Najgorsze jest to że wypowiadają się ludzie co kompletnie nie mają żadnej wiedzy tylko przypuszczenia..."moim zdaniem" lol. Po 15latach doświadczenia i nie mówię tu o jakiś leszczach z bramy, tylko konkretnych typach z konkretnych ekip. Po wyglądzie i fakturze nie jesteś w stanie odróżnić. Ten towar jest tak drogi że nauczyli się podrabiać wygląd. Na /cut/ masz wszystko. Jedyna opcja co się broni to eztest cocaine purity. Ale to też nie jest 100pro pewności. Jeżeli ktoś miał styczność z większymi partiami to zalecam sobie wypłukać acetonem. Nie ważne że nie wszystko wypłukuje ale uwierzcie mi to wystarczy. Różnica jest kolosalna. Jedna uwaga ludzie piszą o wyglądzie. Uwierzcie mi nieważne jaki temat czy błyszczący czy matowy jak przepluczecie acetonem to będziecie wiedzieć jaka jest jego forma pierwotna

Wycięto sklep - IGH909

@Up Bez badania dzisiaj ciężko rozpoznać dobry sort kokainy. W bramie nigdy nie wiesz, co dostaniesz. Nawet kumplowi, który "niby ma pewność", że wie, co ma, nie można w stu procentach ufać. Takie czasy.

Tylko na imprezach albo dla szybkiego przywalenia nikt się nie będzie acetonem bawił.

Kolejny komentarz czysta abstrakcja. Po 1 primo koksu nie bierze się od przypadkowego gościa w bramie. Po 2 primo pisałem jak obracasz większymi ilościami warto przepłukać acetonem. Poza tym dzieciaczki po płukaniu sprzęt musi odleżeć 3 doby więc nie wiem o czym ty piszesz. No i po 3 gdybym nie miał spr źródła bym nie brał. Towar jest droższy niż złoto nikt w bramie nie da oryginału bo nigdy z czym takim nie obcował

@Up przeczytaj uważnie jeszcze raz przyjacielu, wrzucam wycinek cytatu z mojej wypowiedzi.

logiczne chyba jest, że informuje tym zdaniem o tym, że jest to nierozsądne i tam go nie dostaniesz.

Stąd też wspominałem o acetonie. Brama była przenośnią, informując, że TAM na pewno go nie dostaniesz.
Tutaj też nie zrozumiałeś? Skoro sam piszesz o trzech dobach, to wystarczy chyba wydedukować, że nieosiągalnym jest zrobienie tego bo musi odleżeć.
Może moim błędem było niedopowiedzenie, wybaczyć mi wnet musisz. Poprawie się.

Poglądy mamy podobne, troszkę inaczej to ubraliśmy chyba w słowa.

tutaj mi chodziło bardziej o przenosnie. Poza tym t zęba kochać ten towar żeby wszystko o nim wiedzieć. Ludzie sobie myślą że koks to jest jakieś mega wyjebane a to nie prawda. Dobry koks jak jebniesz to zapominasz że w ogóle coś brałeś. To jest subtelny drug na każdą okazję jak umiesz korzystać.

Scalono, nie pisz posta pod postem | 909

Dam wam jeszcze jedna dobrą radę. Teraz w Pl jest zimno i wilgotno jak zakupicie sprzęt i będzie on "tłusty wilgotny" to wrzućcie go na podduszanie na 70° i jak już wyschnie, zostawcie go na stole luzem na 5min. Jak po tym czasie wróci do starej konsystencji to macie pecha. Poczytajcie o kwasie borowym. Jak będzie suchutkie strzelający pod kartka jest gitara.

Też o tym słyszałem. Sądzisz, że to nagminna sytuacja, która wielokrotnie się powtarza? Znajomy miał podobną akcję ostatnio z kartką (też to robił)niezbyt wiedziałem, o co chodzi. Znasz temat głębiej? Chętnie poznam ten tajnik i przekażę, bo ja koksowy chłopak akurat nie jestem. :) Chodzi o jakieś tajniki, lub rozwinięcie tematu w tym kierunku bro.

Kwas borowy to trucizna. Ale wygląda bardzo krystalicznie. Dlatego sugestia że dobry koks tak wygląda nie jest pewnikiem żadnych. Nie rozumiem o co chodzi z kartką?

koks kupuje się wyłącznie po wcześniejszym sprawdzeniu chemicznym. W darknecie są dostępne szybkie testery % zawartości. Niby 19$ to duża za sztukę, ale już 2x dostawca zszedł prawie o połowę z ceny jak zobaczył wynik swojego "sortu" Oczywiście jak kupujecie w bramie to nie ma sensu nic testować, ale jak kupujecie w bramie, to zasługujecie na to co się w tym "koksie" znajduje.
Sprawdzać nauczył mnie niemiecki znajomy, który ma pewne nienaruszalne "minimalne wymogi jakościowe" odnośnie czystości koksu i powiem wam,że skończyły się dziwne jazdy po koksie, zejścia, dziwne fazy itd.
Jak was stać na 10-20 gr koksu, to was i stać na 20$ na tester.

PS. Nie mówię tutaj o DABIT test.

Co to za tester? Po jakiej nazwie mam go szukać? Nie ogarniam darknetu, dlatego pytam

Swoją opinie określam na podstawie użytkownika średnio doświadczonego, ale bez wątpienia mającego okazję przetestować różne sorty. Wnioski są bardzo smutne. Dodam, że z racji braku zrodła, tylko darknet.

Napiszę co sam uważam, ale również szukam doinformowania, przez znawców, zakładam, mały odsetek procenta społeczności.

Najpierw moje wnioski :
Zapach, konstystencja, dają i nie dają pewności na temat tego jaki będzie towar. Były twarde, miękkie, lśniące, matowe, raz to było wow, prawie pełny kryształ, dosłownie, dodatkowo był taki, zapach, na cebulce, ktoś to nazywał "idealnie kokainowy", bardziej nie da się tego opisać, ale to tylko raz.

W moim przypadku olbrzymim wyznacznikiem jest libido. Jest chcę Ci się ruch. jak szalony i możesz dla mnie to jest dobry koks. Jeslii jest flak to jest to wg. mnie "zmieszane" gówno.
Dodatkowo ! Potwierdzam, dawki małe są wskazane, nie zawsze tak, było czasem przesadzałem. ALe i tak, paranoje, złe, nastroje, nie zawsze na końcu albo jak schodzi, ale nawet czasem od początku, tez odrazu pokazują, ze to chujstwo. W darknecie naszym polskim, tydzien po tygodniu, sort od tego samego potrafil przychodzic inny.

Podsumowując najbardziej mieszany i podrabiany lub rozdrabniany towar, jesli nie masz czegoś zaufanego lub kogoś pro ogarnietego, szkoda kasy. Dzieciaki, które zapijaja to alkoholem albo mieszają, piszą czesto głupoty bo po prostu nie wiedza. Ja tez mase rzeczy nie wiem.


I tu pytanie : Powiecie mi czemu czesto to pachni takim acetonem, kwasem. Z czym te chujki to mieszają? Z jednej strony wiem, ze to takie pierdolenie, zeby być pewnym składu i % badania i nie ma innej odpowiedzi. Pytam jednak moze osoby, które wiedzą lub lepiej zajmowały się tym ( naiwniak ze mnie). Sprzedawcy pierdolą, że odcinają z cegły a jak jest na prawdę? Albo jak bywa?