Nie no misiaczki, macie rację u ćpany czasem piszę takie głupoty, że aż wstyd. Ale wiecie jak to jest z tym benzo, dziś dzień zacząłem 4mg klona, jakieś 4h temu wrzuciłem jeszcze 3 mg alpry.
A to są moje skarby które dziś ogarnąłem jestem z siebie dumny, że pierwszy raz mam powyżej 200mg alpry <3
Dodatkowo jeszcze dostałem trochę pregi, której też nigdy za wielee. I jakieś thritiko czy coś takiego.
Dostałem jakieś relanium, bo tak wyszło przy mojej ściemie u doktorka.. 2mg tabletki.. Do czego to kurwa użyć xD
Ogólnie klona mam jeszcze z 5 tabletek, więcej nie chcę tej benzyny. Zdradliwa, i nie dla mnie alprazolam 4Life !
No i popierdolenia klona z flegaminą nikt kurwa nie pobije!

@KarmiKlasik bardzo ładny drugporn, jak sądzisz, na ile Ci to starczy? :}

Ach, ja wsawiałam dziś zdjątko z poprawionej recepty od pani doktor, którą drugi raz słyszałam przez telefon. A osobiście nie wypisuje nawet klorazepamu, nie klonazepamu.
Myślałam, że wypisze mi po klonazepamie 0,5mg (przy papierach na 10 lat po 2x op. 2mg miesięcznie minimum) i alprazolam 0,25mg; jakież było moje zaskoczenie, gdy poprawiona recepta okazała się sumarycznie obejmować 120mg; mój ulubiony farmaceuta zapytał "to wykupujemy całość? A, w sumie, głupie pytanie". 117zł za tę przyjemność plus kilka Iporeli, klony i baclo oraz pregabalinę. "ile za tę przyjemność?" "Jak za tyle przyjemności to 117zł"

BTW, ponownie wstawiam te receptę, bo jest przepiękna; pan kierownik zawsze pisząc alprę robił ctrl+c, ctrl+v z klonazepamu i potem wychodziły kwiatki w stylu alpry 2op 60 tabletek, 120 mg.
Szkoda, że nie mam zdjęcia "dihydrocodeini TATRAS" po urlopie w Tatrach.

Ja chciałbym wyzerować tolerancję, lecieć na samej predzę, ale nie wiem czy ona nie spowoduje, zatrzymania tolerancji na benzodiazepiny. klon zepsuł mi całą tolerancję, ja wolałem trzymać się niskich dawek alpry, ale teraz po tym klonie to muszę zajebać 6, żeby poczuć czill.. Kij w to, jestem politoksykomanem, być może niedługą będę w innym dziale siedział. Weekend jestem czysty, co najwyżej piwko.. czy tam pięć Za alprą, przejechałem 4 apteki, resztę dostałem już w pierwszej.

Najciekawsza była rozmowa z panią ekspedientką, która podejrzewała mnie o lewe recepty, bo z drugiego końca Polski wystawiane. Ona do mnie, że też by potrzebowała, ale coś innego. Nie chciała zdradzić czego, ale wspomniałem jej tylko, żeby zainteresowała się siecią Tor . Ogólnie była o wiele
ciekawsza rozmowa, ale chyba mnie kofeina puszcza i nie chce mi się myśleć, przepraszam Pierwszy raz mi się udało zapełnić ten słoiczek

No nie wierzę, jak bardzo zbenziony byłeś? Farmaceutka Cię jawnie podrywa, zrobiłaby pewnie szpagat jak w znanej paście thiocodinowej, interesuje ją co masz w spodniach, a Ty jej z Cebulą wyjeżdżasz. O jak śmiechłam. Dziękuję.

protip: ze słoiczków ubywa o wiele szybciej niż z blistrów, zwłaszcza jak nosisz słoiczek ze sobą i podżerasz niczym dr House Vicodin, ja tak miałam z DHC i Alproxem właśnie. Wiele razy. ;-)

Nie to nie tak, ona jest znajomą moją rodziny, ale sama ma problemy z nerwami i gdybyś ją zobaczyła, to byś się zastanowiła co i w jakiej ilości zjadła. Jestem pewny w 98%, że sama lata na jakiś wspomagaczach, nie wygląda naturalnie i nie chodzi mi tu o doczepiane rzęsy ;3

Co do protipa, to tak jak najbardziej, ale nienawidzę blistrów, a mam specjalne opakowanie na "dawkowanie"
Jak chcę przyszpanować, biorę słoiczek po barsach, a tak to zzazwyczaj ładuję w Epoka, te gówno do żucia tytoniowe.
No właśnie, trzeba rzucić palenie, szkoda alprazolamu dla tej jebanej nikotyny..

