Jeszcze częstsze stosowanie, potem solidne uzależnienie. W zależności od przerabianych ilości i długości ciągu mogą pojawić się problemy z pęcherzem. Zaleca się picie zielonej herbaty/zażywanie EGCG.

Siema
Wracam do ukochanej K lecz tym razem mam zamiar zapodawać IM. Generalnie tolerke mam, potwierdzone empirycznie, nawet jakieś cud miód sorty, dają khole po 300-400mg donosowo (ofc nie na raz heh). No nie powiem że to mało, ale do rzeczy. Na początek planowałem spróbować 50mg, żeby zobaczyć jak szybko to wchodzi i się zapoznać na lajcie z tą metodą administracji. Mnóstwo filmików obejrzałem i poradników się naczytałem więc jest jakieś pojęcie, jednak dalej nie wiem który mięsień wybrać na początek, żeby ryzyko zjebania czegoś było minimalne + po tym testowym "zabiegu" jaka ilość k z moją tolerancją da pewnego k-hole? 100, 150, 200mg??
Pomóżcie astralne świry, wiem że wiecie i mam nadzieję, że powiecie heh

Mięsień obszerny boczny. Dorzucaj po 50mg co strzał i powinno być git. Mi na bardzo niskiej tolerce 120 już dawało k-hole.

Czy można podać ketaminę w płynie do nosa [ketalar] i w jakiej dawce żeby zadziałała antydepresyjnie

Można. Jakakolwiek dawka, naćpasz się to nie będziesz miał depresji, chociaż to i tak nie zawsze.

Ja pytam poważnie, nie chcę się naćpać dla samego naćpania.
Czytałem, że były robione badania gdzie podanie pojedynczej dawki ketaminy likwidowało objawy depresji na długi czas.
Dlatego pytam jaka dawka ketaminy podana do nosa była by w tym wypadku pomocna i czy mogą wystąpić interakcje z baklofenem, który biorę już kilka lat. Obecnie w dawce 150mg/ dobę.
Biorę też moklar w dawce 600mg/d, ale moklobemid mogę na jakiś czas odstawić, niestety baklofenu nie dam rady

Przeglądałem forum ale nie znalazłem w 100% satysfakcjonującej mnie odpowiedzi, więc pytam- na pierwszy kontakt z ketaminą lepiej przyjąć donosowo czy doustnie? Skłaniam się ku pierwszej opcji ale nie wiem jak to wygląda później z ewentualnym krwawieniem więc nie mogę się zdecydować

Wczoraj pierwszy raz chciałem sobie przetestować ketaminę. Około 20:00 przezroczyste, cienkie igiełki pokruszyłem na drobno. Samo kruszenie było dość głośne. Wyszła z tego duża krecha, ale czytałem, że K jest lekka, więc sądząc, że nie przekraczam 100mg władowałem wszystko w klamę aż ledwo się zmieściło. No i tak: wiedząc, że mam mało czasu poszedłem szybko do kibelka na siku. Minęły 2 - 3 minuty a ledwo wróciłem do pokoju. Zdążyłem zamknąć drzwi, uwalić się na łóżko i odlot... Utrata świadomości, uczucie zapadania się nie do opisania na trzeźwo. Chwilami świadomość wracała, orientowałem się, że dalej leżę na łózko w tej samej pozycji i znów pętla. Przez półtorej godziny dosłownie męczyłem się i czekałem aż świadomość wróci. Okropnie bałem się dwóch rzeczy jednocześnie: zaraz pójdę do piekła, zaraz ktoś wejdzie do pokoju i nie wiedziałem co gorsze. Po półtorej h odzyskałem zdolność chodzenia i jak robot powędrowałem do łazienki trzymając się poręczy schodów, żeby nie zlecieć na parter. Moim celem było zażyć trochę i wyczilować a efektem była straszna bania.

Jak faza zeszła udało się zasnąć i rano wstałem wyspany przed budzikiem. W nocy co jakiś czas budził silny wiatr, ale nie przeszkadzało to jakoś bardzo. Sny były ciekawe i realistyczne. Rano apetyt normalny i oprócz strupów wysmarkanych z nosa żadnych negatywnych oznak, pełna sprawność. Jeszcze tylko chwilami mi się wydaje, że czuję ten zapach prochu, ale może sobie wkręcam. Do tej pory myślałem, że LSD to mocny drug, ale po tym doświadczeniu zmieniam zdanie. Poza długim działaniem nawet przy dawkach 550ug leżąc na łóżku wiedziałem, że leżę na łóżku przez cały czas a tu było znacznie grubiej.

Zdecydowanie donosowo.Doustnie marnowanie materiału i wymiotowanie dalej niż widzisz :dd
A co do krwawienia to mi jeszcze się nie zdarzyło,po sniffie gdy się załaduję przeważnie przepłukuję nos,chyba że celuję w khole to niezbyt mam jak
Podsumowując klama to według mnie jedyna sensowna opcja poza kłuciem się i.m.

@DrSkun doustnie przyswajalnosc jest fatalna , tylko nos ma sens w takim zestawieniu
Nic Ci nie bedzie tylko pamietaj pokruszyc krysztaly na drobny pyl bo inaczej bedzie bolalo i zle sie wchlonie

@Spinylobster ketamina ogolnie duzo wybacza ale ewidentnie przesadziles i Cie pokaralo , masz wgl wage czy sypales na oko ? Jako nowicjusz przedzial 50-100mg powinien byc ogarnialny to co opisujesz to gruby K-hole 150mg+

@DelicSajko ostatnio cos spadla mi ostrosc wizji (CEVy rozmyte , senne) , faza dalej trzyma rowno godzine i "buja" jak nalezy wiec te parametry bez zmian . Przestrzegam tolerancji i max 2 dorzutki w sesji , solo bez mixow . Miales tak kiedys i mozna cos z tym zrobic ?