Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Pani1. Wiesz mój chłopak pali zioło... nieźle co....
Pani2. Phe... co ty tam wiesz... mój wali heroinę po kablach...
Pani1. No co ty.... wow... Zapoznasz mnie z jego kolegami? Tez chce mieć takich znajomych.... Ale Ty to masz szczęście...
Pani2. Hello baybe.... żartujesz sobie chyba... Jesteś jeszcze zbyt niedojrzała żeby zadawać sie z moim chłopakiem i jego znajomymi....
To jest bardzo podobne do tzw. syndromu dziewczyny gangstera.... Coś na zasadzie nic nie wartych pustych blondyneczek mówiących: "mój chłopak to człowiek z miasta, w najmocniejszej ekipie gania"....
Róznica moim zdaniem jest jedynie taka że:
- Plastikowa dziewczyna gangstera zostaje sama z dzieckiem na wychowaniu....
- Małolatka dziewczyna narkomana zostaje sama z nałogiem...
Oba przypadki że tak powiem zostaja do końca życia... Sorry Warszawski, nic personalnego....
Jeśli chcesz swoje szanse poprawić to opowiadaj, że z Ryśkiem grzałeś tylko pamiętaj żeby sprawdzić czy lubią dżemy. Hardcorem bądź a nie romantykiem.
.
Dalej twierdzę, że jeżeli kobieta jest z ćpunem, to jest z nim mimo że on ćpa, a nie dlatego że on ćpa. W grę może też wchodzić duża łatwość w nawiązaniu kontaktu ze ćpun, dotyczy to dziewczyn, które mają kłopoty z nawiązaniem kontaktu z chłopcami, np z powodu swojej nieśmiałosci, czy z powodu dużych kompleksów. Taka dziewczyna może dużo mniej się krępować przed ćpunem, niż przed przystojnym okazałym chłopakiem. Jednak nawet w takim przypadku nie można twierdzić, że ta dziewczyna wybrała go, bo jest ćpunem... chyba że...
.
Chyba właśnie przyszło mi do głowy prozaiczne rozwiązanie tej zagadki. Ja teraz jestem głęboko przekonany, że w WIĘKSZOŚCI PRZYPADKÓW, dziewczyny wybierają ćpunów dlatego, bo... CHCĄ ĆPAĆ i chłopak ćpun może zapewnić takiej dziewczynie ćpanie. Ja już dwa lata temu wyłożyłem tutaj moją hipotezę, że rasowy ćpun ćpa nie dlatego, że został tzw wciągnięty w nałóg, albo że jest głupi, albo że jest ciekawy, bo rasowy ćpun ma po prostu taką wewnętrzną potrzebę. Tą wewnętrzną potrzebę ćpania można nazwać silnymi predyspozycjami, albo genetycznymi skłonnościąmi czy cholera wie jak jeszcze. Wszyscy starzy grzejnicy których ja znam, to oni się przyznają, że od samego początku- jeszcze będąc w podstawówce, to interesowało ich wszystkie informacje mówiące o ćpaniu, potem gdy już trochę podrośli, to intensywnie szukali kontaktu z innymi ćpunami w celu zdobycia umiejętności ćpania.
.
A co ma w dzisiejszych czasach zrobić dziewczyna, która ma w sobie ogromną potrzebę zażywania pewnych zakazanych substancji? Gdy ktoś ma silny pociąg do alkoholu, to po prostu kupuje sobie alkohol i go wypija ze znajomymi, a co ma zrobić kobieta, która ma wewnętrzną potrzebę do zakazanych substancji?
.
Wiem że moja teoria budzi u ludzi sprzeciw, jednak ja to wiem na sto procent, że niektóre osoby mają w sobie wewnętrzną potrzebę zażywania niektórych substancji. Ja to wiem po sobie, wiem to też od innych STARYCH ćpunów, którzy są w nałogu przez wiele wiele wiele lat. Takich osób w społeczeństwie jest bardzo mała liczba, ja ją oceniam na ułamek procenta, dlatego wiem, że legalizacja narkotyków nie spowoduje masowego wzrostu liczby ćpunów. A alkoholu nie przebije żaden narkotyk, bo WIĘKSZOŚĆ ludzi mających wewnętrzną potrzebę do nałogów, to będzie wybierać alkohol, a nie jakieś tam opiaty czy kokainę... Jednak wszędzie zdarzają się kobiety mające skłonność do ćpania, to one są skazane na ćpunów!
Ja uważam, że może być wiele przyczyn, dla których "normalne, porządne dziewczyny" wiążą się z ćpunem. Te, które już zostały wymienione z pewnością też.
U siebie zauważyłam już od najmłodszych lat, że ciągnęło mnie do typów z problemami, sprawiających kłopoty, choć ja sama zawsze wzorowa uczennica, idealna córka, w tej chwili studentka. Od ponad 2 lat jestem związana z heroinistą. Poznaliśmy się jak był trzeźwy, ale czasie tych 2 lat bywało z tym różnie. Teraz od kilku miesięcy utrzymuje abstynencję. Mnie nigdy nie ciągnęło do narkotyków, spróbowałam marihuany, ale nie zrobiła na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Po sobie zauważam, że jest taki typ osobowości, jakby chcący zbawić świat i uratować chociaż tą jedną osobę, ale to działa na początku... Bo gdy się uda i za długo jest spokój, robi się za nudno, to nadchodzi czas, by to zakończyć. Ciągnie mnie do trudnych związków, gdzie ciągle pojawiają się jakieś wyzwania i problemy, a narkoman z pewnością dostarczy mnóstwa "wrażeń".
Do heroiny mnie nie ciągnie, a miałam towar w rękach bądź na wyciągnięcie ręki nieraz, gdy mój płynął, a już z nim mieszkałam, nigdy nie przeszło mi przez myśl, że mogłabym spróbować. Paradoksalnie, nie odpycha mnie od faceta, gdy ciągle coś się dzieje, gdy pojawiają się kłótnie i zmartwienia, w pewien sposób mnie to bardziej przyciąga. Musi naprawdę ostro przegiąć, żebym wycofała się z takiego związku i zauważyła, że to nie ma sensu. Taka osobowość współuzależnieniowa...
.
Mam do Ciebie dwa ważne pytani.. 1. W jakiej postaci twój chłop brał heroine i jak często? Pytanie 2. Co jeszcze on nadużywa i jak dużo? Może alkohol, psychotropy, stymulanty?
.
Ja myśle, że twój chłopak musi mieć w sobie coś pozytywnego, że go jednak wybrałas mimo ćpania. Czy zgadłem?
.
W ramach edycji zadam jeszcze jedno pytanie- dlaczego przeglądasz forum hyperreal? Szukasz kogoś takiego jak Ty, co jest z ćpunem? Może też szukasz tutaj sposobu na Twój problem?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.