Hexe pisze:

Lustra w Wawie. Ktoś zda mi recenzję z tego ? Znajomym palą się dupska, żeby tam wbijać, a ja nie rozumiem fenomenu. Zwykły ćpuński klub, ale coś więcej ktoś ?

Hexe pisze:

^ Oke. Dzięki. : D Tylko jestem utwierdzona w przekonaniu, że to jakiś straszliwy badziew, ale polecany był przez osobę, która zna tam różne osoby, więc wchodzi za darmo, "bawi" się za darmo, itp.

ravez pisze:

Hexe pisze:

^ Oke. Dzięki. : D Tylko jestem utwierdzona w przekonaniu, że to jakiś straszliwy badziew, ale polecany był przez osobę, która zna tam różne osoby, więc wchodzi za darmo, "bawi" się za darmo, itp.

No jest to badziew Ale chyba z tej kategorii, że jest po prostu mocno rozrobiony żeby nikt im w klubie nie umarł.

Hexe pisze:

ravez pisze:

Hexe pisze:

^ Oke. Dzięki. : D Tylko jestem utwierdzona w przekonaniu, że to jakiś straszliwy badziew, ale polecany był przez osobę, która zna tam różne osoby, więc wchodzi za darmo, "bawi" się za darmo, itp.

No jest to badziew Ale chyba z tej kategorii, że jest po prostu mocno rozrobiony żeby nikt im w klubie nie umarł.

Lol. Misunderstading. : D Chodziło mi o badziewiasty lokal, nie towar. ; )

ravez pisze:

Hexe pisze:

Lustra w Wawie. Ktoś zda mi recenzję z tego ? Znajomym palą się dupska, żeby tam wbijać, a ja nie rozumiem fenomenu. Zwykły ćpuński klub, ale coś więcej ktoś ?

Ja jeszcze dodam od siebie, że w klubie zawsze dostępne są "mefa" i "koks" w cenie Jagiełło za gram. Pozostaje tylko pytanie co tak naprawdę kryje się pod tamtymi nazwami :D Ktoś wie?

Wyjątkowy pisze:

ravez pisze:

Hexe pisze:

Lustra w Wawie. Ktoś zda mi recenzję z tego ? Znajomym palą się dupska, żeby tam wbijać, a ja nie rozumiem fenomenu. Zwykły ćpuński klub, ale coś więcej ktoś ?

Ja jeszcze dodam od siebie, że w klubie zawsze dostępne są "mefa" i "koks" w cenie Jagiełło za gram. Pozostaje tylko pytanie co tak naprawdę kryje się pod tamtymi nazwami :D Ktoś wie?

Tanie research chemicalsy dla baranich łebków :cheesy: Przeciętna pała nie odróżni przecież ( ja też nie odróżniam :cheesy: ), dlatego nie korzystam z usług jebanych pseudo gangsta którzy nie byli chrzczeni przez cwelownie, tylko kupuje wyroby prosto z taśmy produkcyjnej.

Wyjątkowy pisze:

Niezupełnie to tak wygląda kochanie i myślę, że wiesz co mam na mysli. Pozwolisz, że nie rozwinę z uwagi na środki ostrożności ;)

Wyjątkowy pisze:

Kiedyś na mińskiej w Wwa był zajebisty klub M-coś pare lat temu. Muzyka przednia, sale rozpierdolone. Odwiedzałem ze względu na skromną i tak scenę speedcorową w Polandzie, którą zasilali tam wykonawcy z europy od czasu do czasu.