Wszystko o kaktusach - metody przyrządzania, uprawa, odmiany, opisy działania
ODPOWIEDZ
Posty: 51 • Strona 4 z 6
  • 413 / 8 / 0
ja zaproponuje takie pytanie [głównie o systematykę i sadzenie]
1. Rodzaje trichocereusów, oraż % ilość meskaliny w każdym z gatunków [wiem, że była gdzieś taka rozpiska w necie, jak znajdę to sam zamieszczę]
Wysiew/hodowla:
2. Jaka ziemia do trichocereusów/pejtoli, oraz całe jej przygotowanie [piekarnik itp.]
3. Kiedy najlepiej wysiewać małe kaktusy, kiełkowalność, czas na wyjście ziemii, wilgotoność itp.
4. Kaktusy w polskich warunkach [temperatura, w jakiej kaktusom nie przeszkadza stać na dworze, doszły mnie słuchy, że po Zimnej zośce kaktuchy śmiało można wystawiać, ale proszę o sprostowanie];
5. Czas potrzebny dla poszczególnych kaktusów na wytworzenie "kopliwej" ilości meskaliny;
6. Problemy skórne kaktusów [wszystkie syfy jakie na kaktuchach nam wychodzą, razem ze zdjęciem, bo bez niego się nie obejdzie]
7. Proces zimowania;
8. Proces przygotowywania skór do zjedzenia;
9. Dawkowanie suszonych skór;
10. Sadzenie kaktusów na Pereskiopsisie [btw. nadal kupię łodygi pereskiopsisa, cholera, nie mogę nigdzie znaleźć w necie, to aż śmieszne, jak ktoś ma niech wali na priv, endofftopic]
11. Kaktusy w prawie polskim;
12. Opłacalność hodowania kaktusów [jak wiadomo jedne rosną szybciej, inne wolniej, proponował bym parę zdań od jakiegoś eksperta na temat spostrzeżeń co się opłaca, a co nie];


to oczywiście propozycje, jak coś się nie podoba to pomijamy.
Jak już pojawią się jakieś odpowiedzi, to edytuje pierwszy post, wywalę całą treść i wkleję gotowe odpowiedzi.
che, mam nadzieję, że chęci od zeszłego roku Cię nie opuściły bo muszę przyznać, że Twoje odpowiedzi nieraz zaskakiwały profesjonalizmem [wazelina=off].
  • 1951 / 13 / 0
Czemu tylko tri? Pejotle popadly w nielaske?
  • 258 / 7 / 0
1. Gatunków trichocereusów jest wiele, większość z nich zawiera różne alkaloidy, kilka(naście) z nich zawiera meskalinę, jednak wydaje się, że w celach konsumpcyjnych sens ma uprawa Trichocereus pachanoi, peruvianus, bridgesii, macrogonus, w daleszej kolejności: Trichocereus validus, terscheckii, taquimbalensis.
Oczywiście do tego dochodzi nasz ulubiony kaktus jakim jest Lophophora williamsii, która zawiera największą ilość meskaliny, jednak kaktus ten rośnie zdecydowanie wolniej od wyżej wymienionych.
Trudno odpowiedzieć na pytanie o procentową ilość meskaliny w danych gaunkach, informacje jakie można znaleźć w internecie różnią się od siebie dość znacznie. Spowodowane jest to małą ilość badań nad tematem, oraz dużymi różnicami zawartości meskaliny pomiędzy kaktusami tego samego gatunku. Po prostu sporo zależy od genów, oraz sposobu uprawy (stres, podlewanie, nawozy, światło, UV)

2.Uprawa trichocereusów oraz lofofor

*Doniczka
Gdy kupimy interesującego nas kaktusa, zazwyczaj otrzymujemy sadzonkę z gołymi korzeniami. Kaktusa należy posadzić do odpowiedniej doniczki, w przypadku trichocereusów można przyjąć zasadę, że doniczka powinna mieć połowę mniejszą średnicę od wysokości kaktusa, można też użyć nieco większej doniczki. Lophophora williamsii jest wolnorosnącym kaktusem o długim rzepowatym korzeniu, dlatego najlepiej dobrać doniczkę o małej średnicy, jednak wysoką. Nie zawsze łatwo takie doniczki dostać, dlatego dobrym pomysłem jest posadzenie kilku lofofor w jednym pojemniku. Dle 1 lofofory o średnicy 3cm użyłbym doniczki o średnicy 5-7cm i wysokości 8-10cm. Dla pejotla doniczka nie powinna być zbyt duża, ponieważ podłoże w takiej doniczce dłużej pozostaje wilgotne co może okazać się tragiczne dla naszego kaktusa.

