Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 838 • Strona 22 z 84
  • 43 / 10 / 0
Nie każdy ma fajnego rodzinnego który przepisze takie rzeczy. U mnie jest stara prukwa dla której relanium to narkotyk a o rzeczach jak pregabalina to głowa nie słyszała. Dlatego można dziękować że jest jeszcze fenibut dzięki któremu można tak samo bezboleśnie zejść tylko jest trochę drogi.
  • 959 / 134 / 0
@twsoul71 Nie możesz iść do prywatnego?

Ludzie trzymajcie mnie męczyć się zamiast wydać 150 na wizytę prywatną?

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 43 / 10 / 0
Pamiętaj że nie każdy mieszka w dużym mieście, nie każdy prywatny psychiatra wypisze od strzała to co chcesz, a jak już się leczysz to też może z X powodu nie dać pregabaliny.

Wołam @DexPL co sądzi na temat fenibutu jako pomoc przy zejściu.
  • 27 / 2 / 0
@t@twsoul71
Nie wiem jak na Ciebie działa fenibut i inne gabaergiki. W moim przypadku próba odstawienia kodeiny za pomocą feni skończyła się pięknym, tygodniowym ciągiem w mixie. Ahh minęło już z półtora roku a ja nadal mam sentyment do tego mixu. Codziennie zasypiałem na siedząco przed laptopem i budziłem się rano cały obolały. Jeśli chodzi o benzo to nawet małe dawki wyłączały u mnie zupełnie euforyczne działanie kody, fenibut natomiast podbija euforie jak i sedacje. Jeśli jesteś pewien, że nie popłyniesz to może mieć to sens. Jednak ja bym uważał bo wg mnie feni na początku potrafi zdziałać na prawdę euforycznie w przeciwieństwie do benzo.
  • 167 / 14 / 0
Leki działające na gaba, jak pregabalina, gabapentyna, i jak podejrzewam fenibut, są(aż stwierdzam że to dziwne) bardzo dobre w mixie z kodą. Odstawiłbym z 2msc temu, gdyby nie wrzucenie do mixu 300-450 pregaby %-D Faza naprawdę wyrzucała mnie z butów. Mogę śmiało stwierdzić, że u mnie noddy w takim mixie to było 90 procent przypadków, pomijając dni kapryśności opio.



Jeżeli kogoś to interesuje, to wracając do tematu mojego, czyli nikomu nie znanego ćpuna, który napisał o odstawce - wziąłem jeszcze dwa razy po 7 dniach trzeźwości( te 2 razy to pierwsze dni po dacie postu z moim "poradnikiem"), które nastąpiły 2-3 miesięcznym ciągu codziennie 600mg, czasem dwa razy dziennie.
Pomijając to, że te próby receptorów były żałosne, i jakiegoś efektu poza ciepłem na twarzy brak - jak już gdzieś tam pisałem, u mnie jednorazowy wyskok po +- tygodniu trzeźwości, resetuje skręta do stanu zero, jakbym znowu był po mega ciągu. Ten kolejny, o to był sromotny. Jak wcześniej nazywałem pregabaline cudem - teraz każda wzięta pregabalina mnie usypiała, więc starałem sie tylko 150-225 dziennie, a jak wziąłem kwetiapine wieczorem - 15 minut i mnie nie ma na minimum 10 godzin.
Po 4{?} dniach spania po 16 godzin, zacząłem robić krótkie spacery. Kibel, jakiś posiłek + spacerki pomagały - robiło mi się po prostu wtedy lepiej, zapominałem o agonii, tym jaki ze mnie sie zrobił wrak i ignorant itp. , itd.
Do mojego mixu w "poradniku" na poprzedniej stronie dorzuciłem 45 mg Acodinu max raz dziennie, w razie ciężkiej sytuacji, np. konieczności wyjścia gdzieś i załatwienia czegoś. Wziąłem tak chyba 2 razy, ale jeśli masz dużo do zrobienia, a chcesz odstawić, to chyba nie zmieni wiele na tak krótki okres czasu(pomijając, że od tych 2-3 msc ciągu zawsze 150-180 mg Acodinu leciało - pod koniec już mi się jebało w głowie i pamięć była zerowa) To było to - naprawdę, skręt był niczym, ale nie chciałem z tym przesadzać, więc poza załatwieniami, spałem jak najwięcej i przewracałem się z boku na bok.
Na 5-6{?} dniu, gdy już fizyczne objawy odpuszczały, naprawdę, umysł był kompletnie inny.. Stwierdziłem, że skoro jestem trzeźwy AŻ 5-6 dni(jak tak teraz na to trzeźwiej patrzę, to myślę - ku*wa, ale osiągnięcie, to wszedłem do pierwszej lepszej apteki poprosić o kochany Thiocodin. Jak usłyszałem 18zł za 10 tabletek, to mi się odechciało nawet brać. I tak do teraz, chyba już 9-10 dzień.

