wręcz przeciwnie, o ile siana będę miał więcej, to będę więcej jarać - dla odmiany od alkoholu. to się tyczy również psychodelików, ale to nie będzie mi niczego zastępować, tak profilaktycznie mam zamiar zarzucać powiedzmy raz na pół roku, raz na rok. fajki prawdopodobnie będę jarać, ale w małych ilościach, alkohol zamiennie z mj.
na razie stymulanty odpuszczam, nie ciągnie mnie specjalnie do nich. opiaty - może spróbuję wreszcie, kiedyś, jak się ustatkuję - tak z ciekawości.
taki styl życia mi odpowiada, bo wiem że krzywdy sobie nie zrobię, używam odpowiedzialnie, i lubię.
Chuj z tym co napisalem, to było dawno i nieprawda, a to w ogole nie byłem ja.
W sumie do końca życia zostanie ta świadomość, że próbowałeś tego, czego inni się bali i nigdy nie poznali smaku psychodelików itp.
Pozdrawiam !
Z alkoholem nie mam zadnego problemu, nigdy mnie w zaden sposob nie ciagnie, zeby sie piwa napic. Pomijam fakt, kiedy czasami jestem spragniony i piwo, jako napoj 500ml moze pojawic sie zamiast wody. Wodka tylko na jakies party. Czyli alkohol zostaje jak jest - do melanzy dragotykowych. Najebka rzadko, piwko raz/tydzien, dwa.
kofeina czesto, ale rzadziej niz codziennie.
Papierosy... W tym przypadku zbudowalem juz solidny mur. Dzien, w ktorym nie mam papierosa jest zabijany praktycznie czymkolwiek nikotynowym, przyzwyczailem sie juz do tego stopnia, ze mimo, iz moge sobie powiedziec: nie, teraz nie pale przez 3h. Po krotszym czasie zapominam, albo po prostu udaje przed samym soba, ze zapominam i tyle z tego jest. Jestem uzalezniony do tego stopnia, ze nie ograniczenie jest konieczne, ale niesamowicie trudne. Jako wnuk dziadka, ktory umarl na zawal, zdaje sobie sprawe, ze w koncu mnie to wszamie od srodka, tym bardziej, ze cholesterol mam jak stary dziad, ktory nie bral tego pod uwage.
A kiedy? Po trochu od teraz. Moze juz tak nie jest, ale bywaly takie momenty, ze chodzilem czyms nacpany codziennie, takie wyczyny zdarzaly sie z trawa i gieblem. Nie stronie jednak od odrobiny szalenstwa.
Minutka pisze:teraz, od tej chwili nic nie bede cpal.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.