*Substrat czyli podłoże.
Trichocereusy i lofofory mają odmienne wymagania pod tym względem. Trichocereusy w naturze rosną w wilgotnych i zasobnych w pruchnicę wschodnich stokach Andów, pejotle rosną w znacznie bardziej pustynnym klimacie Meksyku.
Dla trichocereusów dobrym podłożem będzie kupna ziemia dla kaktusów, lub ziemia uniwersalna zmieszana ze składnikami wymienionymi przy mieszance dla pejotla w proporcji 3 części ziemi na 1 część kruszywa.
Lophophora wymaga innego substratu, znacznie bardziej przepuszczalnego, który sami możemy przygotować. Proponuję dodać nie więcej niż30% ziemi uniwersalnej, jednak powinna być ona sucha oraz przesiana na durszlaku. Przesianie suchej ziemi ma na celu pozbycie się kłębów torfu, który nie jest najlepszym podłożem dla kaktusów, wplątuje się w korzenie i są problemy podczas przesadzania. Pozostałe 70% substratu powinno być mineralne, zastosować możemy: drobny keramzyt, perlit(nie więcej niż 10%), gruby piach budowlany( morski oraz z piaskownic sie nie nadają, max 20%), potłuczona na fragmentu 3-6mm cegła, NIEZBRYLAJĄCY żwirek dla kota marki tesco(żwirek ten po namoczeniu pozostaje twardy, jest koloru ceglanego), żwirek akwarystyczny(2-6mm), glina w grudkach (max. 10%), kokos (max. 20%). Najlepiej użyć więcej niż jednego dodatku, wtedy substrat będzie miał odpowiednią struklturę. Na dno należy użyć ok 2cm warstwy drenażu z keramzytu, czy kamieni.
W skrócie:
Trichocereusy - 75% ziemi uniwersalnej - 25% części mineralnej
Lophophora - 25-30% ziemi uniwersalnej - 70-75% części mineralnej

*Sadzenie
Przed sadzeniem nie powinno się prażyć czy w inny sposób dezynfekować podłoża, o ile nie jest zapleśniałe, czy z okolic Czarnobyla ;) W ziemi żyją różne organizmy, grzyby itp, które mają pozytywny wpływ na rośliny. Żyją też oczywiście jakieś nieporządane świństwa, jednak dorosłe kaktusy powinny sobie z nimi poradzić.
Najważniejsza zasada przy sadzeniu kaktusów brzmi SADZIMY ZAWSZE DO SUCHEGO PODŁOŻA I NIE PODLEWAMY PRZEZ CONAJMNIEJ TYDZIEŃ, zapobiegnie to zgniciu kaktusa. Korzeni lofofor nieprzycinamy przed posadzeniem, trichocereusów jeśli są zbyt długie, można skrócić tak, by podczas sadzenia swobodnie opadały w dół i się nie zawijały (dotyczy to wszystkich roślin)

