18 marca 2020benzowiec84 pisze: Witam biorę tegretol CR , najpierw w dawce 2x 200 , teraz w 200-0-400 . Mam sporo skutków ubocznych , ale opisze ten co mnie najbardziej martwi , otóż nie dość że ważę 115 kg i staram się to zrzucić ,
tood kiedy biorę tegretol mam niepochamowany apetyt , nie mogę się powstrzymać przed jedzeniem :) mało tego, nawet jak zjem coś to i tak zaraz jestem głodny , nie mogę się nasycić , wczesniej jadłem mało i bywało tak że po prostu na siłę jadłem z rana , bo np z rana zawsze nie miałem apetytu , a teraz wstaje i normalnie szamie.
utyłem od bez ruchu i parogenu i mirtagenu a jadłem normalnie nie obrzerając się. Teraz niestety nie mogę zapanować nad głodem , staram się to wytrzymać ale straszne ssanie jest i brzuch boli z głodu , nie wiem co jest grane :) . Wiem że to morze byc dla wielu błachę , ale ja już waże 115kg.
Ktoś ma jakąs radę jak zapanować nad tym? nie wiem , regularne posiłki czy coś , jedzenie 3x dziennie , nie wiem.
Po za tym uważam że to dobry lek i dobrze się z parogenem komponuje , nie przejmuje się już tak błachostkami , mam wywalone , i odziwo działa na fobię , dobry stan jest taki lightowy spokojny , a nie nerwus .
Proponuję ogarnąć sobie dietę redukcyjna, trening siłowy, trening cardio i nie ma bata żeby nie spalić smalcu.
02 lipca 2020essen pisze:Ja biorę tegretol 2x400mg na dzień i też dojebałem masy tłuszczowej. Fakt nigdy nie miałem problemu z niedowagą,masy mięśniowej też trochę siedzi. II fakt taki że było dobrze z waga dopóki nie odstawiłem stymulantów. Z 85 doszedłem do 100. III fakt taki że w tym czasie nie cwiczylem, fastfooda wpierdalałem często A tegretol zwiększa apetyt więc kałdun urósł.18 marca 2020benzowiec84 pisze: Witam biorę tegretol CR , najpierw w dawce 2x 200 , teraz w 200-0-400 . Mam sporo skutków ubocznych , ale opisze ten co mnie najbardziej martwi , otóż nie dość że ważę 115 kg i staram się to zrzucić ,
tood kiedy biorę tegretol mam niepochamowany apetyt , nie mogę się powstrzymać przed jedzeniem :) mało tego, nawet jak zjem coś to i tak zaraz jestem głodny , nie mogę się nasycić , wczesniej jadłem mało i bywało tak że po prostu na siłę jadłem z rana , bo np z rana zawsze nie miałem apetytu , a teraz wstaje i normalnie szamie.
utyłem od bez ruchu i parogenu i mirtagenu a jadłem normalnie nie obrzerając się. Teraz niestety nie mogę zapanować nad głodem , staram się to wytrzymać ale straszne ssanie jest i brzuch boli z głodu , nie wiem co jest grane :) . Wiem że to morze byc dla wielu błachę , ale ja już waże 115kg.
Ktoś ma jakąs radę jak zapanować nad tym? nie wiem , regularne posiłki czy coś , jedzenie 3x dziennie , nie wiem.
Po za tym uważam że to dobry lek i dobrze się z parogenem komponuje , nie przejmuje się już tak błachostkami , mam wywalone , i odziwo działa na fobię , dobry stan jest taki lightowy spokojny , a nie nerwus .
Proponuję ogarnąć sobie dietę redukcyjna, trening siłowy, trening cardio i nie ma bata żeby nie spalić smalcu.
Myślę że sama odstawka stymulantow spowodowala że zaglodzony organizm i spowolniony metabolizm zrobił swoje i tak się spasłem.
A wcześniej brałem depakine ale miałem wysypke mocna i wcześniej jeszcze jakieś gowno lewecostam po którym czułem się jak po najgorszym zjezdzie.
Ale jestem pewien że na spokojnie można zrzucic
02 lipca 2020essen pisze: Mianseryne też kiedyś brałem i to fakt. Apetyt jest ordynarny. Wpierdalasz obiad i myślisz że się najadles A za chwilę włącza Ci się ssanie. W przypadku karbamazepiny to sam nie wiem czy ją winić za zwiększony apetyt bo tak naprawdę nie mam porownania. Jak ją zaczynałem brać to napierdalalem stimy, trwało to prawie rok.
Myślę że sama odstawka stymulantow spowodowala że zaglodzony organizm i spowolniony metabolizm zrobił swoje i tak się spasłem.
A wcześniej brałem depakine ale miałem wysypke mocna i wcześniej jeszcze jakieś gowno lewecostam po którym czułem się jak po najgorszym zjezdzie.
Ale jestem pewien że na spokojnie można zrzucic
"Rutyna to rzecz zgubna "
U mnie ze wyproznianiem jest okej. A nawet jeśli było coś nie tak to się unormowało. Ciężko mi powiedzieć jak było na początku stosowania tegretolu bo brałem stymulanty. Tegretol stosuje już ok 2 lat. Od roku nic nie biorę.
Miałem też problemy ze skórą ale za to tez obwiniam stymulanty (ciekawe co tam te kurwy dodawali). Ale przeszło.
02 lipca 2020essen pisze: Karbamazepina to nie benzo więc wg mnie się nie nadaje na substancje przeciwdzialajacą efektom ubocznym działania stymulantom. Zdecydowanie lepiej posiadać benzo.
U mnie ze wyproznianiem jest okej. A nawet jeśli było coś nie tak to się unormowało. Ciężko mi powiedzieć jak było na początku stosowania tegretolu bo brałem stymulanty. Tegretol stosuje już ok 2 lat. Od roku nic nie biorę.
Miałem też problemy ze skórą ale za to tez obwiniam stymulanty (ciekawe co tam te kurwy dodawali). Ale przeszło.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Efekty widoczne na pierwszy rzut oka:
- klarowniejsze myślenie
- łatwiejsza swoboda wypowiadanie swoich myśli
- nie chce się spać cały czas
- brak huśtawek nastroju (to bardzo zaskakujące moim zdaniem), bo chyba to branie karby powinno stabilizować a nie odwrotnie
- wraca tzw. "pazur", człowiek nie jest tak obojętny na rzeczy, które go zwykle irytują (nie przychodzi to jednak w złość, a taką bardziej irytację)
- jakiś szczęśliwszy jestem, ale lekarz uprzedzal, że karba hamuje działanie SNRI - świetnie się zapowiada
Ogolnie jestem bardzo zadowolony. Jest odstawka po prawie 4 latach regularnego brania tego stabilizatora w moim mixie antydepresyjnym.
Aktualnie leci:
- wenlafaksyna 300mg
- sulpiryd 2 x 100mg
Dostałem to 3,5 roku temu z sulpirydem na zjazd po ciągu na synt. kanna i jakoś tak brałem od tamtego czasu systematycznie w różnych dawkach (zależy ile wymagała sytuacja i jak zalecał lekarz)
Zostawiam dla potomnych. Z fartem, ćpunki.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.