Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 111 • Strona 11 z 12
  • 240 / 11 / 0
20 lipca 2017Dextem pisze:
Wiem, że niezdrowo, ale nie chce mi się jeść i co mam na to poradzić :) Jak przestanę brać, to pewnie w jakimś stopniu wróci to do normy, mam taką nadzieję, chociaż nie chcę się obżerać, tylko jeść tylko tyle ile potrzebuję, by schudnąć najlepiej :P Ostatnio to nawet ciężko mi odróżnić kiedy jest peak, a kiedy zejście, bo działa już tak nijako, tylko trochę cieplej, i mnie mięśnie nie bolą.
Bo Ty bierzesz za duzo rzeczy naraz. Tu benzo, tu jakies antydepresanty, tu wzmacniacze kody, tu sama koda... ciezko odroznic co jest czego przyczyna w takim przypadku. Suplementacja i jedzenie to podstawa zdrowia. A jak chcecie cpac do 70ki-80ki, to warto pomyslec o tym elemencie.
Uwaga! Użytkownik popjerdol222 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 987 / 38 / 0
[mention]popjerdol222[/mention],Oj tam, że od razu za dużo rzeczy na raz %-D Dzisiaj nie biorę kodeiny! Pierwsza doba bez ćpania tej cudownej substancji. Mówię sobie koniec, i wierzę, że się nie poddam. Profilaktycznie wziąłem właśnie 4mg alpry i 4mg klona, wypiję do tego browarka, i powinno być si :) Dodam że mam wysoką wrodzoną tolerancje na benzo, więc jak dla mnie nie są jakieś kolosalne dawki :) Zobaczymy jak mi organizm nagle zareaguje na naglą odstawkę, ale odpuściłem sobie redukcję, bo to do niczego nie prowadzi. Z drugiej strony malutkie 150mg kody przy tej ilości benzo fajnie by pogrzało, ale będę uparty :) Potem redukcja wszystkiego i robię sobie pierwszy tydzień czystości :P Póki co pierwsze noc bez kodzi od miesiąca, jutro to dopiero będzie piekło :gun:
Ps: Już mi psychika siada, i to nie tylko od używek, tylko ogólnie z powodu chorób :P
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1009 / 41 / 0
A mnie się wydaje ze nie masz żadnej wrodzonej odporności na benzo.
Po prostu zacząłeś od dużych dawek i organizm się przyzwyczaił.
Mi wpadło dużo alpry do rąk to po długiej przerwie zapodam 2mg i był czil. Drugiego dnia 3mg juz tak nie porobiły jak 2mg dzień wcześniej. Tez mam wrodzoną odporność? Nie sądzę.
Wszystkie moje posty to zwykła fikcja literacka i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością!
  • 2845 / 284 / 0
Ten użytkownik to w ogóle wręcz książkowy przykład nowego narybku który ma jeszcze baardzo szeroko zamknięte oczy na to że już jest wjebany. Koleś ćpa kodę z benzo i alko i myśli że to kontroluje ( %-D ) , w benzo wątkach piszę że benzo mu się nie podoba ( %-D ) . Dziś robi już aż dzień przerwy ( %-D ) od kodeiny , która nawiasem mówiąc jest dla niego cudowną substancją ( %-D )

że mnie po tylu latach i po tylu takich samych jednostkach nadal to bawi :huh: chociaż nie powinno. Jeszcze chyba nikt mnie nie wysłuchał gdy mu mówię/piszę żeby się nie bawił w opio bo to syf, wszyscy wiedzieli lepiej że kodeina nie jest dla nich groźna, a dziś płyną na oksykodonie %-D

a najlepsze, że zaraz mi dokładnie wytłumaczy że tak nie jest, choć ten dział widział już tysiące takich samych historii, mógłbym nawet nickami strzelać, ale zapodział mi się gdzieś mój kapowniczek

edit: w innym wątku widzę, że niby bierze już kilka lat na sportowo, więc zaraz będzie prężył bicepsy, sportowiec jeden :D tutaj sami lekkoatleci kurwa %-D
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 1667 / 125 / 0
Powiem tyle, beka
  • 240 / 11 / 0
21 lipca 2017JSC pisze:
Ten użytkownik to w ogóle wręcz książkowy przykład nowego narybku który ma jeszcze baardzo szeroko zamknięte oczy na to że już jest wjebany. Koleś ćpa kodę z benzo i alko i myśli że to kontroluje ( %-D ) , w benzo wątkach piszę że benzo mu się nie podoba ( %-D ) . Dziś robi już aż dzień przerwy ( %-D ) od kodeiny , która nawiasem mówiąc jest dla niego cudowną substancją ( %-D )

