Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2865 • Strona 258 z 287
  • 1016 / 96 / 0
A to możliwe, źle musiałem coś przeczytać dawniej. GGAllin chyba twierdził że jest inaczej. Z doświadczenia za to mogę powiedzieć że 720 mg kody (10% - 72 mg morfiny) nie było nawet w 1/3 tak mocne jak 240 mg majki p.o. (~30% - 72 mg morfiny przyswojone). W obu przypadkach pokruszone tabsy 2-3 h po posiłku.
The child is grown
The dream is gone
  • 585 / 61 / 0
Nieprzeczytany post autor: sidik »
byc moze te 10% morfiny nie bylo wyznaczane na pacjentach, ktorzy jedza kode garsciami, a zadawalaja sie jedna, gora dwoma tabletkami.
  • 1016 / 96 / 0
Niby jest jakaś ilość jaką mogą enzymy przerobić maksymalnie przez dany czas, ale wszędzie podaje się około 600mg kodeiny jako ten maks. Tylko znowu, ludzie biorący 1g po przejściu wyżej dalej odczuwali zwiększone efekty.
The child is grown
The dream is gone
  • 744 / 39 / 0
Dziś 0,5 alpry 30 min przed dużą paczka tchio. Godzina nienachalnej euforii , godzina sedacji znów 0,5 alpry. Ciepły posiłek, 200mg chlorprotiksenu i zaraz lecę spać :*)
  • 1016 / 96 / 0
To ja już bym wolał tę alprę solo. Chloru nie jadłem, co to robi? Dobre?
The child is grown
The dream is gone
  • 440 / 32 / 0
Polecam klemastyne przed zarzuceniem. Po pierwsze nie będzie swędzieć (mnie nigdy nie swędzi lel) a po drugie troszkę podbija działanie. Ogólnie antyhistaminy 1 generacji tylko tak działają. alkohol też jest warty uwagi ale zmienia profil działania kody. Benzo też można ale w niewielkich dawkach.
"Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł"
  • 2 / / 0
Zauważyłem po sobie ( w nieprzyjemnych okolicznościach) że zapicie 300mg kodeiny zwyczajnym energetykiem wzmacnia działanie niesamowicie ale trzeba się liczyć z tym że bełt jest b. prawdopodobny
  • 2025 / 584 / 0
Norma. Przyśpieszasz działanie serca, "metabolizm", wczytanie substancji. Quasi-speedball. Liczyć należy się z wzajemnie sprzecznymi efektami i walką w receptorach mogącą rezultować krótszym czasem działania i zmniejszoną sedacją, kodeina/kofeina, tauryna, cokolwiek tam jest.

Ale bełt? Sama lubię smak energetyków, wszystkie podobnie z nielicznymi wyjątkami, jednak niektórzy wymiotują po samych energolach, bez dodatków z apteki... ;-)
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 1931 / 315 / 0
Sprawdzone (dzisiaj) i z miejsca potwierdzam moi kochani, iż potencjał zwiększonego odczuwania narkotycznego działania kodeiny dzięki inhibicji enzymu CYP3A4 jest ledżit i faktycznie wpływa na haaaaaj. (Dodatkowo zmniejszyłem ilość przyjmowanych płynów w trakcie połykania tych nieszczęsnych tabletek; z 0.75-1l do 0.3l)

W tym celu zażyłem azytromycynę (500mg; to antybiotyk także ostrożnie*) oraz piperydyny (jakieś 7-8 kulek pieprzu) zażyte po 3 kanapkach z humusem i na 30-40 minut przed przyjęciem 660 mg kodeiny (to bardzo mała dawka dla mnie, prawie nie odczuwalna normalnie). kodeina przyjęta w ciągu 20-25 minut (nie jestem w stanie połknąć tylu tabsów szybciej bez wyrzygania się).

Skutek:
Po raz pierwszy od bardzo dawna
a) działanie kodeiny jest wyraźnie odczuwalne, zarówno body high jak i bańce; w tym uczucie pluszowości, które od kurewsko dawna nie miałem przy tak słabym opiacie (teraz to uczucie pojawia się jedynie przy grubaskach jak majka i helenka);
b) narkotyczne działanie kodeiny jest w ogóle odczuwalne;
c) odczuwalny wyrzut histaminy (tego to od bardzo, bardzo, bardzo dawna nie odczuwałem); zwykle to zwiastun srogiego upierdolenia
d) wyraźnie pomniejszone (i ciągle zmniejszające się hehe) źrenice, które od jakiegoś czasu bywały jedynie leciutko pomniejszone przy opioidach tego kalibru
} To dopiero po godzinie od przyjęcia ostatnich tabsów thiocodinu. Także możliwe (choć niekoniecznie), iż będzie jeszcze lepiej - bo większośc efektów ciągle się potęguje.

