Skandal nie da się zbierać nasion zaraz po opadnięciu płatków. Jeszcze miesiąc po opadnięciu płatków roślina jest zielona, a nasiona białe. Nie da się ich zebrać w takim stanie.

Albo scina sie maki i nasiona idą na straty.

"The poppies are cut shortly after flowering. The usual method of harvesting is for the plants to be mown down and sheaved. The extracting machine is carried wherever the harvesters go, so as not to have to move the whole crop. The plants are weighed, then finely chopped and crushed. After a preliminary pressing these are fed into the extracting machine, where they are continually mixed with the extracting liquids.
Although the yield with this process is high and the opium alkaloids obtained are pure, the process has the disadvantage that it can be employed only at the season when the poppy plant is between the stages of blooming and maturity. This period is very short, so that it is difficult to manufacture with profit. Moreover, the cost of transporting the green plants is high, owing to the space required and to their weight, and the seed product is lost."

Albo uzyskuje się alklalody z suchego maku.


I tak, zeby jeszcze rozwiać te absurdy o zbieraniu zielonego maku dla nasion. :-)

Zapobieganie uszkodzeniom nasion i odpowiednie przystosowanie kombajnów do zbierania maku jest bardzo istotne. Nasiona maku spożywczego zawierają około 45-50% oleju. Jeśli ulegną uszkodzeniu, na ich powierzchni pojawiają się oleiste plamy, do których przykleja się pył ze zgniecionych torebek maku. Pył ten znacznie zwiększa stężenie alkaloidów opium. Dlatego odpowiednia technika zbioru maku jest tak istotna.

Zalecane jest zbieranie maku spożywczego przy wilgotności nie większej niż 10%. Jeżeli ze względu na warunki klimatyczne, nasiona maku nie mogą być zebrane w warunkach opisanych powyżej, mak powinien zostać zebrany razem ze słomą makową i natychmiast wysuszony powietrzem o temperaturze nie wyższej niż 40°C. Wszelkie opóźnienia wiążą się z ryzykiem obniżenia parametrów fizycznych, chemicznych i mikrobiologicznych oraz pogorszeniem smaku.

@lol Ciekawe jest to co piszesz. Możesz dać jakieś źródła z których to wziąłeś? Poczytałbym sobie więcej.

http://melbakes.pl/baza-wiedzy/zbiory-maku/
To te chuje co oczyszczają mak :cheesy:

A to pierwsze to opis starej metody. Teraz juz raczej nie pozyskuje się morfiny z opium.

Until about thirty years ago, these alkaloids were manufactured from opium exlusively. All earlier attempts to use the poppy plant directly as a raw material for the production of morphine, avoiding the time-consuming process of producing the opium-i.e., incising the poppy-capsules and scraping off the congealed opium juice- failed because of the inadequate technical facilities then existing. Just as it was at one time impossible in the metallurgical industry, in the absence of the large-scale plants now available, to extract precious metals from low-grade ores, it was not possible successfully to process poppy straw, whose morphine content is only about one-fiftieth of that of opium, for the purpose of morphine production.

No change occurred until the Hungarian J. Kabay made his discovery. This, between 1930 and 1935, opened up possibilities which were further developed technically in the following years, by J. Kabay and others in Hungary and by opiate manufacturers in other countries, and resulted in the achievement of a large production of morphine from poppy capsules. According to the report of the Permanent Central opium Board, 1959 (E/OB/15, p. 17), 14,022,152 kg of poppy capsules and straw were processed into morphine in 1958, the average yield being 0.16 %. This corresponds to a morphine production of 22,003 kg. Some countries, such as Czechoslovakia, the German Democratic Republic, Hungary, Netherlands, Norway and Poland have, by the application of this discovery, been able to dispense with imports of opium.

Tansania przeciez proukuje 50% swiatowej slomy makowej tylko na uzytek medyczny, a sieją maki, które morfiny wcale nie mają (tylko tebainę)

Tutaj mozesz sobie poczytac jak to może wyglądać w przyszłości

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4408053/
http://www.sciencemag.org/news/2015/05/ ... ng-worries
http://www.sciencemag.org/news/2015/06/ ... deciphered
https://www.nature.com/articles/ncomms10390
https://www.wired.com/2015/06/last-step ... tes-yeast/

Ok, w takim razie kolego lol masz racje, jezeli chodzi o zbieranie nasion.
W takim razie jaka może być przyczyna tak ogromnej różnicy w ilości alkaloidow? I to że w paczkach bywały grudki nasion, zlepione opium i często znajdowałem kawałki suchego opium.