że mnie po tylu latach i po tylu takich samych jednostkach nadal to bawi :huh: chociaż nie powinno. Jeszcze chyba nikt mnie nie wysłuchał gdy mu mówię/piszę żeby się nie bawił w opio bo to syf, wszyscy wiedzieli lepiej że kodeina nie jest dla nich groźna, a dziś płyną na oksykodonie %-D

a najlepsze, że zaraz mi dokładnie wytłumaczy że tak nie jest, choć ten dział widział już tysiące takich samych historii, mógłbym nawet nickami strzelać, ale zapodział mi się gdzieś mój kapowniczek

edit: w innym wątku widzę, że niby bierze już kilka lat na sportowo, więc zaraz będzie prężył bicepsy, sportowiec jeden :D tutaj sami lekkoatleci kurwa %-D
No, mi wiele lat temu (jeszcze pod innym nickiem) na moje proste pytania o kode i dyskusje, ktora sie wtedy wywiazala (ze sie wpierdole), jedna userka napisala: spokojnie, jeszcze bedzie z niego fajny cpun. Pomyslalem hehe, ja to sportowiec, gdzie tam. Dlugo sie trzymalem po jej slowach na sportowo. Az do pierwszego ciagu. Ktory trwa do dzis od paru lat. Miala jebana racje, az bym ja cmoknal w sranie za te wrozbe he
Uwaga! Użytkownik popjerdol222 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 987 / 38 / 0
@JSC, brałem sportowo kilka lat, teraz jestem w miesięcznym ciągu, tak dla Twojej informacji ;)
@SpalamTo, Mam wrodzoną odporność, bo zaczynałem od 0,5mg, którego w ogóle nie czułem. Wiem, wyrobiłem sobie tolerkę na benzo z czasem, ale na start miałem już wyższą, niż u niektórych osób.
Ps. po tych 4mg alpry, 4mg klona i 1 piwku spałem 12 godzin, nawet nie pamiętałem nic od momentu jak zaczęło działać, także zdało egzamin %-D
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 41 / 2 / 0
Ja mam w ogóle jakieś (nie)szczęście do opiatów. Wszyscy się chwalą swoim pięknym afterglow, ewentualnie lekkim poddenerwowaniem, a ja zawsze mam wyraźne zejście objawiające się potężną migreną :wall: I to nieważne po jakich dawkach, nawet po tych, które dają ledwie efekt placebo :-/

A najbardziej fascynujący był mój pierwszy raz z kodeiną. 150mg w formie tabsów thiocodinu, pogrzało całkiem konkretnie jak na pierwszy raz, nie narzekam, ale to co mnie spotkało w nocy można w sumie nazwać skrętem demo (z tym, że pomęczyłam się do czwartej, potem jakoś udało mi się usnąć i po obudzeniu funkcjonowałam w sumie już całkiem normalnie, na całe szczęście) %-D Ciocia koda mnie wybitnie nie lubi, muszę się z tym w końcu pogodzić.
Uwaga! Użytkownik KrwotokzNosa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 293 / 40 / 0
gastro po kodzie to klasyk.
mi na dodatek zalaczaja sie wspomminki: o spalonych mostach, niewykorzystanych szansach, dawno nie widzianych ludziach.
ogolnie jakas chujnia z ktora wydawalo mi sie, ze sie pogodzilem wyplywa na wierzch
na szczescie dopada mnie to raz na 50 spotkan z kojitsu
Uwaga! Użytkownik CristianoTramaldo jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8104 / 898 / 0
Ja po kodeinie zawsze miałem przyjemny afterglow w postaci sedacji .Nigdy żadnych bólu żołądka czy rzygania czy innych nie ciekawych objawów .
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 111 • Strona 11 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.