Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 8557 • Strona 746 z 856
  • 4594 / 719 / 0
11 listopada 2018skandal pisze:


Ostatnio gdy tak miałem, śniło mi się że wygrałem dużo pieniędzy. To było tak realne że przez dobre pół minuty myślałem że to prawda
Tak z ciekawości. Na co byście przeznaczyli jakąś fajna kwotę ? Powiedzmy takie 100 tys
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 2854 / 943 / 0
mnie też te przysypki po opiatach się strasznie podobają, to chyba moja ulubiona część fazy, gdy już wiem, że mogę się położyć i sobie w takim stanie pomarzyć, bo wtedy właśnie pojawiają się różne pozytywne wizje co do przyszłości.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 1931 / 315 / 0
Narazie poszło 0,75 mg klonozolamu, do tego jestem w trakcie konsumpcji 500g tego maku fresco (który za bardzo rozwodnilem i mam za dużo napoju, fuj), po czym myślę że dorzucę przynajmniej kilogram innych maków (jeszcze nie wiem czy Helcom, fresco czy baka)

Edycja po 30 minutach. Coś już wbrew pozorom zaczynam czuć. Zabieram się za robienie kolejnej przepluczki 500 g :-)
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 837 / 78 / 0
Dla mnie "przysypki" po kodzie i benzo zazwyczaj trwają kilka sekund, po czym budzi mnie uderzenie w ścianę/podłogę %-D . Miałem tak jeszcze po gieblu. Po żadnym mi się nic nie śni, a noddowych hipnagog/wizji doświadczyłem tylko na początku przygody.
Who Jah bless, let no man curse
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
  • 2854 / 943 / 0
po gieblu są inne przysypki i zazwyczaj są spowodowane przedawkowaniem. mi samo działanie GBL bardzo odpowiada, ale przysypek nie lubię.

inaczej jest przy opiatach i wtedy mi się podoba.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 4594 / 719 / 0
Początki morsowania. Żeby nie zaczynać z wysokiego C najpierw uodparniam w plenerze na zimną wodęe dłonie i nadgarstki . :gun:
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 800 / 66 / 0
Kochani moi, ja już się powoli godzę z tym, że czas PST niestety dobiega końca... Niewyobrażalne, right? I mówi to wam "orędowniczka" przepłuczki, jedna z niewielu kobiet, która uwielbiała przepłuczke i tak chętnie swą prawie cztero-letnią miłością dzieliła się na tym forum... :-(

Ostatnio troszkę pojeździłam po mieście, jak za dawnych, dobrych czasów, szukając działającego (chociaż troszeczkę!) maczku. Gdy mój ciąg na tej pysznej ambrozji był w pełni, a ja rozkwitałam niczym delikatny kwiat, podlewając korzenie mojego nałogu, jazda po całym mieście i jego okolicach nie była niczym dziwnym czy trudnym. W głowie miałam całą makowo-sklepową topografię miasta (w sumie mam do dziś) i potrafiłam zwiedzić wiele zakątków tego ponad pół-milionowego przybytku rozpaczy w poszukiwaniu mego jedynego pocieszenia. Bagażnik, tudzież plecak, potrafiły uginać się pod ciężarem tych bakalii, nadając życiu cudnej lekkości. Lecz te czasy minęły... Byłam w kilku sklepach, łudząc się, że znajdę opisywane przez was, cudne numerki Bakallandu i zaleczę chociażby skręta. Sklepów zwiedziłam mniej, niż zwykłam to robić, gdyż nagle po pięciu miesiącach przerwy od makowych wycieczek, wydało mi się to bezcelowe i nic-nie-warte, by jechać specjalnie X kilometrów więcej, by zastać pustą półkę. Numerów opisywanych tutaj, nie znalazłam, za to znalazłam wiele pustych półek (Auchany jeszcze nic nie dokładają), jak i wiele paczek naszych południowych sąsiadów. Zajechałam więc do jedynego przybytku, w ktorym zostawiłam hiszpańskiego Helcoma 02...63 i tym makiem w ilości trzech paczek skręta zaleczyłam i nawet humor sobie poprawiłam. Tolerancja jest dziwką i wiedziałam o tym o dawna, lecz zdawało mi się, że mak ten był nieco lepszy. Niemniej nie wykupuję tam wszystkiego, bo czekam na wasze doniesienia, że a nuż coś się zmieniło i Helcom wrócił do słonecznej Hiszpanii, bądź zmienił taktykę i zawarł pakt z dia... Francuzami. A nas obraduje cudownymi, cieplutkimi ziarnami, ociekającymi morfiną, kodeiną, fentanylem i heroina... %-D

Ja wiem, że marudze straszliwie, w końcu jestem Polakiem-cebulakiem, no ale wyobraźcie to sobie: żyjecie w symbiozie z waszymi ziarenkami od lat, codziennie pijecie herbatke i you're livin' your best life, aż tu nagle, z dnia na dzień, sytuacja dramatycznie się zmienia i odcinają was od waszego sztucznego szczęścia. Macie kilka opcji; stajecie oko w oko z ogromnym skrętem i próbujecie żyć na trzeźwo; zaczynacie jeździć po całej Polszy, zaciagajac kredyt na 30 lat, wyszukując magicznych ziaren; bądź przechodzicie na jakiś zamiennik. Ja wybrałam opcję trzecią, jednak tęskno mi do tych dobrych czasów, do przyjaciela, którego utraciłam, bo jednak mak miał wiele zalet, o których tu wspominałam wielokrotnie. A teraz to po prostu nie ma sensu... I dodaję do tego jeszcze tą pieprzoną cenę, bo nie wyobrażam sobie codziennie wydawać 60 zł za 24 godziny spokoju.

