Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1629 • Strona 108 z 163
  • 2932 / 798 / 5
Jest tolerka, która długo spada ale nie jest permanentna. Tzn. jeszcze się z taką nie spotkałem. Jak często i jakie dyso walisz? Bo faktycznie może być tolerka. 150 eskety to gwarantowana dziura u mnie i znoajmych. Na zerowej tolerce.
Narkotyki są dla przegranych
  • 595 / 111 / 0
ja jeszcze 150 nigdy nie brałem i trochę dziwię się z tą "gwarantowaną" dziurą, bo brałem kilka razy 125-135 bez tolerki i nie było dziury.

Tak, ciężkie poruszanie się, robowalking, tak, nie czuć prawie dłoni albo twarzy, jak się dotyka twarzy to taką gume tylko czuć, ale do khole było jeszcze dość daleko
  • 2932 / 798 / 5
Zależnie od sortu i od osoby. Dopiero niedawno (jakieś 6 miesięcy temu) dorwałem się do takiej bardzo dobrej S-ketaminy, która tak mocno robi. Nie spodziewałem się takiej mocy.
Narkotyki są dla przegranych
  • 1348 / 529 / 0
Oprocz samej dawki dobrze umiec sie skoncentrowac i nakierowac umysl na K-hole . Najlepiej tez lezec w bezruchu , jak sie wierzgacie i myslicie o "przyziemnych" sprawach to pewnie przez to nie macie pozadanych efektow .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 398 / 28 / 0
Zamieram załadować w nosek 100mg s-kety ... póki co najwięcej było 75mg. Zmierzam w kier. k-hole...ale ostrożnie...ten stan k-hole to jest bezpiecznie? Mam lekkie obawy...

Choć chyba wiem o co chodzi bo kilka lat temu nie wiedząc co to metoxetamina wciągnąłem ok 150mg i nie wiedziałem co się ze mną dzieje, miałem wrażenie, że wpadłem w jakąś szarą gęstość i nie mogłem się tam ruszać tylko ta gęstość jakby była przedemną/mną i jakoś takie chuj wie co i coś do siebie mówiłem pomocy nie mogę się ruszyć....a później jak tą gęstością potrafiłem się poruszać, jakby przez nią zaraz załączyła mi się jakaś faza latania coś ala w kosmosie, jeździłem w wagonikach kolejowych, ogólnie była jakby różne tryby np zębate, na siebie zachodzące, tworzyły jakby jakiś mechanizm, no i my zapierdalaliśmy w tych wagoniakach po tym kosmosie i to z kimś mi nieznanym i musieliśmy wejść w jakieś ustawienie w te tryby bo jak nie to by się wszystko rozjebało (ala koniec świata), ogolnie to się udało....a później wciągał mnie jakiś wir i bałem się, że jak mnie wciągnie to będzie kapilica, koniec.....ale wtedy załapałem świadomość przypomniałem jakby o sobie, że jestem silny i z tego wyjde.... ogolnie pozniej był problem z poruszaniem, cały sztywny, jak robot......

Niezły szok jak się nie wiedziało czego się spodziewać ... teraz to zupełnie inna historia jak stopniowo wchodzę z dawkami od 10mg po wkrótce 100mg....ale nadal obawa jest przez przeszłe doświadczenie nad którym nie miałem kontorli...


p.s.
czy przy tripie na kecie dobrze załączyć sobie jakąś muzyczke? ala chill, house or something like that? czy lepiej w ciszy?
  • 920 / 155 / 0
@delicsajko

W zyciu zjadlem z 500g DXM (a zapewne więcej)
Z 1 gram MXE, 0.5g kety i troche 3meopcp.

Od dyso mam przerwe ze 3-4 lata od ostatnich ciągów czy czestych tripow.
Ostatnio 2 miesiace temu 900 DXM
Ale normalnie chodze po takiej dawce.


Zastanawiam sie tez nad tym czy poprostu nie mam juz tak pocietej pamieci ze malo co pamietam z dziury.
Jaram sporo trawy dzien w dzien i praktycznie nie pamietam snow.


Niemniej jednak wiem ze wpadlem.
Po przyjeciu tych 200mg polozylem sie i zaczelo sie. Zawolalem dziewczyne zeby mi pomigla bo spadam uspokoila mnie ze jest ok i zapadalem sie dalej. Po 15 minutach stoje w pokoju obok lozka a dziewczyna pyta czemu stoje. Zapytalem to ja stoję? Hehehe.
A pozniej co jakis czas przechodziłem do kuchni jej przeszkadzac i zagadywac ale nic z tego nie pamietam. Zywo interesowały mnie czynnosci ktore wykonywała i dopytywalem co robi i w jakim celu.
Swiadomosc odzyskalem siedzac na kiblu i plujac do wiadra.

Czyli po takiej dawce fumkcjonuje tylko nie mam świadomości.
Podobno jestem podatny na sugestie ale tylko na chwile. Nie moglem chwili ulezec. Bo caly czas siadalem badz wstawalem.

A jak juz zeszlo to kilkugodzinna mocma stymulacja byla. Udalo mi sie zasnac po godzinie krecenia sie w lozku.


Nie pije alko bo zrywa mi sie film i dzialam na odcince. Troche sie martwie ze dyso moze tez byc w pewien sposob zagrozeniem.

Nastepnym razem podejde do mniejszych ilosci i stopniowo bede sie zapoznawal z substancja.
Ile czasu czekac na wyzerowanie tolerki?
  • 2932 / 798 / 5
To jesteś jakimś fenomenem, że w dziurze się normalnie poruszasz. Ja to co najwyżej skrzeczę wtedy "Jam jest Quasimodo" i zgarbiony, z jedną rąsią do przodu dokądś się przemieszczam.
Właściwie to nigdy o czymś takim nie słyszałem, bo pierwsze wyraźnie zauważalne efekty kety to zaburzenia równowagi 🤷🏼‍♂️ ketwalking.
To, że funkcjonujesz to nic dziwnego, nie każdy lubi się położyć i latać. Jak pisał @CieplaPoduszka trzeba się w to wkręcić. Może się przestraszyłeś i dlatego chodziłeś za dziewczyną.
Podczas imprez zdarza się przesadzić i potem zamiast odważania grzybów to są kostki lodu ale gdzie są ręce? To ja trzymam? Co?
Z dziury zazwyczaj mało co się pamięta, taki urok dyso.
Wygląda mi to na normalne działanie kety, oprócz tego normalnego poruszania. Serio normalnie? Ani trochę nie wygięty? Nie rzuca cię ani kapeczkę, a dłoni w szpon nie wykrecasz wydając dźwięki jak t-rex?
Narkotyki są dla przegranych
  • 920 / 155 / 0
Nie no calkiem normalnie to nie chodze. Ostroznie i powoli ale jednak chodze (dziewczyna mowi ze jak na benzo wygladalem spowolniony i ostrozny, glownie po oczach bylo widac ze mnie nie ma bo lataly na boki) .

Martwi mnie to dzialanie bez swiadomosci. Nie chcialbulym sobie badz komus zrobic krzywdy nieswiadomie (ani swiadomie).

Ile trzyma tolerka po ket?
  • 2932 / 798 / 5
No to normalnie na ciebie działa.
Narkotyki są dla przegranych
  • 920 / 155 / 0
Ok, dzieki za odpowiedzi bede prowadzil dalsze testy. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
Posty: 1629 • Strona 108 z 163
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.