@KarmiKlasik Sorry za chamskie pytanie, ale Tobie staje w ogóle? Byłbyś w stanie coś wyruchać?

Jak ja wam kurwa zazdroszczę tych 1/2 mg.

Oj boże boże, 4 mg klona, w klawisze nie trafiają, farmaceutka jawnie chce się ućpać, woli zrobić to chłop sam. Czym wy się jarata. Ja się wcale nie chwalę, ja po prostu mam talent. Oraz wielką tolerancję i poważne uzależnienie. To poniżej to od poniedziałku do piątku. Nie, nie mam zółtych papierów, nie mam padaczki. Gdyby płacili mi za wyłudzane paczki byłbym milionerem. Niestety mój rodzinny zainteresował się mą osobą i nie wiem jakim cudem zdobył dostęp do danych, jak sądziłem poufnych i wie o kilkuset wypisanych paczkach leków. Porządny chłop, powiedział, że nic z tym nie zrobi. Chyba bardziej, dlatego, by kolegów po fachu nie pogrążyć niż mi smrodu nie najebać.

https://ibb.co/Qp6SNvQ

nie przyjmujcie substancji bo was zwiną z szachownicy, hejka

@ihaveaquestion kolego, zamaż proszę chociaż numery recepty i daty/godziny wydania razem z seriami, bo uwierz, że to nie problem po tym Cię wystalkować. Już nawet większość sprzedawców wie, by odcinać LOTy, EXPy i numery serii przeróżne. Różni tu ludzie też siedzą. ;-)

Co do widzenia recept od różnych lekarzy - wiem, że obecnie na pewno idzie informacja jeśli mając leki z PLB spróbowałabym wziąć coś na Rpw od innego lekarza, tzn. może nawet wypisałby mi, bez problemu, ale na następnej wizycie w PLB byłby przypał i dużo pytań.
Jak nam całkowicie skomputeryzują system recept (u mnie na razie nie widać tych x-branych-benzo i nie tylko, widać jedynie u jednego lekarza i to nie wszystkie recki, uważajcie jakie checkboxy zaznaczacie przy rejestracji na rządowych portalach BTW, tam jest coś w stylu "zezwalam na udostępnianie moim lekarzom recept udostępnionych na ten PESEL" - nie TRZEBA tego zaznaczać.

A co do 2mg... Cóż, "chwilę" i "trochę" zdrowia mi zajęło zejście do nich z 40-60mg/24h, nie jednorazowo - nie zawsze, ale np. co 6h 10mg klona = 60mg dziennie. I to nie będąc zaklonionym, śliniącym się przygłupem. Ba! Na redukcji usłyszałam od paru osób, że teraz po mnie bardziej widać, że coś biorę, niż jak leciały dwucyfrowe ilości miligramów. Ale nie dziwię się, bo to odstawienie było wyjątkowo brutalne. Czasem pozwalam sobie na 6mg klona, tak średnio dwa razy na miesiąc, bo o ile bóle na opio odstawieniu zapominam - bóle na odstawieniu benzo trwającym około rok pamiętam dokładnie...

Wiesz co mnie, o ile taki paranoik by się znalazł namierzanie recept realizowanych chyba jeszcze w zeszłym roku? Legalnie zdobytych, legalnie wykupionych, legalnie zażytych w związku z uzależnieniem? To nie majka Koleżanko.

PS: Wiem o możliwości udostępnienia info swojemu rodzinnemu, skrzętnie się od tego wyłgałem rzekomą utratą dostępu do profilu zaufanego. Nie mam pojęcia jak ten człowiek to zrobił, ale uzyskał informację o klonie wystawionym na gorąco w innym województwie. Jednak to ciągle klon. klon na własny użytek.