3. Wysiew
Jeśli nie dysponujemy boksem do doświetlania roślin (fitotron), najlepszą porą na wysiew kaktusów jest kwiecień. O tej porze roku jest wystarczająca ilość światła by nasze maleństwa nie wydłużały się niepotrzebnie, słońce również pomaga walczyć z pleśnią- największym wrogiem siewek.
Oczywiście jak to bywa w takich przypadkach, jest wiele szkół wysiewów, a szczególnie sporządzania substratu, jedni używają takiego samego jak dla dorosłych kaktusów tylko bez grubszych części jak np. keramzyt, inni sieją do czystego drobnego(1-2mm) żwirku i szybko pikują. Ja niezłe rezultatu uzyskałem siejąc do substratu złożonego z mniej więcej równych części drobnego żwirku (1-2mm), żwirku dla kota marki tesco, oraz kokosa (dostępnego często w brykietach w sklepach ogrodniczych lub zoologicznych). Substrat do wysiewu należy wysterylizować, ja po prostu wrtzucałem do garnka, zalewałem wodą( jeśli masz w kranie twardą wodę, to lepiej użyć demineralizowanej) i gotowałęm na małym ogniu pod przykryciem z pół godziny, powinno to wybić większość dziadostwa zagrażającego siewkom. Pojemnik do wysewu nie powinien być zbyt głęboki, warstwa ziemi powinna mieć 4-5cm. Pojemnik też należy w miarę możliwości wysterylizować( ludwik, spirytus, gotowanie, wrzątek).
Nasiona wysiewamy na wierzch wilgotnego, wysterylizowanego, ostudzonego substratu, nie zapopujemy, nie przysypujemy, należy je jedynie lekko wcisnąć w podłoże za pomocą jakiegoś płaskiego narzędzia. Następnie szczelnie nakrywamy folią stretch i stawiamy w spokojne miesce, najlepszy jest parapet wschodni. Wschody zaczynają się czasami po 3 dniach, czasami trzeba czekać kilka tygodni.




NA razie tyle, proszę o korekty, propozycje itp.
  • 258 / 7 / 0
c.d.

Po wydostaniu się z łupinki młoda lofofora przypomina małą kuleczkę ok. 2mm średnicy, trichocereusy są bardziej wydłużone i na końcu mają 2 jakby rogi, nie są to jeszcze ciernie a jedynie liścienie. Po kilku tygodniach od wykiełkowania siewki zaczynają wypuszczać pierwsze ciernie, które wyglądają jak delikatne krótkie włoski, jest to dobry moment by zacząć stopniowo wietrzyć siewki. Ja po prostu zaczynam robić dziurki ok 2mm średnicy w nakrywającej pojemnik folii, robimy to stopniowo, mniej więcej 2 dziurki tygodniowo, pozwoli to siewkom przyzwyczaić się do suchej atmosfery w jakiej w przyszłości przyjdzie im żyć. Jeśli zauważymy, że siewki się wydłużają, oznacza to niedobór światła, należy wtedy przenieść pojemnik w bardziej nasłonecznione miejsce, jednak nigdy młode siewki nie powinny być wystawione na bezpośrenie, południowe promienie słoneczne. Częstszym przypadkiem jest brązowienie( czerwienienie) siewek, przyczyną jest zbyt duża ilość słońca. Należy ograniczyć ilość światła przez położenie 1 warstwy chusteczki higienicznej na pojemniku, lub przeniesienie siewek z dala od okna. Zarówno nadmiar jak i niedobór światła dla siewek są szkodliwe, niedobór sprawia, że siewki są nieco słabsze, nadmiar mocno spowalnia wzrost. Siewki najlepiej podlewać spryskiwaczem, po 2-3 tygodniach od wschodów do wody należy dodać nawozu mineralnego. Najlepiej gdy nawóz zawiera wszystkie potrzebne mikro i makroskładniki, proporcje NPK nie są tak ważne, jednak należy pamiętać by go rozcieńczyć przynajmniej dwukrotnie bardziej niż zaleca producent. Ważna jest odpowiednia wilgotność substratu, nie może być on zbyt suchy ani zbyt mokry.
Sposób wysiewu jest podobny dla rodzaju Trichocereus, Lophophora, jak i większości innych rodzajów kaktusów, różni się jedynie wrażliwość siewek na grzyby czy inne czynniki stresujące. Popularne gatunki z rodzaju Trichocereus uchodzą za najłatwiejsze w wysiewie jak i uprawie, jednak gdy nie popełni się rażących błędów również rodzaj Lophophora nie sprawia kłopotów.