Niemniej, jeśli coś się zmieni, to ja wrócę do ziaren i jeszcze zobaczycie moje posty o treści; "znalazłam kurwa klepacza! Jak mi jest dobrzeeee", lecz na razie będę tylko tu sobie przebywać i czytać wyczyny tych najwytrwalszych, jak [mention]lol [/mention]ek, bądź podobne narzekania do moich np. Pana [mention]AlienForms[/mention], lub dorady osób z sentymentem za PST jak ja, np. Pana [mention]skandal[/mention]a. :-)
"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."

I’m medicated, how are you?


Wszystko, co zostało tutaj napisane przeze mnie, to fikcja literacka i wymysł chorego umysłu.
  • 229 / 26 / 0
@weedkacy Dawno nie czytaam tak smutnego posta tutaj :c Obyś się myliła, a za tydzień wszystkie supermarkety zasypały nas świątecznymi klepaczami. Tylko nie ma co ukrywać, na ciągu najłatwiej było być na Helcomie- i tanio, i zazwyczaj dobrze, a Bakallandy, no cóż da się lecieć, ale i drogo, i różnie jakościowo, z przewagą tych słabszych. Dzisiaj widziałam nową dostawę czeskich Cerfów, więc też nie ma co się łudzić w tym wypadku na coś nowego...
Nic nigdy nie było dla mnie zbyt dziwne.
Hunter S. Thompson Lęk i odraza w Las Vegas
  • 600 / 68 / 0
Dziękuję za wymienienie mnie w poście :*
Jakie to miłe że w naszym opio dołku można poczytać kobiecy punkt widzenia. Oraz czasami popatrzeć na pięknie umalowane paznokcie haha

Jakie to dziwne że można być uzależnionym od czytania tego forum. A konkretnie tego działu. Mimo tego że dla mnie era PST skończyła się definitywnie już jakiś czas temu, to nadal nie mogę powstrzymać się aby chociaż raz dziennie tutaj nie zajrzeć i nie napisać chociaż krótkiego posta :)

Na nasze (nie)szczęście mak ma coś takiego w sobie że nie pozwala o sobie zapomnieć.
Czy to czytanie forum czy o spożywanie chodzi.
Jeszcze ten sposób działania PST, mimo że brałem mocniejsze substancje niż herbatka to mak zawsze był najlepszy. I każde inne opio porównywałem zawsze do PST.

Po ostatnie wizycie u psychologa na terapi, miałem różne myśli.
Mianowicie doszedłem do wniosku że gdybym miał zagwarantowany taki dostęp do maku jak jeszcze ze 3 lata temu. I byłboby pewne że mi go nie zabraknie to... Nawet chwili bym się nie zastanawiał aby olać metadon i terapię.

Porównując jak dużo dało mi PST a jak malutko zabrało, zdecydowanie wybrałbym nasiona.

Mimo tego że nie piłem maku już tyle czasu to nadal o nim myślę i mam sny.
Dokładnie wczoraj mi się śniło że wszyscy ludzie w tajemniczy sposób wyparowali a ja zajmowałem się uprawa maku w celu pozyskania nasion. Właśnie nie na makiwarę tylko dla nasion haha
  • 1931 / 315 / 0
Wątek po raz kolejny oczyszczony ze spamu nt. rzekomej wyjebki (bądź też jej braku) jednego z userów. Pozostawiłem jedynie post informacyjny RytmiczneZwierciadlo - gdyż on jako jedyny, choć porusza ten wątek, to jednak wprowadza jakieś informacje które mogą komuś się ew. przydać.
Ponownie przypominam (nie pamiętam, który to już raz): to nie jest wątek poświęcony wyjebce wykonanej przez jakiegoś z userów. A jeśli chcecie się dowiadywać się coś więcej na ten temat to uderzajcie do źródła poprzez PW, a nie zaśmiecając forum swoimi lamentamipostami


M.in. z tego powodu user [mention]skunk_z[/mention] otrzymuje ostrzeżenie - głównym powodem jednakże jest ponowne postępowanie pomimo bycia uprzedzonym, a zatem świadomym konsekwencji ponownego wałkowania tego tematu. Jeśli chcesz. abym Ci wyjaśnił dokładnie - po chłopsku - dlaczego nie chcemy tego typu kontentu tutaj, to odezwij się na PW. W wolnej chwili wdrożę Ciebie.

Ps. Dla Twojej informacji, Twoje posty nie są usuwane, w zasadzie to w ogóle nie usuwamy postów - tylko zmieniamy ich lokalizacje, w tym przypadku tak aby niebyły one dostępne na zewnątrz (czyli w dziale "Śmietnik").
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 8557 • Strona 746 z 856
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.