Piękne, i wezmę sobie z ciebie przykład i zakitram głębooooko rolki, w razie skrętów po alprzę. Ale moim celem, jest nie dopuścić do skrętów.
Nie lecę w ciągach, nie czuje takiej potrzeby od kiedy zacząłem sobie radzić z lękami. Jednak czasem, tak jak np. dziś po przykrej wiadomości wjebałem sobie 10mg.
Taka tolerancja, która została mocno podniesiona jednorazowym wybrykiem spada szybciej?

Cytat na dziś dla wszystkich, którym mocno weszło BDZ:

Christiane F.:

"W ogóle staram się być pogodna. Czasami tylko coś pęka i wtedy krzyczę na wszystkich: na ulicy, w supermarkecie. Nie zawsze przecież wszystko idzie po mojej myśli. Nie jestem wyleczona, nie jestem czysta, ale wy też nie jesteście. Każdy jest zniewolony w ten czy inny sposób. Nigdy nie chciałam odstawić narkotyków. Żyję inaczej niż zwykli ludzie."

HAHAHAHAHA XD

Pytanie do doświadczonych - Czy aby na pewno zgadzacie się z wypowiedzią ekspertki z dziedziny psychiatrii?

I jeszcze z tą hydroksyzyną wyjebała, no niezły agent z niej

A to niespodzianka

Wspaniała kobieta, kocham ją.

moim zdaniem benzo to leki nie narkotyki (stosowane wg zaleceń lekarza)
jeżeli ktoś może żyć pogodnie lub chociaż nie chujowo, to dlaczego nie, chyba jak ze wszystkim umiar potrzebyny

@niewiemczyistnieje

Znacz lekarza który będzie ci przepisywał benzo cały czas? Tylko doraźnie, dostaniesz paczkę 0.5 na dwa miesiące, a przy ostrych nerwach po tygodniu jej nie będzie.
Jak najbardziej, ktoś ma głowę, weźmie raz na miesiąc bo dopadł go nerw. Ale tutaj zazwyczaj trafiają tacy, którzy nerwa mają co chwilę, przez co się wjebali w benzo.
No nie wiem, weście coś dopowiedzcie ..

Ja w ubiegłym tygodniu wykupiłem 5 paczek 5 mg. Zachęciły mnie Twoje wcześniejsze posty i cena 9,99.

Jeśli chodzi o wrażenia to aż sam się dziwię, bo jako zwolennik generyków tutaj miałem rozkminkę, mianowicie odniosłem wrażenie, że zjedzona paczka oryginalnego Relanium lepiej mnie poklepała niż te 100 mg od Genoptim. Może to efekt placebo, naprawdę nie wiem. Na minus daję też fakt, że wielgachne te tablety jak jakiś Aspargin. Ich zastosowanie to może być przy schodzeniu nieocenione, ale jako typ z dużą tolerką na te leki nie zrobiły na mnie wrażenia. Nie próbowałem jeszcze Neorelium ale podejrzewam, że byłbym tak samo zadowolony jak z Relanium. No przy Genoptimie nie byłem.

PS: też się bawię w chomikowanie, poza obowiązkowymi klonem i alprą udało mi się dostać perełki jak Rudotel, Frisium 10 czy Signopam (chociaż z tym to chyba nie ma problemu.)

No i obowiązkowo Tramal Retard, Linefor czy Nasen. Mam jeszcze kilka recept na pregabalinę, ale wstrzymam się bo narazie odstawiam klona, a alprę biorę doraźnie i nie traktuję jako coś co będę musiał specjalnie odstawiać. Jak zejdę do 1 mg klona to zacznę go podmieniać na pregabalinę.

Podsumowując i wracając do pytania to jakoś mi nie leży ten Genoptim diazepam.

Jeszcze pytanie bo Ty na pewno się orientujesz. Czy opłaca się do Tramalu (sporo), zabezpieczonym klonem (też sporo) dokładać pregabalinę? Da coś, zmieni profil bani?

Pozdrawiam

Pytanie do biorących regularnie benzo, popijacie alko w umiarkowanych ilościach np przy weekendzie, urlopie. Czy taki tryb jest niemożliwy na dłuższą metę?

@kolizjan
Też jestem ciekaw jak z wątrobą, ale drineczek do alpruni.. umiarkowanie, działa zajebiście.
Czasem jak się popierdoli CocaCole z Jim Bimem, to można ładnie naodpierdalać i latać powyginany jak chory umysłowo .. mnie tak kiedyś pod netto widzieli .. wstyd jak skurwysyn Ale to nie była alprunia, tylko flualpra... skurwysyństwo po którym znienawidziło mnie 80% społeczeństwa +/- 20%
Swoją drogą, nigdy nie waliłem mety.. jak to klepie ?

edit. W kapsę od kreatyny zmieściło mi się 600mg pregi, jadę w delegacje i tam będzie siłka.. obym kurwa kapsuł nie popierdolił i koledze z roboty nie dał