4. Miejsce
Gdy już posadzimy naszego kaktusa w super doniczkę, należy się zastanowić gdzie go trzymać. Oczywiście najlepszym miejscem dla kaktusów będzie szklarnia czy tunel, po prostu kaktusy w podwyższonej wilgotności rosną szybciej. Gdy mieszkamy w bloku i nie mamy możliwości umieszczenia kaktusów w szklarni, należy rozważyć 2 możliwości: parapet zewnętrzny lub wewnętrzny. Kaktusy są nazywane dziećmi słońca, teoretycznie im więcej słońca, tym lepiej. A więc odpadają miejsca na biurku, na parapecie za żaluzjami, czy na północnym parapecie. Najkorzystniejsza jest wystawa południowa, następnie południowo-wschodnia, nieco gorsza jest wschodnia, czy południowo-zachodnia, no i zachodnia. Poozostałe ekspozycje są kiepskim pomysłem.
Parapet wewnętrzny
Jest najpopularniejszym miejscem zamieszkania naszych kaktusów, plusy to: bezproblemowy dostęp do roślin, kontrola nad warunkami atmosferycznymi, minusy to często niewystarczająca ilość światła słonecznego. Gdy decydujemy się na uprawę na wewnętrznym parapecie, należy wybrać okno południowe, lub jak najbliżej południowego, należy zwrócić uwagę by kaktus nie stał za framugą, by inne budynki, czy wysokie drzewa nie rzucały cienia, po prostu nmależy wybrać miejsce gdzie jak najdłuższy czas świeci słońce.
Parapet zewnętrzny, balkon
To bardzo dobre miejsca do uprawy kaktusów, szczególnie trichocereusów. Plusami uprawy na zewnątrz są: duża ilość światła słonecznego, oraz naturalne nawadnianie przez deszcz, które jest korzystne dla roślin. Minusem może być także ten sam deszcz, ale w nadmiarze, należy rozważyć jakieś zadaszenie, lub wnoszenie kaktusów do środka podczas długotrwałych opadów.Uprawiając kaktusy na zewnątrz należy się także liczyć z możliwymi nieproszonymi gośćmi, tj. ptaszyska, ślimaki, koty sąsiadów itp. Uprawiając kaktusy na zewnątrz, możemy sobie pozwolić na wystawę wschodnią czy nawet północno-wschodnią. Z wystawą zachodnią jest pewien kłopot, dotyczy on głównie uprawy na zewnątrz, otóż około południa, nagle kaktusy wychodzą z cienia i trafiają na największą "lampę". Oczywiście nie jest to dobra rzecz, powoduje szok termiczny, a wiosną murowane poparzenia, wszystko to powoduje spowolnienie wzrostu. Kaktusy pod chmurką możemy trzymać gdy temperatury nie spadają poniżej zera, a więc od połowy maja do połowy października.



Niestety nie umiem edytować poprzedniego posta.
  • 413 / 8 / 0
Rozumiem, że punkt "sadzenie" to przesadzanie.
faktycznie nie da rady edytować postu, przez co kupa z pomysłem doklejania do pierwszego posta coraz to nowszych pytań i odpowiedzi.
Jak na razie zebrałem to wszystko co napisał che i wysłałem do moda żeby edytował i wkleił w pierwszy post to co już jest napisane. Mejl poszedł do Świetlistych macek, nie wiem czy przesyłać do wszystkich, czy on się tym zajmie :P
  • 303 / 1 / 0
A może dwuczęściowe FAQ? I część dotycząca działania kaktusów, II zaś ich uprawy.
Uwaga! Użytkownik nomas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 413 / 8 / 0
myślę, że najważniejsze by pojawiały się odpowiedzi na pytania, strukturę można zostawić na koniec
  • 258 / 7 / 0
Coś tam poprawiłem, uzupełniłem.
Docelowo jakieś zdjęcia będą, jednak za jakiś czas, teraz nie mam do nich dostępu.