Krótka puenta - jeśli ogarniesz psychikę, życie po przebytym skręcie fizycznym jest lepsze. Bez jedzenia i picia(przemiany materii, oczyszczanie i wypłukiwanie się[?] z opio) skręt sie przedłuży oraz będzie cięższy - teraz, jak to zastosowałem, to wiem, że to mega pomaga.

Ilość dni/daty mogłem pojebać, jak się nie pracuje i egzystuje na skręcie to czasem nie wiesz jaki jest dzień.
Uwaga! Użytkownik januszpe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 559 / 68 / 0
Współczuję tym, których uzależniają opioidy i opiaty. Z jakichś dwudziestu razy, kiedy brałem kodeinę, jakkolwiek zadziałała ona może pięć razy. Tylko dwa z nich wspominam pozytywnie.

Należę do małego odsetka ludzi, którzy nie mają so tego predyspozycji.
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze:
Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
  • 683 / 127 / 0
Panowie, czy zaburzenia rytmu serca (dziwne skurcze), w dniu którym nie zaaplikuję kody, a po jej aplikacji to przechodzi na chwilę, po wrzuceniu benzodiazepiny (alpry) też to mija, to jakiś nerwoból odstawienny? , miał ktoś podobnie?
  • 379 / 27 / 0
opio powoduje bradykardię, jeżeli dużo brałeś, to tachykardia i jakieś sensacje są jak najbardziej możliwe. Równie dobrze może to być jakaś wkręta, nerwica, którą koda maskowała
  • 683 / 127 / 0
chcę na tydzień przerwać ciąg... spróbuję to zrobić 50mg Tramalu rano , 50 wieczorem, wiem wiem tramal to zadna alternatywa na odstawienie, ale wiecie co, jednak leczyła mi psychicznego wkurwa, więc polece tak + dodam głupie 5mg diazepamu rano i wieczorem, przez tydzień, bo u mnie porażką jest skręt psychiczny, czuje jakiś jebany głód narkotykowy jak morfinista... nie rozumiem jak niektórzy mogą bagatelizować kodeinę, dla mnie całe dnie to myślenie o zajebaniu... ale chciałbym dać chwilę organizmowi odpocząć
  • 2536 / 215 / 0
24 listopada 2019xantiago pisze:
Panowie, czy zaburzenia rytmu serca (dziwne skurcze), w dniu którym nie zaaplikuję kody, a po jej aplikacji to przechodzi na chwilę, po wrzuceniu benzodiazepiny (alpry) też to mija, to jakiś nerwoból odstawienny? , miał ktoś podobnie?
Po odstawieniu opio arytmia jak najbardziej możliwa. Z farmakologii polecam : fenibut, lub z suplementów L-teanine. Obie substancje regulują pracę serca. fenibut działa przeciwdepresyjnie, poprawia nastrój ( czasem wręcz euforycznie), znosi niepokój, itp. tramadolu unikaj, uzależnia bardziej niż kodeina (w moim przypadku) do tego jest kardiotoksyczny i ryje czerep na pewno bardziej niż koda.

By nie myśleć o kodzie zajmij się np. wysiłkiem fizycznym, świetnie pomaga zapomnieć o ćpaniu oraz ma zbawienny wpływ na serce.
Mówie na swoim przykładzie, długo zmagałem się z arytmią po ciągach głównie na mocnych opio, dopiero regularne treningi ustabilizowały pikawę.

Dasz radę ! Powodzenia
ODPOWIEDZ
Posty: 838 • Strona 22 z 84
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.