Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 698 • Strona 61 z 70
  • 1774 / 371 / 4
19 lipca 2020kupagowna6 pisze:
@DuchPL
"Uzależnienie – nabyty stan zaburzenia zdrowia psychicznego i fizycznego, który charakteryzuje się okresowym lub stałym PRZYMUSEM wykonywania określonej czynności lub zażywania psychoaktywnej substancji chemicznej."

Przymus to nie wybor.
Twoj swiadomy wybor zeby z tego wyjsc, jest poza definicja uzaleznienia, jesli to miales na mysli.
Definicja poprawna...
Moje uzależnienie MOŻE polegać na tym, że nie wyobrażam sobie funkcjonowania BEZ narkotyków chociaż przerwy 6-12 miesięcy ŚWIADOMEJ ABSTYNENCJI przeczą definicji uzależnienia. Kawy odstawić nie potrafię na więcej niz 15 dni ... 3MMC/mefedron spokojnie 12 miesięcy na czysto ...
Uzależniony z pewnością jestem od kofeiny.

a może nauczyłem się z tym żyć tak jak z wodą i powietrzem - biorę wtedy kiedy potrzebuję - nie wtedy kiedy muszę ... tak czy siak każdemu życzę
DOBRYCH WYBORÓW
DXM
  • 548 / 90 / 7
@DuchPL z kawa to masz napewno tez powiazane zle nawyki.
Ale w sumie nawyki tez mozna podciagnac pod uzaleznienia, bo robimy je nieswiadomie.

Ale szystko jest bardziej skomplikowane od samej prostej definicji, takze ja zycze kazdemu brac cokolwiek chca ale Z GLOWA :)
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 50 / 1 / 0
Ja sam byłem uzależniony od kawy, piłem 4-5 dziennie i z dnia na dzień odstawiłem i tak już 3 lata nie piłem ani jednej.
Gdy nie odpisuje na PW pisać: dzinks9x@hyperreal.email
  • 1521 / 988 / 7
Głupnę z wiekiem, serio.
  • 2931 / 798 / 5
Właśnie jestem w trakcie. Zobaczymy ile mi to zajmie hehe.
Narkotyki są dla przegranych
  • 152 / 24 / 0
Nie napisałem wcześniej za bardzo szczegółowo, ale doszedłem do dawek po ~0.6g kody xD do stymulantów mnie nie ciągnęło, z nimi się szybciej ogarnąłem, choć walenie całą noc ketonów i szukanie po dywanie małych grudek wspominam moralnie na poziomie śliskiego tango z pierwszym lepszym żulem, wiele miałem takich "pięcio minutowych nocy" ale nagle przestałem brać stimy i nawet mi to nie przeszkadzało bo miałem kode, byłem wessany do tego stopnia że podkradałem kasę i poważnie myślałem o spróbowaniu czegoś hehe mocniejszego, w pewnym momencie za każdym razem jak próbowałem się ugrzać to walczyłem o oddech pompując kawę z 10ciu łyżek jak nie więcej, jeszcze zarzuciłem grzyby i jakoś tak wyszło że czar aptecznej zdziry zniknął, minęły 2 lata i od tamtego czasu raz wziąłem kokaine, palę mj trochę częściej i psychodeliki raz na jakiś czas, nie czuję jakby mnie uzależnienie jakoś porysowało, miałem oczywiście ogromny problem ze zwykłą chęcią do życia i nerwicą ale wszysto się unormowało i jestem zdrów jak ryba i dbam o samorozwój xD jedyne czego żałuję to pierdolenia głupot pod wpływem, to jest jedyna rzecz bo sama zabawa miała swój urok, ale na myśl o walnięciu kody reaguje spoconymi dłońmi bo mój organizm ma chyba uraz xD
  • 447 / 49 / 0
jestem juz ogarniety jak trzeba, awans w pracy i to ze ktos wkoncu docenil , ze mozgu na smietniku nie znalezlem mi pomoglo.
  • 1066 / 202 / 0
Niektórych rzeczy nie da się ogarnąć.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 429 / 64 / 0
Na takie pytanie jest ciężko odpowiedzieć, kiedyś myślałem że będę takim zjaranym dziadkiem który z wnukiem wali bongo a na chwilę obecną palę jedynie na lepszy sen lub czasem ze znajomymi, byłem pół roku w ciągu na fufu a teraz przypapram 2 max 3 razy w tygodniu, po pierwszym razie z benzo byłem. Pewny że popłynę ale tak się nie stało, może kiedyś mnie to wciągnie, było już wiele substancji które spróbowałem, jest też sporo których chce spróbować i oczywiście są takie o których nawet nie myślę ale nie mogę wykluczyć że nie spróbuję, życie różnie się toczy, za kilka dni, tygodni, miesięcy czy lat mogę żyć w zupełnej trzeźwości, a mogę też grzać tak jak wcześniej albo i jeszcze bardziej.

Czy chce się ogarnąć? To zależy co przez to rozumiesz, każdy na "ogarnięcie" patrzy nieco inaczej, ale tak, chciałbym się ogarnąć, nie mówię tutaj o kompletnym wyparciu używek, Raz na jakiś czas można sobie pozwolić (tutaj mam na myśli raz w tygodniu*<-- dla mocno zaawansowanych>, miesiącu czy parę razy w roku) chyba że ktoś jest osobą której wystarczy niewielka dawka żeby znowu powrócić do nałogu, wtedy faktycznie w grę wchodzi jedynie całkowite wyparcie subst.

*Raz w tygodniu* - dla niektórych jest to naprawdę wyczyn, bywało że cieszyłem się z tego że cpalem co drugi dzien, a jak udało się być trzeźwym 2-3 dni z rzędu to już w ogóle wyczyn.

podsumowując, chce się ogarnąć na tyle żeby narkotyki były ciekawym dodatkiem na wypady ze znajomymi a nie częścią mojego życia
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8104 / 898 / 0
21 lipca 2020JezusWKominiarze pisze:
podsumowując, chce się ogarnąć na tyle żeby narkotyki były ciekawym dodatkiem na wypady ze znajomymi a nie częścią mojego życia


ładnie napisałeś, ale jak już wpadniemy w ciąg to ciężko się odzwyczaić od brania dzień w dzień.Szczególnie jeśli chodzi o opioidy i benzo.Po pewnym czasie już nie bierzemy tylko dla bomby a żeby jako tako funkcjonować. :halu:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 698 • Strona 61 z 70
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.