1. Gatunków trichocereusów jest wiele, większość z nich zawiera różne alkaloidy, kilka(naście) z nich zawiera meskalinę, jednak wydaje się, że w celach konsumpcyjnych sens ma uprawa Trichocereus pachanoi, peruvianus, bridgesii, macrogonus, w daleszej kolejności: Trichocereus validus, terscheckii, taquimbalensis.
Oczywiście do tego dochodzi nasz ulubiony kaktus jakim jest Lophophora williamsii, która zawiera największą ilość meskaliny, jednak kaktus ten rośnie zdecydowanie wolniej od wyżej wymienionych.
Trudno odpowiedzieć na pytanie o procentową ilość meskaliny w danych gaunkach, informacje jakie można znaleźć w internecie różnią się od siebie dość znacznie. Spowodowane jest to małą ilość badań nad tematem, oraz dużymi różnicami zawartości meskaliny pomiędzy kaktusami tego samego gatunku. Po prostu sporo zależy od genów, oraz sposobu uprawy (stres, podlewanie, nawozy, światło, UV)

2.Uprawa trichocereusów oraz lofofor

*Doniczka
Gdy kupimy interesującego nas kaktusa, zazwyczaj otrzymujemy sadzonkę z gołymi korzeniami. Kaktusa należy posadzić do odpowiedniej doniczki, w przypadku trichocereusów można przyjąć zasadę, że doniczka powinna mieć połowę mniejszą średnicę od wysokości kaktusa, można też użyć nieco większej doniczki. Lophophora williamsii jest wolnorosnącym kaktusem o długim rzepowatym korzeniu, dlatego najlepiej dobrać doniczkę o małej średnicy, jednak wysoką. Nie zawsze łatwo takie doniczki dostać, dlatego dobrym pomysłem jest posadzenie kilku lofofor w jednym pojemniku. Dla 1 lofofory o średnicy 3cm użyłbym doniczki o średnicy 5-7cm i wysokości 8-10cm. Dla pejotla doniczka nie powinna być zbyt duża, ponieważ podłoże w takiej doniczce dłużej pozostaje wilgotne co może okazać się tragiczne dla naszego kaktusa.

*Substrat czyli podłoże.
Trichocereusy i lofofory mają odmienne wymagania pod tym względem. Trichocereusy w naturze rosną w wilgotnych i zasobnych w pruchnicę wschodnich stokach Andów, pejotle rosną w znacznie bardziej pustynnym klimacie Meksyku.
Dla trichocereusów dobrym podłożem będzie kupna ziemia dla kaktusów, lub ziemia uniwersalna zmieszana ze składnikami wymienionymi przy mieszance dla pejotla w proporcji 3 części ziemi na 1 część kruszywa.
Lophophora wymaga innego substratu, znacznie bardziej przepuszczalnego, który sami możemy przygotować. Proponuję dodać nie więcej niż30% ziemi uniwersalnej, jednak powinna być ona sucha oraz przesiana na durszlaku. Przesianie suchej ziemi ma na celu pozbycie się kłębów torfu, który nie jest najlepszym podłożem dla kaktusów, wplątuje się w korzenie i są problemy podczas przesadzania. Pozostałe 70% substratu powinno być mineralne, zastosować możemy: drobny keramzyt, perlit(nie więcej niż 10%), gruby piach budowlany( morski oraz z piaskownic sie nie nadają, max 20%), potłuczona na fragmentu 3-6mm cegła, NIEZBRYLAJĄCY żwirek dla kota marki tesco(żwirek ten po namoczeniu pozostaje twardy, jest koloru ceglanego), żwirek akwarystyczny(2-6mm), glina w grudkach (max. 10%), kokos (max. 20%). Najlepiej użyć więcej niż jednego dodatku, wtedy substrat będzie miał odpowiednią struklturę. Na dno należy użyć ok 2cm warstwy drenażu z keramzytu, czy kamieni.
W skrócie:
Trichocereusy - 75% ziemi uniwersalnej - 25% części mineralnej
Lophophora - 25-30% ziemi uniwersalnej - 70-75% części mineralnej

*Przesadzanie
Przed przesadzeniem kaktusa nie powinno się prażyć czy w inny sposób dezynfekować podłoża, o ile nie jest zapleśniałe, czy z okolic Czarnobyla ;) W ziemi żyją różne organizmy, grzyby itp, które mają pozytywny wpływ na rośliny. Żyją też oczywiście jakieś nieporządane świństwa, jednak dorosłe kaktusy powinny sobie z nimi poradzić.
Najważniejsza zasada przy sadzeniu kaktusów brzmi SADZIMY ZAWSZE DO SUCHEGO PODŁOŻA I NIE PODLEWAMY PRZEZ CONAJMNIEJ TYDZIEŃ, zapobiegnie to zgniciu kaktusa. Korzeni lofofor nie przycinamy, korzenie trichocereusów jeśli są zbyt długie, można skrócić tak, by podczas sadzenia swobodnie opadały w dół i się nie zawijały (dotyczy to wszystkich roślin)

