18 sierpnia 2020KarmiKlasik pisze:

Aż takie to niebezpiecznę, naprawdę? Był okres czasu, że wrzuciłem 3/4 mg alpry i poprostu musiałem się napić. 2 do 3 piw i setka jakaś owocowa jebany God Mode. Ale to bez urwanych filmów, choć do domu się zataczałem. Kilku krotnie przespałem stację
Zdarzały się też urwanę filmy nie powiem, zoombie chód. Po zbyt dużej ilości alko lub benzo. Ale to najczęściej przez dodanie do tego trawki. Wręcz zawsze, urywał mi się film od trawki .jeden taki raz skończył się dołkiem. Sankami i kuratorem.
Benzo rc... miałem trochę, nie pamiętam jak zjadłem cokolwiek znikło jakoś samo.

19 sierpnia 2020sedambromek pisze:

18 sierpnia 2020KarmiKlasik pisze:

Aż takie to niebezpiecznę, naprawdę? Był okres czasu, że wrzuciłem 3/4 mg alpry i poprostu musiałem się napić. 2 do 3 piw i setka jakaś owocowa jebany God Mode. Ale to bez urwanych filmów, choć do domu się zataczałem. Kilku krotnie przespałem stację
Zdarzały się też urwanę filmy nie powiem, zoombie chód. Po zbyt dużej ilości alko lub benzo. Ale to najczęściej przez dodanie do tego trawki. Wręcz zawsze, urywał mi się film od trawki .jeden taki raz skończył się dołkiem. Sankami i kuratorem.
Benzo rc... miałem trochę, nie pamiętam jak zjadłem cokolwiek znikło jakoś samo.

Tak to niebezpieczne, garść kilkunastu klonów popiłem z flaszki z gwinta i radlerem na zapoje. Najgorsze co się stało to obite ciało i bardzo długi sen. Inny mógłby tego nie przeżyć, inny przeżyć a inny zostać warzywem. Jak mix to piwo do tabletki i nie mowię tu o 5 tabsow = 5 piw. Jak ktoś ma mocny łeb i wyrobioną tolerancje to może sobie pozwolić na więcej, ale wiedzieć ile więcej. Ja też po kilkumiesięcznej przerwie dorwałem się starym dawkowaniem to chodziłem zakręcony jak świński ogon. I ze dwa dni minęły nim skumałem, że chyba zachowuję się jak pojeb.