Wszystko o kaktusach - metody przyrządzania, uprawa, odmiany, opisy działania
ODPOWIEDZ
Posty: 692 • Strona 69 z 70
  • 180 / 4 / 0
Wyhodowałem 23 sztuki Trichocereus bridgesii i mają po 10- 30 cm. Rosły mi 7 lat i nie chcą dalej rosnąć. Chyba czas na gotowanie :liść:
  • 494 / 98 / 7
Zakupiłem niedawno Trichocereus bridgesii i bardzo mały okaz Lophophora williamsii ale one są piękne :) ciekawe za ile lat będą gotowe do spożycia
Wie ktoś może ile mniej więcej mg meskaliny siedzi w dorosłych bridgesii i peyote?
  • 350 / 78 / 0
Trichocereus bridgesii: 0.76% dry (all results) - 0.56% dry (only GC/LC-MS confirmed results)
Trichocereus pachanoi: 0.71% dry (all results) - 0.59% dry (only GC/LC-MS confirmed results)
Trichocereus peruvianus: 0.30% dry (all results) - 0.22% dry (only GC/LC-MS confirmed results)

Tak to prawda, te kaktusy są piękne. Niby mają potencjał narkotyczny ale nie chce się ich, aż tak jeść ze względu na tą prostą i ładną budowę :)
  • 11 / 2 / 0
Elo, postanowiłem napisać bo wiedza o tych roślinach jest strasznie rozstrzelona na tym forum i chce sobie wszystko usystematyzować.
1. Jakie gatunki kaktusa nas interesują?
2. Czym się różnią? Moc działanie legalność.
3. Jak jest z dostępnością każdego gatunku?
4. Czy różnią się trudnością chodowli
5. Jak długo rosną na jedno użycie i ile to jedno użycie? Chodzi mi o rzędu wielkości czy to raczej 5g rośliny czy 500g
Narazie tyle. Przyda się na tym wątku porządne FAQ, ale póki go nie ma może ten post usystematyzuje coś przyszłym czytającym
  • 350 / 78 / 0
1. Trichocereus pachanoi/peruvians inaczej też Echinopsis pachanoi lub po prostu San Pedro. Trichocereus bridgesii. Lophophora williamsii (peyote). Jeszcze można wpisać trichocereus macrogonus.
2. Budową, cierniami, wszystkie trichocereusy to kolumnowce, pejotl jest bardzo niski i okrągły ma długi korzeń. Działanie to raczej każde da takie samo, moc to zależy od stężenia meskaliny, a ta się wytwarza odpowiednio do warunków jakie zapewnimy. pejotl, i San Pedro są w Polsce nielegalne.
3. Dla ogarniętych żaden gatunek w Polsce nie będzie trudny do zdobycia. Może poza prawdziwym San Pedro.
4. Raczej nie ma wielkiej różnicy w uprawie. Po prostu trzeba je podlewać, trzymać jak najwięcej na słońcu, w zime ewentualnie zimować albo trzymać pod lampami. Mówi się, że pejotl w polskich warunkach nie wytworzy odpowiedniej ilośći meskaliny. Najszybciej i najpewniej będzie sprawić sobie t. bridgesii.
Bridgesii i pachanoi rosną bardzo szybko.
5. brak danych.
Nie są to porządne odpowiedzi, nie chciało mi się do tego przyłożyć :halu:
  • 1 / / 0
Zaczynam swoją przygodę z grzybami i ostatnio przeglądając internety dowiedziałem się, że w niektórych kaktusach jest meskalina, co mnie zafascynowało. Wstyd mi, że dopiero teraz się o tym dowiedziałem, choć coś tam mi świtało niby od dawna to szczegółów nie znałem. Zaciekawiony od razu zakupiłem kilka kuktasów z gatunku Trichocereus bridgesil. Za całość zapłaciłem ponad 100 pln - 5 kaktusów o długości 14-27cm. Myślę sobie mało, ale zawsze coś. Bez problemu wyrwałem kolce, umyłem kuktasy i poodkrajałem skórki, które zmiksowałem. Tę pulpę/mameje kuktasową zalałem około 1,5 litra wody. Zaczęło się pienić na zielono, położyłem w poprzek drewnianą łychę, zmienszyłem ogień na przedmaksymalny i poszedłem sprzątać, mieszając sporadycznie. Po godzinie poszedłem na trening, wracam po godzinie a tu większość wody odparowała, wywar jest względnie gęsty, ciemno-zielony jak glony. Aaaa zapomniałem, wcisnąłem tam całą cytrynę z miąższem, sokiem wcześniej. Korciło też posłodzić, ale zrezygnowałem. No i tak po dwóch godzinach tuszenia dolewałem wodę. Łącznie tuszyło się 3h. Miąższ rozgotowany jeszcze wycisnąłem dokładnie, przetarłem łychą przez sito dodając resztki soku do wywaru. Wyszło go około 600ml, ale to nie ma znaczenia, bo sami decydujemy ile ma być wody. Jakby wyszło go 200 ml, to byłby po prostu bardzo gęsty i trudny do wypicia. Lekko ciepły był, gdy zaczynałem to pić o godzinie 23. Lekki stres, podniecenie. Kończę oglądać gale Fame mma 14 - walczy Norman z