Potencjał:
Cóż, wiadomo to subiektywna ocena. Nie mniej jestem na tyle wjebany, że można mi wierzyć %-D Jak dla mnie wzrost doznań o 50-100% (jako, że na mnie koda od jakiegoś czasu działa baaaardzo słabo o ile w ogóle to nie trudno o tak duże procenty). Ze wzgledu na moją tolerancje taka estymacja może być zawyżona, ale też i zaniżona - dlatego mniej doświadczonym (co nie znaczy mniej zdegenerowanym) ćpunom radziłbym ostrożność.
Jestem mega zadowolony, bo dawki które mój organizm (i czyjkolwiek) nie jest w stanie w pełni zmetabolizować (900-1250mg) mnie ledwo smyrają, a teraz 1/3-1/2 tych dawek jest b a r d z o przyjemnie odczuwalne. (Bo jeśli np. 1250 mg to 3/10 jako ocena highu, to teraz te 660mg to 6.5-7/10).

Na koniec:
Zastanawiam się tylko, czy to wina faktycznie inhibicji CYP3A4 czy też a) osłabienia organizmu w skutek zażycia antybiotyku (to też możliwe) czy też (znacznie mniej prawdopodobne) skutek zażycia kodeiny ze znacznie mniejszą ilością słodkich napojów gazowanych.

*protip: radziłbym użyć innego induktora tego enzymu, ze względu iż gówienko użyte przezeń jest antybiotykiem (plus jest stusunkowo słabym inhibitorem w swojej klasie antybiotyków). Miast tego jest wiele innych, ale sprawdzcie czy dana substancja nie jest w tym samym czasie inhibitorem innych enzymów (np. nie chcemy inhibitorów CYP2D6).



Ps. Dodam też, że w ciągu dnia wypiłem tylko 1 kawę z 50-100ml mleka.
(W sumie to już bardzo dawno temu) Zauważyłem, że nabiał i jego przetwory wpływają bardzo negatywnie na działanie kodeiny - np. W dni w które spożywałem dużo mleka oraz jego przetworów, kodeina mnie znacznie słabiej smyrała. A czasem starczyło tylko popijanie tabsów takim np. mlekiem smakowym Milch (polecam banan i pistacje :heart: ). A co do kawy i przetworów kofeiny to nie zauważyłem żadnego wpływu
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 585 / 61 / 0
Nieprzeczytany post autor: sidik »
16 maja 2018GG Allin pisze:
Ps. Dodam też, że w ciągu dnia wypiłem tylko 1 kawę z 50-100ml mleka.
(W sumie to już bardzo dawno temu) Zauważyłem, że nabiał i jego przetwory wpływają bardzo negatywnie na działanie kodeiny - np. W dni w które spożywałem dużo mleka oraz jego przetworów, kodeina mnie znacznie słabiej smyrała. A czasem starczyło tylko popijanie tabsów takim np. mlekiem smakowym Milch (polecam banan i pistacje :heart: ). A co do kawy i przetworów kofeiny to nie zauważyłem żadnego wpływu
wow, nie jestem jedyny. u mnie mleko zabija calkowicie faze. w zeszlym roku jak lecialem jeszcze w ciagu zaczalem regularnie pic mleko i nie kojarzylem, ze przez to nie klepie. podbilem dwukrotnie dawke i dalej chodzilem wkurwiony myslac, ze tolerke wyjebalo w kosmos. ktoregos dnia sobie to mleko darowalem, zarzucilem kode i sie ugrzalem jak skurwysyn.
dzisiaj po miesiecznej (!) przerwie od brania wrzucilem 300 (poprzednio tez bylo po miesiecznej przerwie i sie porobilem bardzo mocno, drapanie i takie tam). minela godzina juz i nie czuje zupelnie NIC. teraz mi sie przypomnialo, ze rano wypilem pol litra mleka. no kurwa. o co chodzi? nie mam teraz tak, ze porobilo slabo czy cos - autentycznie nie czuje nic. jestem podwojnie wkurwiony, bo z jednej strony przerwalem abstynencje, a z drugiej nie. %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 2865 • Strona 258 z 287
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.