Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 109 • Strona 6 z 11
  • 1507 / 217 / 0
Dlaczego mi to brzmi jak mefe albo jakieś inne z amfetamin ? Serio, dopóki sama bym tego nie spróbowała to naprawdę nie widzę różnicy. Poza tą, że działa krócej niż wszystko inne. Po przeczytaniu posta whitecoco jestem totalnie przekonana...
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 3874 / 211 / 13
U mnie czasy działania mefa i coco były bardzo zbliżone.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 1507 / 217 / 0
Tak mi się też zawsze wydawało z opisów. Tzn. z opisów dot. działania koko, co amfetaminy to "testowałam" na sobie, więc nie widzę większego sensu wydawania dużo grubszego hajsu na to samo, ale krócej działające. No chyba, że ktoś chce się poczuć jak ten bogacz nad swoim własnym basenem, itp. %-D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 3874 / 211 / 13
Wlasciwie poki nie wejdzie level wyzej to subiektywnie bedzie jej rownie dobrze. Nie sluchaj kolezanko tych dobrych rad z netu to moze spokojniej poegzystujesz... @serotoninowy - oczywiscie obkektywnie masz 100% racji, ale kogo obchodzi obiwktywna prawda w sferze robienia SOBIE dobrze ;)
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 581 / 89 / 6
@Hexe Z tego co kiedyś czytałem (chyba na tym forum nawet) odpowiedź behawioralna na dopaminę nie jest związana z samą jej koncentracją, a raczej tempem jej zmiany. Euforia nie jest funkcją stężenia, a raczej pochodną tej funkcji. koks wchodzi znacznie szybciej i powoduje znacznie gwałtowniejszy wzrost stężenia dopaminy w synapsie i chociaż podobne stężenie można otrzymać i przy pomocy amfetaminy to efekt euforyczny jest znacznie mniejszy. Poza tym są znaczne różnice w farmakologii. kokaina to przede wszystkim DRI, a amfetamina bardziej releaser 3 monoamin (serotonina prawie zaniedbywalnie) z jakimśtam efektem DRI. feta IV podobno powoduje prawie kokainową euforię. Nie sprawdzałem i nie mam zamiaru. Jak się mylę to poprawić.
"moja jaźń w wyniku zawirowań stereofonicznych rozbiła się na 2 różne osoby,
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."

Najpierw masa, potem kwasa
  • 12 / 3 / 0
Hexe pisze:
Pytałam o fenomen tego, nie rozumiem go, bo nikt nie potrafi mi wytłumaczyć, a z informacji, które posiadam to zbliżone ma działanie do amfetamin, ale krótsze, stąd zdanie w stylu "skoro nie widać różnicy to po co przepłacać ?".
Jak dla mnie zasadnicze różnice:
po amfetaminie miałam zjazdy bardzo nieprzyjemne, raz mnie zabrali do szpitala bo miałam cholerny szczękościsk i nie mogłam zgiąć rąk w łokciach i otworzyć pięści.
- po ciężkiej nocy ze sporą ilością koko typu 1,5 grama na mnie samą jestem rano trochę zmęczona jak po imprezie, ale jest to stan akceptowalny.

amfetamina pobudza bardzo fizycznie. Czuje to spięcie ciała przy pobudzeniu. Czasem aż wykręca i nosi jak się przesadzi.
- kokaina niezależnie od ilości powoduje tylko pobudzenie z jednoczesnym rozluźnieniem mięśni. Masz ochotę tańczyć, bawić się ale z pewnością nie taką techno nakurwiankę jaka pasuje do amfy.

amfetamina potrafi rozdrażnić. Nie raz widziałam ludzi, którzy bardzo impulsywnie reagowali i mieli ochotę komuś przywalić bo im coś nie przypasowało.
Ja też potrafiłam nieźle kogoś zbluzgać bo mnie wkurzył...
- Przy koce jak ktoś ma odmienne zdanie, albo robi coś co mi się nie podoba to po pierwsze myślę sobie "relax" ;-) Możemy się dogadać, nie ma problemu. No i mam przekonanie o swojej racji i mam w dupie forsowanie swojego zdania :-D

Odkąd spróbowałam kokainy tylko raz jeszcze brałam amfę. Szczerze? Nie lubię fety przez powyżej wspomniane aspekty. Więc to chyba wiadczy o tym, że jest jakaś różnica. Dlatego też i cena znacząco wysoka. Bo produkt ekskluzywny mocno jeśli chodzi o dostępność no i sam efekt działania.