Musieli ścinać rośliny gdy były jeszcze mocno zielone. Pewnie je miażdżyli a później jakoś wytrzasali nasiona.
Ja wiem że najpierw musi dojrzeć żeby mak nie był biały ale nie mogły być calkiem suche bo jednak opium było bardzo dużo.

Słyszałem że można zasiać trochę maku w lipcu i wyrosną jeszcze zdatne i klepliwe makówki, chyba w październiku, wiecie coś o tym?

napisałem o tym w temacie o uprawie maku niedawno, przeszukaj kilka ostatnich stron.

opisałem całą sytuację i warunki pogodowe.

normalnie urośnie, tylko pod koniec będzie mało słońca i dużo deszczu i wiatru. nasiona jak najbardziej wykiełkują, ale pod koniec będzie chociażby niewygodnie zbierać towar.

no i tylko makiwara bo jak sobie natniesz rano główki, to deszcz ci wszystko na ziemie spłucze. także zbieranie mleka odpada. chyba że będzie to piękna słoneczna jesień. %-D

W mocno zielonych wciąż nie ma całkiem dojrzałych nasion.
Pomijając, nie wiem po co w ogóle mieliby to robić.
Bo jest to nieopłacalne ani z perspektywy zbierania alkaloidów, ani tym bardziej z pespektywy zbierania nasion.
Tak jw optymalne zbiory to suchego przy wilgotnosci max 10%.


Największy wpływ na zawatosc morfiny mają 2 czynniki: proces oczyszczania (najwazniejszy) i proces zbiorów. Potem dochodzą rzeczy typu szkodniki co tez ma (o dziwo) duze znaczenie na zawartosc alkaloidów w nasionach (chodzi o przegryzanie makówek)

Pewnie po prostu nasiona nie byly oczyszczane i suszone długo we wzgędnie niskiej temperaturze, co im nie zaszkodziło.
Plus moze odmiana o wysokiej zawartosci morfiny. Przeciez samo to moze powodować różnicę 3-10 krotną.
Moze stary kombajn, ktory odpowidnio zgniatał makówki.
Nasiona z większą zawartością oleju.

Powodow moze byc wiele. Zatrudnij się tam najlepiej to nam powiesz %-D
W sumie z pespektywy sprzedazy taka zawartosc morfiny jest chujowa.
Raz ze duze ryzyko zatruc co moze spowodowac nagonkę medialną, dwa ze mala ilosc maku musi kosztowac duzo co moze zniechęcać potencjalnych nabywców.

Chyba lepiej sprzedawać nasiona, które mają te 100mg/kg.

https://www.bbc.co.uk/news/uk-scotland- ... t-44821310

Ktoś znalazł 2 kg heroiny na dworcu, zadzwonił na policje a oni dwa dni później znaleźli właściciela.
2 kg helu na długo rozwiązałoby wiele problemów. Później byłoby gorzej wiem ale to nie ważne przecież.
A byłem od tego miejsca 15 min drogi :(

Domyślam się, że jakby w promieniu 15min od ciebie wszystkim przeszukali mieszkania to by nie 2 kilo, a prędzej 2 tony znaleźli :-p
Myslalem, ze w anglii siedzisz. Glasgow to chyba bardzo ćpuńskie miasto i zagłębie hermanów, nie?

Zgadza się, nie mieszkam w Anglii.
Takie Glasgow, jest bardzo ciekawym miastem. Mimo tego że cała wyspa była mocno rozwiniętym krajem to w takim Glasgow był jeden z największych slumsów w europie.
Ogólne w mieście, jeszcze stosunkowo nie dawno panował straszny "syf, kiła i mogiła".
Było tu mnóstwo patologi szeroko pojętej, ogólnie tragedia.
Gdy zaczęli ogarniać ten syf, doszło do "ciekawej" sytuacji. Mianowicie ład i dobrobyt zaczął mieszać się z tym bajzlem.
Dzięki temu, możesz zobaczyć ćpuna dającego w kanał tuż przy ekskluzywnym sklepie.
Generalnie ten "dobrobyt" i w miarę łatwy dostęp do drugów spowodował że Ci ludzie są bardzo wyniszczeni fizycznie. Mają bajecznie łatwy dostęp do metadonu który biorą od wielu lat a przy tym dobierają hel i ogromne ilości benzo. To wszystko powoduje ze wyglądają oni upiornie i spotkać można ich na każdym kroku.
To w ogóle jest temat rzeka, opisał bym wiele historii z całym ruchem grzejników jednak przez moje rozstrzepanie i zapominalstwo jestem drugi dzień bez metadonu i zwyczajnie nie mam siły na pisanie.
A bakaland. 65 z kwietnia w 250g ledwo ubił skręta na pare godzin.