Tramal, szczególnie w zastrzykach albo kroplówkach. Krople też są mega! Table do dupy.

Kolega tatarak napisał, że przy tramadolu występuje efekt pułapowy i powyżej jakiejś dawki zaczyna działać również antagonistycznie w stosunku do receptorów opioidowych, z tego, co czytałem i z własnego doświadczenia powiem, że owszem powyżej jakiejś dawki ~2000mg+ efekty przestają się zwiększać, ale nigdy ani ja, ani nikt o kim słyszałem, nie uzyskał efektu antagonizmu. O-demetylotramadol, bo ten metabolit ma największe powinowactwo do receptorów opioidowych i jego działanie rozpatrujemy, jest pełnym agonistą. Sam tramadol przed demetylacją, ma pomijalne działanie na receptory opioidowe i również nie wykazuje działania mieszanego. Takie działanie ma buprenorfina, czy pentazocyna, tramadol wg różnych źródeł takiego działania nie posiada.

tramadol oczywiście podoba mi się stymulacja, zalewająca serotonina i ten spokój ogólnie działa na towarzyskość, wygadanie i dobrze się na nim pracuje ale tylko na niskich dawkach, no i za szybko rośnie tolerka wi3c troche lipa ogólnie raz na jakiś czas można sobie pozwolić bez żadnych ciągów.

Zalew seretoniny?naprawde?bo ja to bym ocenil na 2/10 sero z 3mmc wgl to kodeina euforia bije to na glowe oczoplas i co chwila stymulacja/sedacja jedyna zaleta to ze dlugo dziala

Miewacie po trampkach rozpierdziel w głowie? Taki nieogar, nie wiadomo co ze sobą zrobić? Taka psychodela wręcz. Głownie dlatego nie przepadam za trampkiem, nigdy mnie nie pobudził i nie działa jak typowy opiat, co najbardziej kocham. Dlatego stoję za kodeiną, a w zasadzie za morfiną mimo wszystko. Nie wiem jak w przypadku iv, nie brałem tramca nigdy dożylnie. Może kiedyś spróbuje.. :)

Jak czasem przegiąłem z dawką, to był zdeczka rozpizd, nie wiem czy psychodeliczny, w każdym razie uczucie tracenia świadomości, przeskoki obrazu + chaos w głowie i szalejąca pikawa.

Nie podawaj tramca iv. Nie zyskasz na tym wiele, a ryzyko padaki przy nagłym podaniu znacznie większe. Przy częstym stosowaniu tramadolu biodostępnośc po osiąga ponad 90% więc dla 10% czy mniej nawet szkoda się kłuć.

Osobiście zdecydowanie wolę tramadol od kodeiny ( koda tylko w mixie z tramcem :) )

tramadol:
+ Ekonomiczny
+ Dłużej działa
+ Większa euforia od kody
+ Można dorzucać, nie jebać się o enzymy.
+ motywacja, energia.
+ Można się trzymać dłuuugo stałej dawki. Oczywiście przy rozsądnym stosowaniu.
+ Nie trzeba wrzucać na pusty żołądek.
minusy
- Uzależnia szybciej niż koda ( według mnie, ale to kwestia osobnicza pewnie)
- Kurewska depresja przy odstawce, nawet po niedługim ciągu
- Tolerka szybko rośnie, i znika momentalnie opiatowe działanie zostaje serotonina i noradrenalina, bierze się po to by nie mieć skręta.
- Kardiotoksyczny, i ogólnie chyba bardziej szkodliwy od kodeiny ( od czystej na pewno, nie mówię o dodatkowym paragównie i sulfosyfie)

kodeina
+ Początkujących potrafi wprowadzić w piękny stan
+ Dostępna otc
+ Ma fajne wejście
minusy
- drogo wychodzi, nieekonomiczne ścierwo.
- Dodatkowe substancje
- mniejsza euforia od tramca
- krótkie działanie
- trzeba wrzucać na pusty żołądek
- Szybko tolerka rośnie, jak ma się doświadczenie z morfiną/PST itp to potrzeba dużych dawek by coś tam posmyrało.

jakby tramal nie byl na recke to kody bym uzywal tylko do mixu z nim od czasu do czasu.

btw, tramal rusza noradrenaline? nawet nie wiedzialem.

a co zalewu serotoniny to mialem piekny po 375mg, jebal mi sie wzrok jak po MDMA. moze wplyw na to ma, ze na codzien spozywam sporo kurkumy i bylem tez swiezo po 'terapii' dziurawcem.

Czyli koda wypada dużo słabiej niż tramadol?

43 strony wątku, masa porównań a ten się dalej pyta ech... Powtórzę ostatni raz : To 2 różne substancje o różnym działaniu, kwestia osobnicza co komu bardziej podchodzi. Dla mnie kodeina to gówno i do pięt trampkowi nie dorasta. I wypada słabiej pod każdym względem.

Wiesz, czytać o kodzie a żreć kodę to dwie różne rzeczy :oooomatkonaprawdę? Dlatego prosiłem o konkretną wypowiedź kogoś, kto próbował obu i działały na niego prawidłowo i miałby ochotę odpowiedzieć.

Edit: ale w sumie dzięki też za tę, w końcu się poświęciłeś, żeby odpowiedzieć i sory, odstawiam trama.