3. Wysiew
Jeśli nie dysponujemy boksem do doświetlania roślin (fitotron), najlepszą porą na wysiew kaktusów jest kwiecień. O tej porze roku jest wystarczająca ilość światła by nasze maleństwa nie wydłużały się niepotrzebnie, słońce również pomaga walczyć z pleśnią - największym wrogiem siewek.
Oczywiście jak to bywa w takich przypadkach, jest wiele szkół wysiewów, a szczególnie sporządzania substratu. Jedni używają takiego samego jak dla dorosłych kaktusów tylko bez grubszych części jak np. keramzyt, inni sieją do czystego, drobnego(1-2mm) żwirku i szybko pikują. Ja niezłe rezultatu uzyskałem siejąc do substratu złożonego z mniej więcej równych części drobnego żwirku (1-2mm), żwirku dla kota marki tesco, oraz kokosa (dostępnego często w brykietach w sklepach ogrodniczych lub zoologicznych). Substrat do wysiewu należy wysterylizować, ja po prostu wrzucałem do garnka, zalewałem wodą( jeśli masz w kranie twardą wodę, to lepiej użyć demineralizowanej) i gotowałem na małym ogniu pod przykryciem około pół godziny, powinno to wybić większość dziadostwa zagrażającego siewkom. Można także użyć mikrofalówki czy piekarnika, zawsze pamiętając o zmoczeniu substratu, nie należy dopuścić do dymienia. Pojemnik do wysewu nie powinien być zbyt głęboki, warstwa ziemi powinna mieć 4-5cm, nie powinien być też za duży, na 1 nasionko spokojnie wystarczy 1cm2. Pojemnik też należy w miarę możliwości wysterylizować (ludwik, spirytus, gotowanie, wrzątek).
Nasiona wysiewamy na wierzch wilgotnego, wysterylizowanego, ostudzonego substratu, nie zakopujemy, nie przysypujemy, należy je jedynie lekko wcisnąć w podłoże za pomocą jakiegoś płaskiego narzędzia. Następnie szczelnie nakrywamy folią stretch i stawiamy w spokojne miesce, najlepszy jest parapet wschodni, temperatura powinna mieścić się w przedziale 22-30*C. Wschody zaczynają się czasami po 3 dniach, czasami trzeba czekać kilka tygodni. Nasiona przed wysianiem można zaprawić "zaprawą nasienną T" lub środkiem "Kaptan". Kolejnym środkiem grzybobójczym przydatnym podczas wysiewów jest "Previcur", należy podawać go podczas podlewania raz na miesiąc. Chemia podczas wysiewów bywa przydatna, ale nie jest konieczna, trichocereusy i lofofory nie należą do szczególnie wrażliwych kaktusów.
Po wydostaniu się z łupinki młoda lofofora przypomina małą kuleczkę ok. 2mm średnicy, trichocereusy są bardziej wydłużone i na końcu mają 2 jakby rogi, nie są to jeszcze ciernie a jedynie liścienie. Po kilku tygodniach od wykiełkowania siewki zaczynają wypuszczać pierwsze ciernie, które wyglądają jak delikatne krótkie włoski, jest to dobry moment by zacząć stopniowo wietrzyć siewki. Ja po prostu zaczynam robić dziurki ok 2mm średnicy w nakrywającej pojemnik folii, robimy to stopniowo, mniej więcej 2 dziurki tygodniowo, pozwoli to siewkom przyzwyczaić się do suchej atmosfery w jakiej w przyszłości przyjdzie im żyć. Jeśli zauważymy, że siewki się wydłużają, oznacza to niedobór światła, należy wtedy przenieść pojemnik w bardziej nasłonecznione miejsce, jednak nigdy młode siewki nie powinny być wystawione na bezpośrenie, południowe promienie słoneczne. Częstszym przypadkiem jest brązowienie (czerwienienie) siewek, przyczyną jest zbyt duża ilość słońca. Należy ograniczyć ilość światła przez położenie 1 warstwy chusteczki higienicznej na pojemniku, lub przeniesienie siewek z dala od okna. Zarówno nadmiar jak i niedobór światła dla siewek są szkodliwe, niedobór sprawia, że siewki są nieco słabsze, nadmiar mocno spowalnia wzrost. Siewki najlepiej podlewać spryskiwaczem, po 2-3 tygodniach od wschodów do wody należy dodać nawozu mineralnego. Najlepiej gdy nawóz zawiera wszystkie potrzebne mikro i makroskładniki, proporcje NPK nie są tak ważne, jednak należy pamiętać by go rozcieńczyć przynajmniej dwukrotnie bardziej niż zaleca producent. Ważna jest odpowiednia wilgotność substratu, nie może być on zbyt suchy ani zbyt mokry.
Sposób wysiewu jest podobny dla rodzaju Trichocereus, Lophophora, jak i większości innych rodzajów kaktusów, różni się jedynie wrażliwość siewek na grzyby czy inne czynniki stresujące. Popularne gatunki z rodzaju Trichocereus uchodzą za najłatwiejsze w wysiewie jak i uprawie, jednak gdy nie popełni się rażących błędów również rodzaj Lophophora nie sprawia kłopotów. Mając świeże nasiona, możemy liczyć na ponad 70% wschodów