Lepiej naćpać się raz w miesiącu i mieć z tego 100% przyjemności niż niszczyć sobie zdrowie o wiele bardziej fetą. :finger:

Problem zaczyna się gdy masz zbyt dużo pieniędzy i zbyt dobry dostęp.
  • 3874 / 211 / 13
Tak naprawde end-userowi nie grozi wjebanie (pomijam kwestie bogatych rodziców wypłacających po 10k miesięcznie)

Problem się zaczyna jak stajesz się trybikiem w maszynie dystrybucji :/
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 35 / 6 / 0
Hexe pisze:
Weź się skończ rzucać, serotoninowy. Pytałam o fenomen tego, nie rozumiem go, bo nikt nie potrafi mi wytłumaczyć, a z informacji, które posiadam to zbliżone ma działanie do amfetamin, ale krótsze, stąd zdanie w stylu "skoro nie widać różnicy to po co przepłacać ?".
Fenomen jest taki że w przeciwieństwie do amfy nie ma po koksie zjazdu. Poza tym nie ma tego głupiego wytrzepu. Faza jest bardziej wysublimowana. Mógłbym to wyjaśnić na przykładzie opoidów ale nie wiem czy brałaś. Tramal to syntetyk jak amfa a morfina jest z roślinki :) jak coco. Tramadol działa na te same receptory co majka ale zupełnie inaczej. Zawsze czułem różnice. Odczucia po trampku zawsze były mniej głębokie, takie chemiczne. Tak samo jest z amfetaminą. Kokainowy rush nie dość że jest znacznie przyjemniejszy to jeszcze jak zejdzie to człowiek normalnie się czuje dlatego ładuje nastepny raz bo skoro jest git i nie trzeba się przejmować zjazdem :)
Dlatego kokaina kosztuje dużo a feta mało bo jest najgorszym gównem. Jeśli ktoś nie brał koksu i pyta po co przepłacać to niech nie pyta:)
To tak jakby porównać Ferrari do Fiata. Pojedziesz i tym i tym samochodem. Oba są nawet produkowane przez ten sam koncern ale przyjemność z jazdy jest nieporównywalna. Tutaj jest identycznie. Może to ci trochę rozjaśni sprawę:)
  • 1507 / 217 / 0
Dziękuję wszyscy chłopacy i dziewko za odpowiedzi! Dowiedziałam się też od kolegi, który styczność z koko miał, że w porównaniu z jakimiś flexami i speedami to koks powoduje bardziej wyluzowanie. I tak, żrę opio, ale same syntetyki, więc nie mam porównania na tym polu. Generalnie o to mi chodziło [odpowiedzi], dzięki raz jeszcze.
P.S. Ooouuu, to by mi wyglądało logicznie dlaczego kilku moich znajomych tylko w ciągu miesiąca "przerzuciło" się na ładowanie amfy IV.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 24 / 1 / 0
Witam używałem kokainy około 8 razy w przeciągu roku za kazdym razem mialem odstepy okolo miesiaca, bralem tylko na imprezach po kilka kresek, po ostatnim razie , mam straszna depresje, brak motywacji, nic mnie nie cieszy, uczucie lęku uogolnionego który trwa 24/7 ogolnie jestem bardzo nerwowy, nie moge na niczym sie skoncentrować, czasami te uczucia sie nasilają, czasami wygasają ale nigdy nie ustępują, trwa to juz 6 miesięcy, od 6 miesięcy jestem czysty , odczuwam straszne lęki, nie wiem gdzie szukać już pomocy, ale przezywam straszne piekło. Mam wrażenie, że to efekt odstawienia, ale czemu to trwa tak długo , nie cpałem dużo raczej starzem jestem krótki. Strzaszne mam zaburzenia kompulsywne, natretne myśli o kokainie caly dzien, tak jak by troche z choroby afektywnej, troche z nerwicy natręctw, czytałem już o wszystkim i nie wiem jak sobie pomóc, nie mieszkam w polsce, nie znam dobrze języka i ogólnie czasem mam takiego doła , że tylko sznur. Nie chce tego już nigdy brać, ale czasem mam obrazy że mi przejdzie lęk itp ktoś mnie namówi i wezmę. Ile to może potrwać jeszcze będąc czystym? Czy to będzie słabło? Zdaje sobie sprawe z powagi mojego problemu że jak kiedykolwiek wezmę to odwrotu już nie będzie. Bardzo szybko mnie sponiewierało. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
Posty: 109 • Strona 6 z 11
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.