Zapobiegawczo robiłem nawet dwie gastroskopie i jedyne co wyszło to podejrzenie refluksu. Stil allive, still breathing
Edit:po 18 tej rozgryzionej tabletce mialem taki odruch wymiotny ze ostatnie dwie wrzuciłem bez gryzienia
Dlaczego tak się zachowujesz ?! Chodzi mi o branie antydepresantu + łączenie go z neuroleptykiem który nie jest do ćpania ( wkręcasz sobie coś ) i bierzesz kodeinę.Przecież to krotka droga do zabicia kuracji i nawrotu choroby ( nie wiem co Ci dolega, ale np: w przypadku depresji wróci obniżenie nastroju ).
Przemyśl to na spokojnie.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Łączyłem, ale nie w celu podbicia działania kody.Po prostu przyjmowałem taka dawkę na schizofrenie paranoidalna.Teraz biorę 800 mg.O kodeinie już dawno zapomniałem i się z nią pożegnałem.Choć sentyment pozostaje.,.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Przy początkach problemów z brzuchem polecam łykać leki IPP przed thio, paka jakiegoś kosztuje z 6-8zł a starczy na miesiąc jakoś. Nawet jak grzejesz codziennie to powinieneś to umieścić w budżecie. Oczywiście to tylko opóźni jakieś poważne choroby układu pokarmowego więc albo przejdź na antidol, inne opio albo wybierz się na detox/terapie. Teraz to może być ból brzucha, za rok może sranie wodą kilka miesięcy. Albo po prostu będzie tak bolało że sam się zgłosisz na SOR i dostaniesz diagnozę zapalenia jelita, nadżerek czy inne gówno, równie fajne.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Samopoczucie całego organizmu jest ok, nic nie boli, głowa i układ nerwowy też się nie buntuje, tylko to odsypianie fazy wziętej na kredyt. Tzn chodzi o to że przez 2-3 dni po seansie z Thiocotykami muszę to odespać i nie ma opcji żebym wstał wcześnie i pozwalam sobie na spanie do 12tej mniej więcej. To nie jest zejście, bo czuję się dobrze, tylko ta intensywna senność, dodam że 2 mocne kawy załatwiają sprawę, ale wolę się w zasadzie wyspać, co jest nawet przyjemne, ale czy to jest normalne takie odsypianie fazy?
Więźniowie w USA robią wszystko żeby dostać kwetiapinę, a potem ją kruszą i wciągają nosem. Jest to opcja dla ludzi którzy nie mają nic innego, a bardzo chcą wciągnąć jakiś proszek nosem i poczuć zmianę stanu psychicznego.
Ta moda zapanowała wśród więźniów dopiero od czasu, gdy wydało się że gabapentyny próbują używać rekreacyjnie, raczej z dość mizernymi skutkami - i więzienni lekarze stali się mniej chętni ją wypisywać.
Nie mówię że to złe leki, ale próby ich ćpania to opcja chyba tylko dla politoksykomanów w pudle którzy nic lepszego od lekarza nie wyciągną.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.