4. Miejsce
Gdy już posadzimy naszego kaktusa w super doniczkę, należy się zastanowić gdzie go trzymać. Oczywiście najlepszym miejscem dla kaktusów będzie szklarnia czy tunel, po prostu kaktusy w podwyższonej wilgotności rosną szybciej. Gdy mieszkamy w bloku i nie mamy możliwości umieszczenia kaktusów w szklarni, należy rozważyć 2 możliwości: parapet zewnętrzny(balkon) lub wewnętrzny. Kaktusy są nazywane dziećmi słońca, teoretycznie im więcej słońca, tym lepiej. A więc odpadają miejsca na biurku, na parapecie za żaluzjami, czy na północnym parapecie. Najkorzystniejsza jest wystawa południowa, następnie południowo-wschodnia, nieco gorsza jest wschodnia, czy południowo-zachodnia, no i zachodnia. Pozostałe ekspozycje są kiepskim pomysłem.
Parapet wewnętrzny
Jest najpopularniejszym miejscem zamieszkania naszych kaktusów, plusy to: bezproblemowy dostęp do roślin, kontrola nad warunkami atmosferycznymi, minusy to często niewystarczająca ilość światła słonecznego. Gdy decydujemy się na uprawę na wewnętrznym parapecie, należy wybrać okno południowe, lub jak najbliżej południowego, należy zwrócić uwagę by kaktus nie stał za framugą, by inne budynki, czy wysokie drzewa nie rzucały cienia, po prostu należy wybrać miejsce gdzie jak najdłuższy czas świeci słońce.
Parapet zewnętrzny, balkon
To bardzo dobre miejsca do uprawy kaktusów, szczególnie trichocereusów. Plusami uprawy na zewnątrz są: duża ilość światła słonecznego, oraz naturalne nawadnianie przez deszcz, które jest korzystne dla roślin. Minusem może być także ten sam deszcz, ale w nadmiarze, należy rozważyć jakieś zadaszenie, lub wnoszenie kaktusów do środka podczas długotrwałych opadów. Uprawiając kaktusy na zewnątrz należy się także liczyć z możliwymi nieproszonymi gośćmi, tj. ptaszyska, ślimaki, koty sąsiadów itp. Uprawiając kaktusy na zewnątrz, możemy sobie pozwolić na wystawę wschodnią czy nawet północno-wschodnią. Z wystawą zachodnią jest pewien kłopot, dotyczy on głównie uprawy na zewnątrz, otóż około południa, nagle kaktusy wychodzą z cienia i trafiają na największą "lampę". Oczywiście nie jest to dobra rzecz, powoduje szok termiczny, a wiosną murowane poparzenia, wszystko to powoduje spowolnienie wzrostu. Kaktusy pod chmurką możemy trzymać gdy temperatury nie spadają poniżej zera, a więc od połowy maja do połowy października.

