Oooo, ale fajnieeee !
kokaina dożylnie to całkiem inny haj.
Nie czuje twarzy !

Faktycznie, działanie różni się od drogi podania.
Wjazd jest dobry, tylko taki z opóźnieniem.
Mówię do kumpla, nic nie czuje, no nic.
I nagle jeb !
Fala energii i mocy zalewa mózg. Nie dzika euforia, czy pobudzenie, tylko uczucie mocy i siły. Uczucie, że można wszystko i jest się najlepszym. Gdybym mógł latać to wyjebałbym w kosmos.
Całkiem inny stan niż po ketonach, czy amfie. Inaczej niż po alfie czy po emce także.
Teraz koks będę tylko walił dożylnie, a towar mam dobry, ale na bank jakieś domieszki i syf w tym jest.
Rozpuściło się szybciutko, lekko przymglony, klarowny płyn.
Chciałem to podgrzać i przefiltrować, ale mój adiutant mówi że nie trzeba.
Ogółem to nie wale po kablach towaru z ulicy.
Ten towar jest dobry.
Powinni teraz sprzedawać koke w papierkach z moim zdjęciem. Albo...
Znak jakości, logo Hyperreall na tytce.
koks nie był w grudzie tylko pokruszony. To już coś znaczy.
Na bank jest w tym syfu, ale jak na koks który brałem to ten jest mocny.
Jestem na diazepamie i alkoholu także, osłabił on nieco działanie. Do tego wcześniej brałem amfetamine.
Na czysto byłoby inaczej. Ale jednak metkat lepiej wjeżdża. Teraz zapodam sobie więcej. To dopiero początek badań.

Witam.
Niedługo ślub brata, więc czeka mnie cała noc spędzona z nudną rodziną :P
Mam całkiem spory arsenał, który mógłbym przetestować, ale nie jestem pewny co najlepiej się sprawdzi.
Do wyboru mam emkę, koko, albo fetę. Może ma ktoś jakieś doświadczenia z braniem tego typu substancji na spotkaniach rodzinnych. Chętnie poczytam :)

Ja odkąd spróbowałem czystej kokainy 85% już takiej z ulicy nie chce. Teraz nareszcie po 12 latach trafiłem czystą i mam już punkt odniesienia.

Teraz już wiem czemu wszyscy się tak podniecało ta kokainą. Zawsze tego fenomenu nie rozumiałem.

Zajebiste płatki mydlane, konsystencja jak masło kokosowe, wilgotna, tłusta a jednocześnie weźmiesz na końcówkę paluszków to zamienia się w proszek. 0,7 wyglądało jak 2 gramy z ulicy. Zamówiłem 0,5 dostałem 0,2 gratis. Otwieram paczkę mówię :"woooooow" ale.sie.zajebal vendor dał mi dwa gramy zamiast połówki., Kładę na wagę a tam 0,7.

Pierwszy test na coke-lyzeczke back w jedna bach w drugą z worka nic nie ubyło a tak mi podbiło dopaminę od razu banan uczucie szczęścia rozluźnienie zero spiny , motywacja, libido w górę , euforia ,kompletnie po mnie nic nie widać, nawet moja stara mnie nie poznała gdzie ona zawsze mnie wyczai. Cudo. Po godzinie afterglow jakbym skończył dziurę po dobrym dyso. Szok żeby po koksie tak się zajebiście czuć jak schodzi ?zero chęci dorzutki się czułem jakbym wygrał życie.

Beka bo te 0,7 robiłem 4 dni incognito w domu nikt się. Nie zczail że coś.bralem.

Fakt. Najlepsza kokaina to tylko ta z grudy.

Tylko kokaina i alkohol możesz pić litrami jak Ci wejdzie bania że masz ikrę.

Z mieszaniem z alkoholem proszę o rozwagę, jak się trafi czysta koka można łatwo przedawkować włącza się nieśmiertelność. Człowiek może się zatracić, i zapomina że 10 minut temu mielona walił i kreskę na to. Łatwo przedawkować i poczuć się źle.

W ogóle jak ostatnio posmakowałem czysta koke to głupota dla mnie jest robienie kresek jakichkolwiek. Przecież jakby jebnał linie normalna czystego tematu to bym się przekręcił tak to wchodzi na serce. Jak wtedy dawkowałem to raz z mini łyżeczki położyłem na wagę 0,001 co prawda chińska co ma margines błędu , ale kurwa ona nie drgnęła . Hah miałem jak po 50-70 mg ulicznej a waga pokazywała 0.000 !!!! I to rozumiem nawet dając 400 zł za gram to na jedną noc 0,25 to jest kurwa maximum.

Czyli taki gram mam na 4 imprezy :) a nie kurwa ulicznego gówna jedynka to minimum.

Szkoda mi tych bananowych dzieciaków co myślą że walą koks po 350.
Zł za 0,8 jeszcze się chwała że biorą coś premium. A oni są zwyczajni jebani przez dilera. Aż boję się po myślec z czym oni to mieszają i jakie są po tym ubok.

Ja po ulicznej koce nawet tej niby czystej zawsze łapałem spinkki czułem nie pokój podenerwowanie i psychoza. Zawsze sobie wmawiałem że to wina wypalonych receptorów po mefedronie, ale myliłem się tam koko było max 30% a dojebana efedryna była, amfetamina, pseudo efedryna czy huj wie czym jeszcze może nawet hexenem

@eiffel65 ile za gram takiego materiału?

350 zł z przesyłką w przeliczeniu na złotówki. Jak bierzesz 3,5g tam wychodziło po 300 około zł za sztukę.

Tutaj 50e z dowozem za grama koki.
Standardowa cena w Holandii, ale jest też koks po 80e.
Raz trafił mi się badany 80% procentowy. Znajomy zastraszył dillera i dał mu ten najlepszy.

My gram koksu na trzy osoby na noc jemy. Zazwyczaj starcza.