudza, najlepiej sprawdza się połączenie obu po 10g.
W smaku znacznie lepszy jest czerwony.
Hydroksyzyna chyba(muszę jeszcze potestować) fajnie podbija działanie.

Jak to jest z jedzeniem ile przed kratomem nie należy jeść i ile po?
Jaki jest obecnie najsilniejszy kratom? cut

Usunięto pytanie o źródła — CAF

@karpiu1
W dziale sprzedawcy+ masz temat o sklepach z kratomem. Tam pytaj. Napiszę tylko, że są lepsze na europejskim rynku od tych od Węgrów.

Kratom można przyjmować i przed i po posiłku. Przyjęty po po prostu trochę dłużej się ładuje. Dla że tak powiem jakości działania nie ma to większego znaczenia.

10g by w ogóle poczuć to dość sporo. Być może kwestia tolerancji na opioidy.