07 maja 2023However272 pisze:

Tak tylko powiem, że kokaina która wpływa do Europy kosztuję powiedzmy 30euro przy kilogramie 30x4,5=135zl, zanim to przejedzie do polski jest rozwalone x2 i trafia do jakiegoś tam hurtownika po cenie np 80zl który to rozwala to x2 nastepnie idzie to do detalisty po np 150zl wtedy jak w kokainie mamy 20% czystości to jest serio dobrze, a skąd wiedzieć co zrobili z tym w Maroku i dalej? Ciężko o dobrą kokainę od dilera po 350zl, taki przykład tylko, chyba że uważacie że kokaina na ulicy ma 80%, nie mówię ze to niemożliwe ale po cichu tak właśnie myślę, mogę się mylić, ale jak chcesz kokaine a nie jakieś kawałeczki sproszkowane o zapachu chrzanu to musisz mieć super kontakt, mam nadzieje że tego typu wywody nie są tu niemile widziane. Pozdrawiam

19 maja 2023Jannowak555 pisze:

Powiem Ci kolego że to już się pozmieniało. Surowizna też i tutaj przypływa wcale nie trzeba brać z NL czy ESP. U nas jest bardzo przyzwoity rynek. Ten kto ma dojście to wie. Natomiast fakt jest taki że każde rozjebamie to jest dodatkowy grosz. Najgorsze jest to że walą kozak towar takim syfem który zaburza działanie kokainy, zamiast czymś neutralnym jak glukoza czy witaminy z grupy b. Te typy mimo że rozjebia towar to zapominają o podstawowej sprawie że czysty towar szybciej uzależnia. A po takim wybełtanym z jakąś kofeina czy psychotropami to przez tydzień dochodzisz do siebie i nie masz ochoty na nic, klimpa zajebana i spuchnięta że ledwo oddychasz...