Pompką, robi go jak psa, absolutna deklasacja - myślę sobie COŚ PIĘKNEGO ZDROWIE NORMANA. No i walę big gżdyla, całość na raz - absolutne obrzydlistwo myślę sobie. Gorzko-kwaśne, popiłem wodą. No ale chuj, to ma działać a nie smakować. Dokończyłem oglądać galę, coś tam poczytałem. Grubo po północy, zaraz pierwsza a ja się czuję normalnie, choć lekki dyskomfort w brzuchu. Nie ból, ucisk a takie uczucie, że coś tam zalega. Malo zjadłem wcześniej, trochę czipsów, bułka z twarogiem. Spodziewałem się posiedzenia na tronie, ale obyło się bez tego, czułem się OK, choć mijały już 2 godziny i byłem zmartwiony, że kaktusy nie działają - spodziewałem się, że mogłem kupić jakąś inną odmianę, ale łudziłem się, że jednak wszystko legitne. Między 1:30 a 2:30 siedziałem w jednym miejscu zastanawiając się czy w ogóle mam fazę - okazało się, że byłem wypierdolony w tamtym momencie. Czesanie dłonią włosów było przyjemne jak po MDMA. Widok też się rozciągał horyzontalnie. Teraz jak o tym myślę, to była czapa, ale wtedy nie byłem pewien. Nagle zrobiło mi się niedobrze. Miałem miskę po popkornie, oo właśnie, jadłem jeszcze popkorn. No i narzygałem do tej miski na zielono, pełno było ''glonów'' z kaktusa. Mam wrażenie, że wywar nie był klarowny, za dużo roślin w nim było. Zasmuciło mnie to, nie dość że w nosie gorzko, niemiło to jeszcze fazę sobie zjebałem. No ale nic, siedzę oglądam internety i nagle mnie sparaliżowało. Patrzę na ludzi w internecie, świecą się, śmieszni jacyś. Zachciało mi się lać, wstałem i skapnąłem się, że to nie są już żart i robi się poważnie. Rozsiadłem się w fotelu i 15 minut siedziałem w miejscu czerpiąc przyjemność ze skurczów mięśni ud. Świadomie ''trzęsłem'' nimi i było to bardzo przyjemne. Większość nocy spędziłem na siedzeniu w miejscu, pisałem z kolegą, przeglądałem youtube. Szybko zrobiło się jasno za oknem, wolałem ciemność. Dotykanie mojego ciała było dziwne, mój tors był nienaturalnie sztywny. Włosy również. Ja już wiedziałem, że porzyganie się było zepsuciem w pewnym stopniu podróży, a meskaliny było po prostu za mało, no bo za mało kaktusów. Po 4 nad ranem zachciało mi się zwalić. Było zajebiście, pała stała jak dorodny kaktus na wypizdowiu w Boliwii, a dotykanie go było mega przyjemne. Spuściłem się do miski z rzygami XD. Ogólnie nie byłem ukontentowany podróżą, było mi bardzo zimno i czułem się zmęczony. Położyłem się na nieco ponad 2h. Wstałem po 7 i nadal mnie lekko trzymało, zajarałem lufę skuna i faza była cudowna, jak po MDMA. No i tak samo nawrót fazy po paleniu, jak w przypadku extasy właśnie. Czill był nieziemski. O godzinie 12 czułem się już całkiem normalnie, tyle że zmęczony brakiem snu. Byłem rozczarowany, ale też nakręcony na kolejną przygodę z kuktasami i już wiedząc czego się spodziewać podejdę inaczej do tematu, a przede wszystkim będzie mocniejszy wywar. Podsumowując czułem się jak po MDMA i alkoholu. Potencjał meskaliny jest ogromny i mimo iż trip nieudany, to przekonałem się o tym i dopóki nie poczuję w pełni jej działania spokojnie nie umrę. Na dniach druga próba. Pozdro z Choroszczy
  • 7 / / 0
A miał ktoś styczność z tabletami na meskaline? Taki zielone podłużne gładkie?
Ostatnio wpadają mi w ręce i muszę powiedziec że lotka jest mocna. Czy przebija LSD? Ciezko stwierdzić. Po prostu jest inaczej. Ale mocno. Chwilami bardzo mocno xD
Uwaga! Użytkownik PsychonautaForever jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 14 / 9 / 0
Czego należy użyć do zasadzenia San Pedro cutting? Chodzi mi o ziemię, co ma w niej być, a czego nie.
  • 350 / 78 / 0
Zwykła ziemia przepuszczalna, sucha. Byleby nie pierwsza lepsza mieszanka z ogrodniczego lub jakiś torf. Na dno daj jakiś keramzyt, a wyżej coś o drobnej granulacji. Wsadzasz uciętą sadzonke do takiej ziemi i czekasz aż się ukorzeni. W tym czasie jej nie podlewasz. Są też inne metody ukorzeniania ale ich nie znam.
  • 5 / 2 / 0
Cześć wszystkim! Czy da się znaleźć na tym formu informacje gdzie kupię San Pedro lub pejotla?
ODPOWIEDZ
Posty: 692 • Strona 69 z 70
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.