4a. Podlewanie
W jednym z poprzednich punktów wspomniałem o odmiennym pochodzeniu rodzaju Trichocereus i Lophophora, przekłada się to również na odmienny sposób podlewania. Trichocereusy możemy podlewać znacznie częściej niż pejotle, nie powinno im zaszkodzić podlewanie co trzeci dzień latem, wiosną, jesienią, czy podczas chłodniejszych, pochmurnych dni należy podlewać nieco rzadziej. Lofofory należy podlewać rzadziej, nie częściej niż raz na tydzień, między podlewaniami substrat powinien zupełnie przeschnąć, inaczej możemy stracić kaktusa z powodu infekcji. Oczywiście podana częstotliwość jest orientacyjna, bardzo wiele zależy od wielkości doniczki i substratu (im większa doniczka i substrat nardziej żyzny, zatrzymujący wilgoć, tym podlewamy rzadziej), także od miejsca gdzie kaktus rośnie, jeśli na wewnętrznym parapecie- kaktusa należy podlewać rzadziej.

5. Kaktusy wytwarzają meskalinę od małego, jej ilość w głównej mierze zależy od masy kaktusa, w nieco mniejszej od wieku.

6. Do najczęstszych problemów zdrowotnych kaktusów należą:
-infekcja grzybowa
-wełnowce
-przędziorki
-poparzenia słoneczne
-uszkodzenia mechaniczne

7. Zimowanie
Kaktusy do prawidłowego rozwoju potrzebują kilku miesięcy odpoczynku, w naszych warunkach klimatycznych najlepiej zapewnić go zimą, gdy nie ma wystarczającej ilości światła dla prawidłowego wzrostu. W tym celu należy przestać podlewać rośliny pod koniec września/ początkiem października, tak by zimą miały zupełnie suche podłoże. Gdy podłoże zupełnie wyschnie (listopad), kaktusy należy umieścić w miejscu nieco chłodniejszym, optymalna temperatura to 5-15*C. Jeśli nie jest możliwe zapewnienie takiej temperatury w mieszkaniu, możemy rozważyć umieszczenie kaktusów w piwnicy, gdyż światło nie jest niezbędne do prawidłowego przebiegu zimowania.
W połowie marca kaktusy możemy spowrotem przenieść na parapet wewntrzny, jednak z podlewaniem wstrzymajmy się jeszcze kilka tygodni. Jeśli kaktus był zimowany w ciemności, należy powoli przyzwyczajać go do wiosennego słońca umieszczając początkowo w cieniu, później można go zacienić na okres tygodnia chusteczką. Pierwsze podlewanie zawsze bez nawozu, delikatne, ciepłą wodą, ma na celu pobudzenie korzeni włośnikowych do życia. Po tygodniu możemy podlać już obficiej. Gdy docelowym miejscem kaktusów jest zewnętrzny parapet lub balkon, kaktusy należy tam przenieść nie wcześniej niż w maju.

8.

9.
  • 258 / 7 / 0
Tak a propos identyfikacji wybranych gatunków trichocereusów:


[ external image ]
[ external image ]

źródło: The Cactaceae, N.L. Britton & J.N. Rose
  • 413 / 8 / 0
modzi mają chyba wyjebane w to faq, bo nie odpisali,
fajnie by było jak by któryś to zajrzał jednak i przyuważył, że jesteśmy "w dupie" najlepiej by było gdyby otrzymał możliwość edytowania swojego pierwszego postu tak by doklejać nowe odpowiedzi, zmieniać forme itp.
albo po prostu niech ogarnie to któryś z modów, zbierze odpowiedzi do kupy, scali w jeden post i gotowe, w zasadzie wszystko najważniejsze informacje zostały już tutaj podane, zostały jeszcze "pierdoły"[przygotowanie skór itp.), których należy wyszukać w temacie ogólnym, ale po co mam to robić skoro wyjebane jest odgórnie :rolleyes:
/edyta/
che jak zwykle good job! +5 punktów dla Gryffindoru
ODPOWIEDZ
Posty: 51 • Strona 4 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.