Jeżeli przeszedłeś skręta i bierzesz dawki mniejsze niż 300/450mg przez max pare miesięcy jest duża szansa, że wyjdziesz z tego.
Odejdź od tego, bo za rok czy dwa wysmarujesz posta tylko o dawkach rzędu 600mg...
Sam byłem wjebany dość mocno. Ostatni raz 1.5 roku PST i potem po 600mg kody gdy PST się skończyło. Najważniejsze jeżeli nigdy nie uprawiałeś sportu, to zacząć już cokolwiek robić kiedy jeszcze bierzesz, żeby nabrać kondycji. Później przetrwać odstawienie i wrócić w miarę sił do tego. Nic tak szybko nie stawia do odpowiedniego stanu jak uprawianie sportu, a co więcej uregulowanie gospodarki hormonalnej i zdrowszy tryb życia sprawią, że nie będzie takiej potrzeby na przygrzanie. Przynajmniej mówię to z własnego doświadczenia.
Ja przed odstawieniem starałem się jak najwięcej biegać, codziennie. Przy odstawieniu po paru dniach kontynuowałem to i posiłkowałem się przez kolejnych parę dni DXM, ponieważ sprawiał on, że mimo braku siły związanym ze skrętem, nie było tego tak czuć i mogłem włączyć autopilota biegając. Tylko ważne, żebyście przy tym bieganiu naprawdę się męczyli i starali pokonywać swoje bariery, bo wtedy jest najlepszy efekt.
Nie ma znaczenia, czy ktoś, kto rzucił opio i chce iść w sport, ma już kondycję, czy nie - to jest sprawa absolutnie drugorzędna, bo kondycja przyjdzie bardzo szybko (no może nie tak bardzo, ale to kwestia tygodni).
Samo bieganie i opiaty to jednak dziwne połączenie. Czy aby nie ma żadnych przeciwwskazań, by aktywny opio-ćpun biegał?
Ja nie stosuje nic z powyższych i jestem pięknie wjebany. Ale widziały gały w co się pchały.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
A największy "haj" daje oczywiście bieganie. Ja dziś obudziłem się o 5:30 i zamiast przewrócić się na drugi bok i spać dalej do 7, postanowiłem (z uwagi na upał i bezsens biegania w ciągu dnia) zrobić 10 km. Mimo koszulki dobrze odprowadzającej wilgoć, po powrocie była dosłownie cała mokra (spieczone słońcem plecy powoduje dodatkowe pocenie).
Prysznic i samopoczucie zajebiste - na cały dzień : )
28 maja 2019lol pisze:
Nie łudźmy się jeżeli w innych krajach rozprawili się z ich odpowiednikami Unii to i u nas to zrobią.
We Francji przeciez niedawno zbanowali kode i cos jeszcze, a te firmy byly o wiele wieksze od naszej wspaniałej Unii.
Zresztą, ile może trwać ta "moda" na kodę, jak raperzy ze Stanów przestaną o niej nawijać to i młodzież nie będzie drążyć tematu i szukać upierdolenia, biegając po aptekach. koda wróci do podziemia i tylko Ci, co szukają, to znajdą. A ci, co tak się boją zareckowania - spokojnie, bardziej bójcie się tego, ze czas kody kiedyś przeminie - jeśli jesteście w ciągach których nie zamierzacie przerwać - i bez żadnych nacisków, sami będziecie szukać mocniejszych opio, taka kolej rzeczy. To jest dużo ważniejszy problem, aniżeli gdybanie "Panie a co to będzie, co to będzie, kody może nie będzie".
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.