Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 698 • Strona 51 z 70
  • 2430 / 573 / 155
[mention]cromogen[/mention] Otóż to. Dlatego przecież żadnemu alkoholikowi po terapii nie mówi się ,,No ale lampka wina na jakiś czas nie zaszkodzi”. Po bardzo ciężkiej, ponad 2-letniej walce z uzależnieniem, nie biorę opio od 10 miesięcy, a stimy próbuję rzucić. Reszta albo naprawdę okazjonalnie, albo jako eksperymenty, albo z przyczyn medycznych.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 6 / / 0
Czas pokaże pewnie nigdy.
  • 61 / 6 / 0
Ogarnąłem się z fetą - od września 2k17 do do grudnia 2k17 praktycznie codziennie, dopiero od stycznia zeszło to na co weeknd (ale i tak były wpadki, że cały tydzień aż do skończenia torby), od sierpnia 3 miesiące czysty już jestem od tego, nie mam myśli aby zajebać itd etc

ale za to kodę polubiłem %-D
Pozdrawiam,
mj
  • 2430 / 573 / 155
[mention]mangojuice[/mention] Przykro mi, że Cię zmartwię, ale to z deszczu pod rynnę… Kolejna cholernie uzależniająca substancja, w dodatku jeśli tym razem się nie ,,ogarniesz”, póki czas, to na dodatek uzależnienie fizyczne czeka, a tego nikomu nie życzę… Uważaj tam na siebie.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 276 / 30 / 0
Aktualnie czuję się dość ogarnięta, mimo romansu ze stimami (ale nic na kształt ciągów).
Uwaga! Użytkownik Syropik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 549 / 164 / 0
04 listopada 2018taurinnn pisze:
[mention]mangojuice[/mention] Przykro mi, że Cię zmartwię, ale to z deszczu pod rynnę… Kolejna cholernie uzależniająca substancja, w dodatku jeśli tym razem się nie ,,ogarniesz”, póki czas, to na dodatek uzależnienie fizyczne czeka, a tego nikomu nie życzę… Uważaj tam na siebie.
Zamiana amfy na kodę to jest "z deszczu pod rynnę"? Serio? Zawsze mi się wydawało, że amfa okropnie daje w kość; człowiek na niej chudnie, wyniszcza się przez to, ma paranoje... a od kody się tylko uzależniamy. Oczywiście to też jest problem, a skręt przyjemny nie jest, jednakże dla ciała i umysłu zdecydowanie pozytywniej wychodzi przyjmowanie kody, niż białego. No chyba, że od kody polecimy do mocniejszych rzeczy (morfiny, oksy, fenta), to wtedy już gorzej, a zgięcie poodstawienne ze znośnego staje się przeokrutnie nie do wytrzymania.

A co do tematu, to ostatnio zaczęły mnie nachodzić dziwne myśli... że ciekawie by było zobaczyć, jak by wyglądał świat bez dragów. Tak eksperymentalnie chociaż, na tydzień czy dwa. Ech, no nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, tym bardziej, że jest jesień, a ja nie cierpię tej pory roku i to w jej trakcie zaczęłam ćpać, żeby ją sobie "osłodzić".
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2018 przez badzingla, łącznie zmieniany 1 raz.
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 2818 / 480 / 0
Takie tam terapeutyczne pierdolenie, przejście ze stymulantów na kodeine było w moim i wielu wykonaniu bardzo dobrym krokiem, własnie ze względu na niską szkodliwość fizyczną biorąc pod uwagę, że mechanizmów narkomanii się nie pozbyłem, to ostatecznie się nie uzależniłem z oczywistych przyczyn - jest chujowa, a mocniejszych opio nie próbowałem.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 2430 / 573 / 155
[mention]badzingla[/mention] Szkodliwość fizyczna mniejsza (nie licząc np. skrętów), ale potencjał uzależniający większy. Mam nawet porównanie na sobie. Opio dużo bardziej niszczyły mi życie niż stimy. Zastępowanie nałogu innym nałogiem, ot co.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5435 / 1041 / 43
Od miesiąca jestem w narkotycznym ciągu, niedługo wracam do NL i będzie tak samo.
Na razie to nie !
>Od kwietnia 2017 płynę !
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 267 / 19 / 0
Ja jestem na etapie ogarniania pomimo potu na całym ciele, nudności i braku apetytu. Za rok stuknie 30-stka i wiem , że mam tylko dwa wyjścia, żyć bądź umrzeć. Wybieram to pierwsze. Żadnego chwilowego zaleczania, bo to nakładanie się skutków ubocznych i dłuższe cierpienie. Finito.
ODPOWIEDZ
Posty: 698 • Strona 51 z 70
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.