Depresjo/nerwica złamała mnie i wróciłem do niższej dawki tj. 390mg.
W międzyczasie udało się załatwić benzo w postaci klona i hydro na sen. I zaczynam raz jeszcze.
Plus tym razem powiedziałem paru osobą w jakiej jestem sytuacji, i jak to wpłynie na moje relację z nimi.
Jestem dobrej myśli i bardzo chce się ogarnąć, oddać tą masę długów i zająć się czymś twórczym.
Sama z siebie się śmieję ale: koda detox dzień drugi podejście niewiadomo które ale do poniedziałku nie będę miała w pobliżu apteki
So wish me luck
Wytrwałam 4 dni, fizycznie było ok ale psycha mi siadła
Niestety mam taką a nie inną sytuację życiową i kilka razy udało mi się wytrwać po kilka dni poczym psycha ( ból+ lęk) zaprowadziła mnie do apteki.
Z tymi fajkami i dietą to może być na raz trochę za wiele. Spróbuj może po kolei. I staraj się źle o sobie nie myśleć gdyby się nie udało - po prostu spróbuj jeszcze raz.
Powodzenia
Memantyne polecam od siebie, akurat miałem pod ręką i fajnie pomogła, DXM pewnie podobnie by zrobił, zresztą już bardziej wyedukowani na forum to opisywali. No i loperamid brałem ale nie blistrami jak drag kiedyś tylko terapeutyczne dawki, pomagały oczywiście w tych biegunkowych dniach. Poza tym witaminy magnez i jedzenie jak najzdrowsze (co ciekawe tym razem mnie nawet nie odrzucało od jedzenia jak to zwykle jest).
Patrzę teraz na ten post i w sumie nie wnoszę mnóstwo do tematu, ale chciałem się podzielić historyjką, teraz powoli chcę zacząć benzosy odstawiać, zacząć ćpać sport no i wyjebać konto z forum, telefon z kontaktów, aż bym w tej chwili chciał żeby kodeine zareckowali coby mniej triggerów dookoła było :P
Już raz rzuciłem na pół roku, potem jeden bardzo chujowy dzień, apteka po drodze z uczelni i jeb w głowie coś pykło, jeśli macie jakieś porady żebym tak tego nie spierdolił tym razem to będę wdzięczny. Poszukam może jakiegoś spoko psychologa, no i mam już to doświadczenie za sobą że za chuja nie da się ćpać na sportowo po ciągach.
Gdybyście mieli jakieś pytania to z przyjemnością opiszę dowolny etap dokładniej, nudzi mi się to w detoksowych wątkach i tak przesiaduję.
Jakbym pisał nieskładnie miejscami to wybaczcie, ale taka magia klonów, robię co mogę :P
Nie mam ciśnienia na zajebanie, więc prędko nie wrócę do żadnych używek, tylko te tiki i nerwica sercowa bardzo mi utrudniają życie.
Ale lekarz to napewno lepsza opcja niż szukanie pomocy na ćpuńskim forum
Zdrówka
Do meritum: ostatnia dawka 300 mg w sobotę przed południem. W niedzielę męska decyzja, dzwonię do magika z Wieczorynki po recki i L4. Najbardziej mi w sumie zależy na L4, bo leków mam w opór (escitalopram, mirtazapina, duloksetyna, fluoksetyna, trazodon, bupropion, 70 sztuk alpry 0,5 ale zajebiście się benzo boję, bo kiedyś jak miałam ciąg 2 wieczoru na klonazolamie to mi się nie chciało spać trzeciej nocy, tak więc potęgę benzo znam). Magik proponował mi jakąś substytucję buprą, ale widząc moją determinację plus fakt że nie zależy mi na samym L4 (ostatnie brane było w 2019).
Na razie zarzucane było, podług rozpiski kolegi który się zna na specyfikach:
Na zeszłą noc zeszło:
- mirtazapina 15mg
- escitalopram 10 mg
- trazodon 150 mg
Zaśnięcie około 19, pobudka 7:00 jak z zegarkiem punkt w ręku. Obdzwonienie pracodawców czy wiedzą o co B i wio, halodetoks! (Swoją drogą widzę taką stronkę na ćpunków gdzie dzwonisz i doktorek Ci wystawia recki i L4 xD).
Od poniedziałku wszystkie kanały mojej pracy dostały wiadomość że pauzuję z robotą. Na razie skutki:
- sram wszystkimi kolorami tęczy, co maskuję loperamidem
- do ZBCC (pozdro ratownicy) sporo jeszcze brakuje, ale to co jest maskuję ibuprofenem.
Będę się spowiadać na bieżąco. Jakbym nie dała rady, piszcie na priv. Gdyby ktoś chciał ułożyć mi lepszą rozpiskę z tych leków co mam, all help nicely welcome.
Gdyby mode chciał to przyporządkować do pasującego działu to proszę. Nie mam sił nawet myśleć o tym do jakiego działu to się nadaje.
Zbędnym było zakładanie nowego tematu, gdy owy już istnieje. Proszę na temat odstawienia dyskutować tutaj — Catch
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.